Dieta i suplementy przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto

djfafa
napisał/a: djfafa 2011-04-18 14:28
Pytano mnie w wątku o pomoc przy stwardnieniu rozsianym, więc wklejam bardzo ciekawe opracowanie na temat wit. D, która to jest pomocna przy tej chorobie i nie tylko oczywiście (o czym jest m.in. mowa w tym artkule). Artykuł napisany prostym językiem, ale piśmiennictwo bardzo obszerne.

http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/Stosowanie%20witaminy%20D%20w%20praktyce%20klinicznej.pdf

ps. Po przeczytaniu chyba już macie jasność dlaczego w pierwszym poście polecam tą witaminę. Jest też dawkowanie, mogę dodać od siebie że od miesiąca września do mniej wiecej kwietnia, czyli w okresie kiedy słońca brak codzennie suplementuje witaminę D w dawce 2000 IU codziennie lub 5.000 IU co 3 dni.
napisał/a: gatka 2011-04-27 21:03
Witam.
Mam niedoczynnosc tarczycy o podlozu autoimmunologicznym, ale nie Hashimoto (sa przeciwciala, lecz obraz USG jest dobry, tarczyca niezniszczona). Do tego zespol policystycznych jajnikow i najprawdopodobniej insulinoopornosc. Przyjmuje Euthyrox 50, wyniki badan w normie. Na poczatku leczenia schudlam przez pol roku ok. 6kg i od tego czasu, pomimo diety i cwiczen, nie moge zrzucic nic wiecej. Po lekturze tego watku dodam do diety olej kokosowy, praktycznie wszystko inne stosuje.
Mam jednak kilka pytan:
1. Bialko.
Z powodu wyzej opisanego zestawu chorob oraz bardzo duzej aktywnosci fizycznej powinnam przyjmowac duzo bialka. Uwielbiam twarog, nie pije mleka. Czy z diety lepiej byloby wykluczyc (lub ograniczyc) wszelkie produkty mleczne czy po prostu czyste mleko? Tzn. czy proces przetworczy (fermentacja na kefiry, twarogi itp.) zmniejsza jakos szkodliwosc mleka?
2. Soja.
Czy jesli nie mam Hashimoto i tak powinnam calkowicie wykluczyc ja z diety? Czy np. troche mleka lub jogurtu sojowego byloby ok?
3. Procesy autoimmunologiczne.
Jakis czas temu do niedoczynnosci doszla mi silna nietolerancja glutenu, ktorej kiedys nie mialam. Mam wrazenie, ze od kilku tygodni mam objawy alergii na pylki albo cos podobnego - moze to jednak jakies uparte przeziebienie. Czy to mozliwe, ze dzialalnosc autoimmunologiczna organizmu poszerza pole swojego dzialania i kiedy jedno jest zaleczone, znajduje sobie cos innego?

Z gory dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam!
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-04-28 08:44
1. Przeciwciała potwierdzają hasimoto, jak proces trwa od niedawna to obraz tarczycy na USG może być prawidłowy. Jaki masz poziom przeciwciał?
2. Mleko = produkty mleczne.
3. Soja nie jest wskazana przy każdej niedoczynności.
4. Nietolerancja na gluten, to jeden z objaów własnie Hasimoto.
napisał/a: gatka 2011-04-28 12:07
Dziękuję. Pani doktor mówiła, że to nie hashimoto, dlatego sądziłam, że to jakas inna choroba. Zresztą nazwa jest w tym przypadku chyba mnie istotna.
Wyników nie pamiętam, bo badania były robione pół roku temu i nie mogę tego teraz sprawdzić. Ale jak już sprawdzę lub będę miała nowe to tu wrócę.
Odstawiam zatem całkowicie wszelką soję i produkty mleczne. Ilość pokarmów dozwolonych zmniejsza się drastycznie, oby przyniosło efekty.

