Chore zatoki, zatkane uszy, mrowienie głowy i ból

napisał/a: Iva76 2012-03-24 11:53
Kasiu - ja płukałam nos nas wanną - przekrecałam mocno głowę i myślałam, że rozerwie mi ucho jak wlałam sobie wodę. Ale ja wlewałam sobie wtedy do nosa sól fizjolgiczną z ampułki - ostatnio więc robiłam jak znalazłam tu na wpisach - iż wlać w dłoń, zatknąć jedną dziurkę i wciagać drugą - to jakoś mi się udaje - od trzech dni nie mogę tego zrobić - tylko zostaje areozol, bo mam zatkany mocno nos, oddycham jakoś przez niego - staram się nie buzią - ale nie mam siły wciągnąć sama wody do nosa.
napisał/a: kasia971 2012-03-24 16:08
Ivo,
pisałam dokładnie: po płukaniu pochylić się nad wanną i zaczekać, aż woda wyleci z nosa, a nie wlewać sobie wodę do przekręconej głowy nad wanną.

Zresztą nie wiem, może w twoim przypadku lepiej nie płukać nosa, jeżeli masz jakieś problemy z uszami.
Mnie płukanie zaleciło w sumie 3 laryngologów, więc to robię, ale Ty może lepiej skonsultuj się z lekarzem.

Ja płuczę nos w następujący sposób: siadam na taborecie, lekko pochylam się nad umywalką, delikatnie przekręcam głowę (max pod kątem 45 stopni) i wstrzykuję powoli 20 ml strzykawką ciepłą, rozpuszczoną sól bocheńską w przegotowanej wodzie do tej dziurki nosa, która znajduje się wyżej. Mam otwarte usta i czekam, aż woda wyleci z obu dziurek. Ale wszystko delikatnie: powoli wstrzykuję wodę do nosa, tak żeby nie było za dużego ciśnienia, żeby woda nie dostała się do uszu.

Co do tomografii komputerowej zatok, to ja musiałam zapłacić za to badanie, bo żaden laryngolog nie chciał dać skierowania na NFZ.

Ostatnio moja pani laryngolog, która zaglądała do moich zatok endoskopem, powiedziała że nikt nie jest w stanie zobaczyć, co się dzieje w wszystkich zatokach np. w klinowej albo w sitowych, czy jest tam zapalenie czy nie. Zobaczyć co się dzieje w zatokach, to można podczas operacji.


Pozdrawiam
Kasia
napisał/a: Iva76 2012-03-24 17:35
Kasiu, to się zmartwiłam - faktycznie uwierzyłam lekarzom, iż nic nie jest z zatokami - zresztą ten przedostatni mówił, że teraz w sumie traktuje się katar, zatoki jako jedna jednostka chorobowa - ale on, inni, nawet pani patrząca endoskopem wykluczają u mnie zatoki - nie chcą ze mną rozmawiać jak pytam o bóle głowy inne niż zwykle, twarzy - chciałam prywatnie zrobić tk, ale za nic nie chcą dać skierowania - bo nie ma takiej potrzeby - przecież zdrowieję - już słyszę to od dwóch miesięcy, a potem antybiotyk - pewnie zbyt krótko zresztą lub nie trafiony. Ale skoro piszesz, iż lekarz endoskopem tego nie może potwierdzić - to dlaczego tak pochopnie stawiają diagnozę - przepisują te same leki z inną nazwą z tej samej grupy. Ostatnio lekarz przez podaniem sterydu zalecił płukanie nosa - na sposób mi dogodny - kazał ćwiczyć trąbki - inny wcześniej zabronił. Ale ogołem to bardzo nieprzyjemne doznanie, gdy wykonana się to zbyt mocno.

Wracając jeszcze do echinaceii- to wstrzykiwałaś ją sobie samodzielnie ostanio? Tak się zastanawiam, czy nie iść na kurs do męża przyjaciółki - są z innego miasta, gdzie mam resztę rodziny - ale może coś zrozumiałabym po jednym wkuciu.
napisał/a: Ruth1 2012-03-24 17:38
Posłuchaj, Iva sama wiesz jak jest, po prostu usiądź i pomyśl, ja wiedziałam, ze niczego sobie nie wymyślam, że to się dzieje naprawdę, może trochę zbyt emocjonalnie podchodzę, ale moje objawy naprawdę takie były jak opisywałam.
Kiedy znaleziono w końcu przyczynę psychicznie poczułam się dużo lepiej, naprawdę, bo w końcu wiedziałam co się dzieje.
Tamten okres (od lipca do listopada), gdy całymi dniami usiłowałam wyrównać ciśnienie był tak okropny, że w zasadzie nie pamiętam już nawet jak to było dokładnie i nie chcę pamiętać.
Wcale się nie dziwię Iva, że siedziałaś całymi dniami gapiąc sie w monitor, ja natomiast robiłam zakupy przez internet, ciągle przychodziły paczki do domu, przeszło mi po operacji jak ręką odjął a już myślałam, że to kolejny nałóg (kiedyś bardzo dużo paliłam).

