Wybór świadka, drużby
napisał/a:
Apple
2009-03-12 20:44
mam tak samo!
u mnie będzie również przyjaciółka, która wiem, że zrobi wszystko aby ten dzień był wyjątkowy. A ponieważ rok temu brała własny ślub ma dla mnie wiele cennych rad :)
napisał/a:
~gość
2009-03-12 21:02
Joanna_21, BosiaB, dzieki dziewczyny!! Napewno sie uda bo musi. Hmm nie wiem tylko jak rozwiazac sprawe psa... Bo moj brat i swiadek jednoczesnie chce tu wrocic po slubie wyjsc z nim i dopiero na sale czyli ponad godzine po nas....
napisał/a:
BosiaB
2009-03-13 11:30
Magda_86 a nie macie może kogoś wśród dobrych znajomych, kto mógłby - zamiast Twojego brata - przyjść wyprowadzić psiaka?! My tak zrobiliśmy podczas ślubu siostry - przyszła koleżanka i wyprowadziła psiaka kilka razy podczas naszej nieobecności.
Albo po prostu pogadaj z bratem i poproś, żeby to zrobił trochę później - nie zaraz po kościele. Przecież jeśli wyprowadzi psiaka niedługo przed wyjściem do kościoła to na 3-4godziny będzie spokój. Potem może przyjechać np dopiero po obiedzie.
Albo po prostu pogadaj z bratem i poproś, żeby to zrobił trochę później - nie zaraz po kościele. Przecież jeśli wyprowadzi psiaka niedługo przed wyjściem do kościoła to na 3-4godziny będzie spokój. Potem może przyjechać np dopiero po obiedzie.
napisał/a:
~gość
2009-03-13 13:52
BosiaB, wlasnie nasze bydle nie wyjdzie z nikim nie z rodziny...
wiec albo zrobie tak jak mowisz, albo zamkniemy gop w domu u G i moim przyszlym bo tam z sali jest tylko 5 km a nie 35....
wiec albo zrobie tak jak mowisz, albo zamkniemy gop w domu u G i moim przyszlym bo tam z sali jest tylko 5 km a nie 35....
napisał/a:
BosiaB
2009-03-13 14:16
Magda_86 właśnie tak zróbcie tylko, żeby czegoś nie zdemolował?!
napisał/a:
jente8
2009-03-13 20:35
Dziewczyny nie róbcie OTa
napisał/a:
BosiaB
2009-03-13 21:05
Dobrze, już dobrze ... Koniec tematu psa ula_jente
napisał/a:
zuzaz89
2009-03-16 23:46
mi ostatnio się przykro zrobiło, nie umiałam pół nocy spać, bo przyszli do nas w weekend Nasi przyjaciele, On miał byś świadkiem już dawno wiedział o tym, i ostatnio tak jakos wspominaliśmy i powiedział tak: "Możecie wziąść innego świadka, bardzo chętnie odstapie mu miejsca"
napisał/a:
Joanna_21
2009-03-17 10:28
zuzaz89, a czemu tak powiedział? Może boi się, że nie sprosta zadaniu albo nie lubi być w centrum zainteresowania?
Ja dalej nie mam świadkowej
Ja dalej nie mam świadkowej
napisał/a:
~gość
2009-03-19 20:14
zuzaz89, moze tylko tak zartowal?? Ma specyficzne poczucie humoru...
My wczoraj zakomunikowalismy mojemu bratu i spytali czy bedzie swiadkiem ale sie mlody ucieszyl Bardzo sie zmienil....
W sobote mowimy i prosimy siostre Grzesia
My wczoraj zakomunikowalismy mojemu bratu i spytali czy bedzie swiadkiem ale sie mlody ucieszyl Bardzo sie zmienil....
W sobote mowimy i prosimy siostre Grzesia
napisał/a:
Iwona 81
2009-04-28 21:33
ale rzeczywiscie kiepskie poczucie humoru mnie by sie zrobilo przykro
Na szczescie nasi swiadkowie bardzo sie ucieszyli gdy ich po prosilismy
Tez zmienilismy swiadkow \
Na slubie cywilnym mielismy rodzenstwo z mojej strony siostra i od mojego meza takze siostra, ale widzielismy, ze sobie nie radza z obowiazkiem(choc bylo tylko 23 os), dlatego na slub koscielny wybralismy innych swiadkow
Na szczescie nikomu sie nie zrobilo przykro > , wiec jest ok
napisał/a:
repcak1
2009-04-28 22:47
U narzeczonej świadkową na pewno bedzie jej siostra a u mnie... najbardziej zastanawiam się nad moim kuzynem. Ja jestem jedynakiem, on mieszkał u mnie w domu przez 3 lata i wtedy zżylismy się jak bracia, więc to chyba bedzie najlepszy wybór, ale jest jedno ALE - on lubi poszaleć z alkoholem na imprezach hehe. Mam nadzieję, że by mnie nie zawiódł hehe.