Śluby 2011

napisał/a: neonek1 2011-10-15 22:16
katarz88, trzymaj się -dasz radę już niedlugo Wasz Cudowny dzień i zobaczysz że wszystko w tym dniu będzie najpiękniejsze przykro mi że ten okres przedślubny taki stresujący-ale dla pociesznia powiem Ci że każda z nas tak miała-tzn ja napewno -też najbliżsi zamiast pomagać dodawali swoje przysłowiowe "pięć groszy" .
co do pogody to się nie przejmuj zobaczysz że w tym dniu nie będzie ona wazna
a co do sukni-to widać że jeszcze nie skończona bo taka niedopasowana -ale zapowiada się bardzo ładnie :) tylko ten żakiet futerko natomiast świetne. a ten żakiet zamierzasz ubierać czy to alternatywa do futerka była
już tylko 7 dni a raczej 6 zostało -super z całego serca życzę aby te ostatnie dni przygotowań ślubnych mijały w spokojnej i życzliwej atmosferze
napisał/a: metallady 2011-10-15 22:21
Dziewczyny może mi pomożecie, kiedyś jedna z was dodawała post jakie pytanie należy zadać poszczególnych osobom, jako że jestem w trakcie załatwiania sali i zespołu bardzo by mi się to przydało a nie mogę niestety nigdzie znaleźć
napisał/a: Mrs.M 2011-10-15 22:36
dzięki neonek- właśnie nie wiem czemu tak robią, ale smutno mi strasznie(

oby się sytuacja poprawiła !

tak chciałabym by to był najpiękniejszy czas a tu du....... ;/;/


oby było lepiej !!
napisał/a: dotti1 2011-10-16 00:00
Cześć Laski!!!

Katarz88:wypowiedziałam się na temat sukienki. Ale naprawdę zapowiada sie pięknie :) Czekam na efekt koncowy.

A my dzisiaj - w co jeszcze nie moge uwierzyć - kupilismy gres do położenia na podłogę. Żadna wykładzina, żande panele... tylko będzie ładna podłoga z gresu polerowanego w kolorze kremowego marmuru. Jestem zadowolona. 20-tego przyjdzie facet zeby to położyć - ciekawa jestem ile mu to zajmie? :) Kupilismy też karnisze... Robota bedzie wrzeć aż miło :P Ciekawa też jestem, czy zdażymy wszystko zrobić i zamontować. Za zabudowanie ściany szafą krzyknęli nam 1900 wiec narazie sobie darujemy :) Ale i tak jest ok.

Dalej zastanawiam się nad menu - jakos tak ta zupa 'a la węgierska mi nie pasuje... Nie wiem, sama juz nic nie wiem.

Wczoraj na koncercie było mega, mega!!! Ciesze sie, że udało się Mateuszowi wyciągnąć mnie z domu, bo pod wieczór już naprawdę nie miałam na to ochoty. :D
napisał/a: AgatkaiPiotr 2011-10-17 07:23
Doris_ napisal(a):Dalej zastanawiam się nad menu - jakos tak ta zupa 'a la węgierska mi nie pasuje... Nie wiem, sama juz nic nie wiem.
pokazywałaś gdzieś całe menu?

i trochę OT na jakim koncercie byliście?
napisał/a: dotti1 2011-10-17 22:21
AgatkaiPiotr napisal(a):i trochę OT na jakim koncercie byliście?

bylismy na koncercie kiełkującego jeszcze zespołu... Mata szef w nim gra, ale byli swietni, naprawde!!!

A menu nigdzie nie pokazywałam, moge napisać.
Przystawki zimne:
-jaja faszerowane w trzech smakach - łososiem, z dymką i czosnkiem, z papryką albo sardynkami;
-śledź w oliwie (tradycyjnie);
-deska mięs pieczonych- schab, karkówka, boczek i cus jeszcze; :P
-półmisek wędlin- szynka, salami, kabanosy, kiełbasa żywiecka, polędwica;
-szynka faszerowana serkiem almette w dwóch smakach- paprykowym i chrzanowym- przewiazana szczypiorkiem;
-jaja w majonezie (tradycyjnie);
-marynaty, pomidory ogórki;
-pieczowo masła smakowe;
Satałki:
-jarzynowa;
-mix warzyw (papryki, ogórek, pomidory, sałata lodowa, cebula), może z fetą;
-z mortadeli z jajkiej, kukurydzą, serem żółtym i majonezem;
Obiad:
teściowa się uparła więc - Bigos;
-schab pieczony w sosie śliwkowym, albo grzybowym- postanowiłam że skoro i tak mam go piec, to upiekę 2 kilo schabu, poźniej pokroję w plasterki, zaoszczędzę sobie trochę pracy;
-surówka - pewnie jakąś gotową kupię.
Deser:
-tort
-ciasto- może, mam świetną cukiernię :)
-kawa, herbata - i płaszcz :D

No tak ogolnie przedstawia mi sie wstepne menu, zobacze ile z tego wyląduje na stole, bo to też jest zalezne od czasu jaki będe miała na gotowanie. Dobrze że teściowa bierze cały tydzień urlopu, więc będe miała kogoś do pomocy. Poza tym jeszcze przyjdzie nasz nieoceniona Pani do pomocy w domu :) Umówiłam sie z nia na dzień slubu, że przyjdzie godzine wcześniej i poustawia wszytsko na stołach :) Fajnie.

