Wybór świadka, drużby
napisał/a:
mnpszmer
2009-06-09 18:01
ja tez nie oczekuję od swiadkowej, zeby mi dała więcej kasy, ale ....sama jakbym była świadkową pewnie poczuwałabym się do tego, że jednak powinnam dac więcej niz normalna osoba więc wiem o co chodziło zuzaz89,
napisał/a:
zuzaz89
2009-06-09 18:12
mi też nie o to chodzi, żeby dali więcej, poprostu inni tak myślą
napisał/a:
MałaAgacia
2009-06-09 22:42
Że co?! A od czego są kelnerzy na weselu? To kelner ma dbać, by na stoliku niczego nie brakowało. Matko boska-czy ja czegoś nie wiem o roli świadka? Ja myślałam, że świadek to się ma ładnie uśmiechać i prostowac młodemu muchę, a świadkowa dbać o tren i tyle? Serio mają robić za kelnerów?? A za co płaci się kelnerow z takim razie?
napisał/a:
Joanna_21
2009-06-09 22:43
MałaAgacia, no ja będę chciała, żeby mój świadek pilnował wódki na stołach i nie widze w tym nic dla niego uwłaczającego...
napisał/a:
MałaAgacia
2009-06-09 22:48
Joanna_21, Ej no to nie jest kwestia uwłaczania! Absolutnie nie o to mi chodzi. tylko czemu świadek? Czemu w ogóle ktoś z gości ma doglądać zawartości stołów skoro są kelnerzy?
napisał/a:
margaret3
2009-06-09 22:52
Na weselu mojego brata to ojczym bratowej roznosił wódkę. Myślę, że tak się przyjęło że kelnerzy się tym nie zdejmują tylko właśnie świadek albo jakaś inna osoba.
Co do świadkowania to My od swoich świadków będziemy oczekiwać podpisu w kościele i dobrej zabawy podczas wesela I właśnie jakichś takich drobnych rzeczy o których mówi MałaAgacia, poprawienie sukni, czy odpięcie welonu czy muszki Świadkowie to tacy sami goście jak wszyscy
Co do świadkowania to My od swoich świadków będziemy oczekiwać podpisu w kościele i dobrej zabawy podczas wesela I właśnie jakichś takich drobnych rzeczy o których mówi MałaAgacia, poprawienie sukni, czy odpięcie welonu czy muszki Świadkowie to tacy sami goście jak wszyscy
napisał/a:
Joanna_21
2009-06-09 23:07
MałaAgacia, po pierwsze bierz pod uwagę, że my nie robimy wesela w lokalu i nie mamy jakiejś super obsługi kelnerskiej, a poza tym nawet jakby tak było, to ja jednak jestem za tym, żeby na weselu był ktoś, kto sprawuje pieczę nad tym, czy wszystko jest ok - nie wierzę, że kelnerka się tym zajmie...
napisał/a:
Apple
2009-06-10 07:25
w moich stronach przyjęło się, że pieczę nad alkoholem sprawuje albo świadek albo któryś z tatusiów PM.
My mieliśmy małe przeboje z wyborem świadka. Mój M. poprosił o świadkowanie najlepszego przyjaciela. Dziewczyna kumpla strzeliła focha i awanturę, że ona nie będzie sama siedziała, gdy świadek będzie gdzieś z z nami jeździł (np. do fotografa), że ona chce mieć go w kościele przy sobie i, że się nie zgadza . Kumpel przeprosił nas i odmówił. Mój M. udawał że go to nie dotknęło, ale widziałam jaki chodził struty przez te kilka dni. Boże co za babsko!! W końcu poprosiliśmy naszego wspólnego przyjaciela - mało odpowiedzialny bo strasznie roztrzepany :P za to bardzo otwarty, na pewno świetnie się wcieli w rolę świadka i obtańczy wszystkie moje ciotki (jest singlem więc sprawa dziewczyny załatwiona :P )
My mieliśmy małe przeboje z wyborem świadka. Mój M. poprosił o świadkowanie najlepszego przyjaciela. Dziewczyna kumpla strzeliła focha i awanturę, że ona nie będzie sama siedziała, gdy świadek będzie gdzieś z z nami jeździł (np. do fotografa), że ona chce mieć go w kościele przy sobie i, że się nie zgadza . Kumpel przeprosił nas i odmówił. Mój M. udawał że go to nie dotknęło, ale widziałam jaki chodził struty przez te kilka dni. Boże co za babsko!! W końcu poprosiliśmy naszego wspólnego przyjaciela - mało odpowiedzialny bo strasznie roztrzepany :P za to bardzo otwarty, na pewno świetnie się wcieli w rolę świadka i obtańczy wszystkie moje ciotki (jest singlem więc sprawa dziewczyny załatwiona :P )
napisał/a:
MałaAgacia
2009-06-10 07:59
Oj, to mam nadzieje, ze bedziemy miec kumata obsuge kelnerska, bo u nas nik sie tym alkoholem nie zajmnie. Z reszta i tak mialam plan, zeby na stolach stalo tylko wino do obiadu, a reszta trunkow na stoliku obok. I kazdy sobie bedzie chodzil do niego, jesli bedzie chcial pic.
napisał/a:
mani2
2009-06-10 09:37
Apple, jestem w szoku, co za zaborcza kobieta trafiła się Waszemu koledze.
A propos pilnowania spraw "alkoholowych" , Często jest tak że to tatusiowie młodych pilnują tych spraw, no chyba, że rozwiąże sie to tak jak pisze MałaAgacia, że alkohol będzie na stoliku obok. Ale co do słuszności takiego rozwiązania nie jestem przkonana.
A propos pilnowania spraw "alkoholowych" , Często jest tak że to tatusiowie młodych pilnują tych spraw, no chyba, że rozwiąże sie to tak jak pisze MałaAgacia, że alkohol będzie na stoliku obok. Ale co do słuszności takiego rozwiązania nie jestem przkonana.
napisał/a:
aniawawa1
2009-06-10 09:38
Podobnie jest u mnie.
Nawet jesli robone jest wesele w lokalu to wlasciciel nie bierze na siebie roznoszenia i pilnowania alkoholu. To jakby nie bylo dosc "chodliwy" towar i dosc drogi, wiec wola odpowiedzilanosc zostawic osobom wynajmujacym sale.
My akurat mamy alkohol wliczony w cene i beda roznosic go kelnerzy, wiec ani swiadek ani moj tata nie bedzie musial go pilnowac
napisał/a:
monia81
2009-06-10 09:44
u mnie tez tak jest .
w restauracji nam powiedzieli ze ktos od nas musi roznosic alkohol . wiec bedzie to moj brat - czyli swiadek
w restauracji nam powiedzieli ze ktos od nas musi roznosic alkohol . wiec bedzie to moj brat - czyli swiadek