Z weselem czy bez

Nie wiem mnie nie przekonują takie spędy... W ogóle cała ta stylistyka do mnie nie przemawia, nie chodzę na takie wesela, zawszę idę tylko na ślub, składam życzenia i daję prezent. Po co ja mam się męczyć a PM płacić za moje miejsce... ;)

Miya, a ja lubie wesela w remizach dla mnie to takie super prawdziwe wesele
No ja juz moge powiedziec ze u Nas na 100% nie ma wesela a jest uroczyste przyjecie. Ale cena niestety wyszla jak za wesele kompletnie nie wiem czemu

Magda_86, ja wolę w jakiejś dobrej restauracji czy na świeżym powietrzy albo w jakimś dworku, wolę takie ciekawsze jedzenie, jak wszystko jest dopasowane itd. I nie lubie disco polo a to mi się wydaję, nieodzownym elementem wesela w remizie. Ale wiadomo, każdy lubi co innego. :)
A skoro wam wyszło tyle samo, to może zrobicie wesele jednak? :D

Miya, my mamy w dworku czy raczej restauracji drewnianej gdzies wklejalam, jakby bylo wesele to by jeszcze drozej wyszlo wiec wole nie.... wesele kazde kojarzy mi sie z elementami disco polo nawet w palacu na weselu czarka pazury

U mnie mialo byc na 60 osob a z tego co teraz sie orientuje to bedzie ok 40troche mnie to smuci-kilku ludzi odmawia przybycia bo maja zaplanowane wakacji itp

Wiki85, Tak czasem jest, że nie każdy może być. Ale nie martw się. Najbliższa rodzina na pewno będzie.

Właśnie dlatego trzeba duuużo wcześniej rozdawać zaproszenia jeśli ma się ślub w wakacyjnym okresie, żeby ludzie wybierając ofertę pamiętali, że idą na ślub. :) Jednak, zawsze kilka osób odmawia, ale na pewno ci z którymi jesteście blisko się pojawią. :)

Miya napisal(a):

Właśnie dlatego trzeba duuużo wcześniej rozdawać zaproszenia jeśli ma się ślub w wakacyjnym okresie, żeby ludzie wybierając ofertę pamiętali, że idą na ślub.

Zgadza się.

Tak sobie czytam ile wy płacicie za przyjęcia weselne to szok, ale zdzierają
My będziemy robić na pewno wesele, mam dużą rodzinę i chcę żeby byli ze mną, więc będzie gdzieś 100-120 osób. Na pewno będziemy robić gdzieś na sali na wsi, ponieważ mieszkamy na wsi. Mamy znajomą z kateringu, za 6s6bę bierze ok 130 zł, ale jeżeli kupuje się produkty samego, to bierze 30 zł od osoby i w tym jest przygotowanie i obsługa łącznie z poprawinami.
Chociaż ja wolałabym, żeby moja mama gotowała, bo uwielbiam jej kuchnię, ale to trochę nierealne.

Natalina1989 napisal(a):

Tak sobie czytam ile wy płacicie za przyjęcia weselne to szok,

Tak, ceby są powalające. Jak ktoś się decyduje na wsele to musi mieć naprawde sporo pieniędzy. No chyba, że robi małe przyjęcie tak jak dziewczyny.

Natalina1989 napisal(a):

Chociaż ja wolałabym, żeby moja mama gotowała, bo uwielbiam jej kuchnię, ale to trochę nierealne

Natalina1989 napisal(a):

Chociaż ja wolałabym, żeby moja mama gotowała, bo uwielbiam jej kuchnię, ale to trochę nierealne

no niestety raczej nie

Misia7 napisal(a):

Tak, ceby są powalające. Jak ktoś się decyduje na wsele to musi mieć naprawde sporo pieniędzy. No chyba, że robi małe przyjęcie tak jak dziewczyny.

Ale tu właśnie niektóre robią przyjęcie a nie wesele i też tak drogo, szok

Natalina1989, no niestety wesele to kosztowna impreza. Chociaż moja kumpela miała obiad dla rodziny...hmm było 30 osób i ze wszystkim już zapłaciła 3000 zł a rezerwowała 3 miesiące wcześniej bo wtedy doszli do wniosku, że chcą mieć ślub kościelny :D

no ja za samo jedzenie dla gości liczę się z ok 17 tyś zł :/ no ale cóż jakoś to przeżyjemy