Pomógł mi też sport, nie jakieś tam nie wiadomo co, ale dwa razy w tygodniu. Poza tym niewiele mogłam w tamtym czasie.

Trzyma za Ciebie kciuki Iva, co do zatok to nie mogłabyś zrobić prywatnie tk, to 230 zł., wiem, że to trochę sporo, ale z drugiej strony tracisz kupę pieniędzy stojąc w miejscu, nie możesz wydębić skierowania? Kurcze, pójdź gdziekolwiek i powiedz, że łeb Ci pęka, że prosisz o skierowanie, że zrobisz sobie prywatnie a o uszach nic nie mów.
napisał/a: Iva76 2012-03-24 17:43
Możecie mi jeszcze powiedzieć co oznacza pw jak ludzie piszą do Petera? Gdzie jest ta opcja?
napisał/a: Ruth1 2012-03-24 17:44
Odnośnie płukanie, to robię tym sinus rinse bardzo delikatnie i delikatnie wydmuchuję, raczej czekam aż mi samo zleci, tak jak Kasia napisała.
Wycieka czysta woda, żadnej wydzieliny, u synka tak samo czyściuteńka woda, tylko że dzisiaj jak kichnął to nagle wyleciały mu z nosa ogromne ilości żołto zielonej wydzieliny z zatok.
Niby nic nie ma, żadnego kataru, woda po płukaniu czysta. W nocy sie poci, dzisiaj nie mógł się dobudzić i ma ten brzydki, ropny zapach z ust.
Wracając do płukania, to czy możłiwe, aby mnie to bardziej zamulało, czuję się teraz non stop, jakby mi woda na basenie wpadła do nosa, to od tego?
Pozdrawiam Was
napisał/a: Iva76 2012-03-24 17:48
Już chyba wiem - twoje konto? Jakieś prywatne wiadomości i jest znajdź użytkownika - to można wpisać Peter? O to chodzi, iż w ten sposó indywidualnie można kontakować się z każdym z forum?
napisał/a: kasia971 2012-03-24 18:54
Ivo,
z zastrzykami, to na prawdę żadna filozofia, tyle że trzeba przestrzegać ściśle zasad higieny, żeby nie dorobić się jakiegoś zakażenia. Zawsze umyte porządnie ręce (ja jeszcze tak na wszelki wypadek przecieram ręce spirytusem salicylowym), zawsze oczywiście nowe, jednorazowe strzykawki i igły. Jeżeli czujesz się na siłach (niektórzy nie mogą patrzeć na krew, igły itp. są po prostu bardzo wrażliwi) to spróbuj się przeszkolić w robieniu zastrzyków.
Przynajmniej można zaoszczędzić w ten sposób jakieś pieniądze i czas. Na przykład cukrzycy, jak nie było jeszcze "penów", to sami wstrzykiwali sobie insulinę.

Natomiast nawet na odpłatną tomografię zatok też niestety trzeba mieć skierowanie od lekarza. Wychodzi na to, że skierowanie trzeba mieć od prywatnego lekarza, czyli dochodzi jeszcze odpłatność za prywatną wizytę lekarską. Chyba że, jakimś cudem zrobią Ci tomografię bez sierowania.

A swoją drogą, to już jest granda. Ja płacę tylko za siebie, miesiąc w miesiąc 340 złotych ubezpieczenia zdrowotnego, a jak coś mi potrzeba to wszystko muszę prywatnie. Ostatnie 2 miesiące: dwie wizyty u laryngologa po 130 złotych (na NFZ oczekiwanie 1,5 miesiąca). Za wszystkie leki laryngologiczne musiałam zapłacić 100% (bo protest lekarzy oczywiście). Kolejne 250 złotych.