[ Dodano: 2011-10-17, 22:24 ]
Kurde tylko 18 dni

[ Dodano: 2011-10-18, 13:50 ]
Ale pustki... :)

Wczoraj dostałam woalkę, wrzucę ją w odpowiedni topic, jak już ją zrobię. Czekam na reszte dekoracji. Dzisiaj złożyłam skargę na kuriera, a w ogóle to mam bojowy nastrój od rana... Do 27-ego moje dziecko nie bedzie chodziło do przedszkola... czyli nic nie zrobie w domu, bo zaraz wszystko bedzie w tym samym stanie, co przed sprzataniem... No ale jego zdrowie najwazniejsze. Ehhh... Nie mogę się nawet umówić na próbne czesanie - szlag mnie trafi. Weekendy pozajmowane, bo robota czeka, a w tygodniu nie ma możliwości. :( :( :( :( :( Nie wiem co ja zrobię.
napisał/a: Mrs.M 2011-10-18 23:29
witajcie dziewczyny !! my działamy ostro , dzis były tańce i przymiarka suknia lepiej się prezentuje - zaczyna mi sie na nowo podobać :) oby tak było dalej
zwieźliśmy większość jedzenia na sale, i założyliśmy pokrowce , powiązaliśmy kokary i juz z głowy ajjj


Doris_ widzię działasz prężnie menu jak na wesele- fajnie :P

ja tez mam problemy z wysyłka ksiegi gości coś czujję, że mi nie dojdzie cos kręci ten facet i jestem wściekła ;/;/;/

poza tym nastrój jeszcze bez stresu- ale coraz goręcej jest ajj


buziakii dziewczyny !!!
napisał/a: AgatkaiPiotr 2011-10-19 09:31
Doris_, podoba mi się menu a zupy nie będzie?

[ Dodano: 2011-10-19, 09:37 ]
katarz88, 3 dni aaa czekamy jeszcze na Doris_ i przenosimy się na stałe do poślubionych tam będziemy mogły "bardziej popisać"
napisał/a: Zazi 2011-10-19 12:08
Doris a nie ma kogos, kto by Ci synka przypilnowal??? nie martw sie, spokojnie dasz rade zobaczysz, tylko wlasnie staraj sie jak najmniej zostawic na koniec
katarz88 napisal(a):poza tym nastrój jeszcze bez stresu- ale coraz goręcej jest ajj

jak jeszcze stresu nie ma, to juz raczej nie bedzie poza tym katarz88, Doris nie stresujcie sie dziewczyny bo nie ma najmniejszego sensu i po co sobie psuc w ten sposob najpieknejszy dzien w zyciu idzcie na zywiol, jesli cos pojdzie nie do konca po Waszej mysli, trudno, nie przejmujcie sie detalami, bo tak naprawde prawie nikt ich nie zauwazy
katarz88, ehhh 3 dni juz nie moge sie doczekac relacji i zdjec, mam nadzieje ze takowa bedzie
a potem Doris
AgatkaiPiotr napisal(a):czekamy jeszcze na Doris_ i przenosimy się na stałe do poślubionych tam będziemy mogły "bardziej popisać"

oj jestem jak najbardziej za

Ja mam neta juz i kontakt ze swiatem i nowe mieszkanko
napisał/a: dotti1 2011-10-19 12:15
Hej kobitki!

No przyszły mi dzisiaj obrusy, gładkie, kremowe ładne. Czekam na resztę, która jakoś nie bardzo ma ochotę do mnie dotrzeć.

Agatka, zupa, no zastanawiam się nad zupą. Pierwotnie miała być węgierska z mięsem i zacierkami, ale jest dość ciężka w sensie strawności, poza tym nie wszyscy lubią paprykę. Ale wiem, że prawie każdy lubi zupę jarzynową. Zamiast tradycyjnej pokuszę się na krem jarzynowy z groszkiem ptysiowym, plamą śmietany. Do tego będzie albo mnieszka plama z pesto, albo natka pietruszki :)
Drugą opcją jest zwykły rosół z makaronem. Niezależnie od tego czy będzie to rosół czy krem i tak będę gotowała to tak samo (tyle że do rosołu nie dam ziemniaków) :) No zobaczę, co będzie mi się bardziej chciało. :) Narazie jest mi to bez różnicy.
Z resztą tymczasowo wszytsko mi wisi, bo jestem chora, mam gorączkę, siedzę pod kocem i się nie ruszam z kanapy. Ciekawe czy się wyleczę w półtora tygodnia. 29 moja siostra cioreczna wychodzi za mąż, a ja tydzień po niej. Ehhh...
napisał/a: Zazi 2011-10-19 12:56
Doris_, do slubu 17 dni spokojnie sie wyleczysz tylko sie kuruj i marsz do lozka
ja niestety bylam chorawa w dniu slubu i przed

Bedzie dobrze milego dnia
napisał/a: dotti1 2011-10-19 18:21
Zazi: dzięki, mam nadzieję, że sie wyleczę. Nie chciałabym brać ślubu z gilami do pasa i chrypą menela spod monopola, tylko z moim M. :P Mam wrazenie ze jest troche lepiej niz rano... Zobaczymy.
Jutro M. jedzie na impreze firmową... znów będę sama. Wczoraj byłam sama, bo z mamusią pojechał na jakaś wystawę, a że Wiktor jest chory to ktoś musiał z nim z domu zostać, no i padło na mnie, bo źle się czułam. Ja to mam przewalone życie. :P
Zastanawiam się kiedy przyjdzie reszta dekoracji... Wiem, że mam jeszcze trochę czasu, ale chciałabym zrobić próbę. Mam nadzieję, ze wszystko mi dostarczą przed weekendem, to bym sobie ze świadkową obmyśliła i pokombinowała.

[ Dodano: 2011-10-21, 17:15 ]
Katarz88: To już jutro!!! Życzę Ci kochana, żeby wszystko jutro się udało i żebyście żyli długo i szczęśliwie!!! :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*