PW do Petera znaczy "Prywatna Wiadomość". Jak się zalogujesz, to kliknij w "Peter", pojawi Ci się "Profil Użytkownika" Peter i dalej na dole PW - Wyślij Prywatną Wiadomość, no i piszesz, co tam sobie zażyczysz. Zauważyłam, że Peter nie odpowiada w czasie weekendu, tylko w dni powszednie. Czasem trzeba poczekać kilka dnia, czasem odpowiada od razu.
napisał/a: licus 2012-03-24 19:09
Witajcie, mnie w ogóle nie przychodziło na pocztę, że jest odpowiedź jakaś a tu patrzę i tyle napisane. Ruth ja miałam zrobione kontrolne Tk 10 miesięcy po operacji i to dlatego ze ciągle narzekałam. W poniedziałek jadę do lekarza wiec będę miała już w ręce to Tk to napisze co mi napisali. Bo tak to wiem tylko przez telefon , bo lekarz mi odbierał z radiologii i powiedział mi przez telefon ze są jeszcze zmiany kwalifikujące do operacji.
Iva nie słuchaj lekarzy , u mnie na rentgenie tez nie było widać zmian a sitowe i klinowe były okropne a w prawej cała wypełniona polipami i to dopiero na porządnym Tk wyszło, najlepiej w klinice robić Tk, ale z tego co ja wiem to można Tk zatok bez skierowania zrobić jak się zapłaci . Sinus rinse ja tez wlewam ale potem delikatnie wydmuchuję i bardzo nisko głowę w dół daję i gwałtownie raz w jedną raz w drugą obracam i dmucham.
Ja tez robię sama zastrzyki sobie np. z pyralginy na ból głowy czy dexavenu ale z antybiotyku czy innego bym się bała ,a w rękę podskórnie to naprawdę trzeba umieć i nigdy bym sobie i nikomu bliskiemu nie zrobiła, lepiej pielęgniarka , To jest niebezpieczne , zresztą spytaj Petera . Dziewczyny w poniedziałek jadę tez na mammografię to trzymajcie kciuki .
Do wtorku . Pozdrawiam
napisał/a: licus 2012-03-24 19:48
Iva wysłałam Ci prywatną wiadomość z linkiem tomografii bo nie wiem czy można na tych stronach linki wklejać
Pozdrawiam
napisał/a: Iva76 2012-03-24 20:33
Licus odpisałam - ale nie wiem, czy wysłałam - bo jest w opcji do wysłania - wcześniej nacisnęłam w odpowiedzi wyślij - coś trzeba dalej zrobić? Jakaś uwsteczniona chyba jestem.
napisał/a: Ruth1 2012-03-24 21:33
Licus będzie dobrze z tą mammografią, ja mam co chwilę coś, taka uroda chyba. Położona kazała mi badać, no to badałam i pełno guzków, poszłam na badanie usg piersi i to torbiele, poszłam znowu i znowu torbiele - dałam sobie spokój.
Wiosną zeszłego roku miałam właśnie operację z powodu torbieli jajnika , chodziłam z nimi i trochę za długo, bo do 10 cm miały (chyba 1 miał z 10 a drugi mniej) i gastrolog orzekł, że to z ich powodu mam problemy gastrologiczne i nakrzyczał, że jak można z czymś takim chodzić, no i mąż ciągle mi suszył głowę, to zrobiłam tę operację. Po tym przestałam co chwilę latać siku a poza tym nic się nie zmieniło. Zrobili mi jakieś badania wycinków, które odebrałam po pół roku przy okazji jak tam byłam. Teraz pewnie po tych problemach z zatokami tak bym sobie nie olewała. A tak na marginesie, to normalnie szok, że uratowali mi ten jajnik, co było mało prawdopodobne.

Tak więc Licus nie denerwuj się, bo szkoda Twojego zdrowia, zrób badania dla przyzwoitości, żeby nikt Ci głowy nie zawracał w domu.

Tak sobie myślę, że gdyby nie te zatoki, to ogólnie jestem zdrowa jak rzep,no ok, nie mogę jeść pewnych rzeczy, ale kto może, co nie? Ja nie mogę tylko po prostu pojąć dlaczego mi się to tak paprze.

Acha, nie jem słodyczy od jakiegoś czasu, tylko czasami miód dam do herbaty.

Licus a jak myślisz, co tego opisu tk wynika mojego, chodzi mi o te 70 procent wypełnienia śluzówki, może tam jest tak mało miejsca po prostu i dlatego mnie męczy? A może to obrzęk?
Dobranoc.