Czy można jeść fasolę jako źródło białka?
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-04-28 12:13
Wiesz ja uważam że można jeść wszystko ale z głową inaczej bylibyśmy na samej wodzie. Jedz nabiał ale nie codzennie, to samo np. z kukurydzą, w tym przypadku ważna jest samoobserwacja.
ja np. mimo tego że od czasu do czasu jem nabiał, pieczywo czy inne nie wskazane produkty utrzymuje przeciwciała na poziomie zdrowych osób więc wiem że nie muszę wapdać w paranoje.
napisał/a: monikulec 2011-05-02 22:32
Nawet gdy jeszcze nie wiedziałam o tym, że mam Hashimoto czułam, że coś jest ze mną nie tak. W porównaniu z innymi jadłam zatrważająco mało, a zawsze bylam zaokrąglona. Od 15 roku życia (a mam 36 lat) poszukiwałam informacji o "zdrowym żywieniu". Teraz na tym forum dowiedziałam się, że z tej mikro listy produktów, które spożywałam na codzień, odpada jej połowa czyli nabiał (a jadlam tylko ten bezzapachowy, beztłuszczowy i bezbarwny i bezcukrowy). To naprawdę smutne. Gdyby jeszcze figura była adekwatna do tego extra menu to bym się nad sobą tak nie użalała, a jest tak, że aby utrzymać sylwetkę w miarę bez nadwagi to trzeba przebiec ładnych pare kilometrów ze trzy razy w tygodniu. Nasmutniejsze są rózne uroczystości np. w pracy bo nigdy nie biorę w nich udziału: ciasta, słodycze itp - z tego już się wyleczyłam. Nie piję też alkoholu bo to są puste kalorie w związku z tym odpadają różne imprezy. Własciwie dla takich jak my koncerny farmaceutyczne powinny opracować zbilansowany posilek w pigułce z uwzględnieniem tych wszystkich zakazów i nakazów.
napisał/a: Bojownik73 2011-05-08 09:40
U mnie -9kg!Ostatnio jem trochę więcej,a pomimo to odnotowuję małe,ale kolejne utraty ...W związku z tym doszłam do wniosku,że w moim przypadku ważne jest unikanie jedzenia późnym wieczorem,o nocy (23.00-1.00)nie wspomnę,a takie błędy niestety popełniałam,np: siedząc przy kompie.
Czytając poprzednie posty-czy może być jakaś inna choroba autoimmunologiczna z podwyższonym anty-TPO w niedoczynności??
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-08 12:48
Anty TPO może być nieco podwyższone nawet u zdrowych osób.
napisał/a: kodelka 2011-05-25 13:57
Dzień dobry,
po pierwsze chciałabym podziękować za cenne wiadomości. Jednocześnie mam pytanie o stosowanie odżywek białkowych, a mianowicie które są najwłaściwsze. Jeśli to możliwe to prosiłabym o podanie nazw - na rynku jest tego niezwykle dużo.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-25 14:03
Sprawdzonych polskich firm czyli:
wersja ekonomiczna: Ostrowia, Łowickie
werska droższa: Olimp, Trec, Activlab,

różnica jest w smaku w jakości nie.

A jakie? Po prostu WPC.
napisał/a: OlaC 2011-05-27 10:27
A co z wit. D? Suplementować? Czy uzupełniać tylko słońcem? :D
Wyczytałam, że przy zdiagnozowanych chorobach autoimmunologicznych witamina D tylko pogłębia stan. Z drugiej strony jej niedobór może się przyczyniać do ich powstawania. Tak więc bardzo ważne jest jej zażywanie aby uniknąć takich chorób. I tu jest dylemat kiedy się już ma Hashimoto, brać piguły czy nie?
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-27 12:26
Witamina D3 jest ważnym regulatorem odpowiedzi immunologicznej. Przede wszystkim wpływa na limfocyty Th1, które produkują cytokiny IL-2, IFN gamma, TNF alfa oraz limfocyty Th2, które działają poprzez cytokiny IL-4 i IL-10 (10). Wydaje się, że witamina D3 wpływając na produkcję cytokin, bądź też działając poprzez mechanizmy receptorowe chroni przed chorobami autoimmunologicznymi.
Tsoukas i wsp. w badaniach przeprowadzonych in vitro wykazali, iż witamina D3 hamuje produkcję IL-2, poprzez co hamuje proliferację limfocytów T. Ponadto stwierdził, iż witamina D3 hamuje produkcję limfocytów T cytotoksycznych oraz produkcję przeciwciał przez limfocyty B (17). Potwierdzają to badania prowadzone przez Lemire i wsp, w których to stwierdzono hamujące działanie witaminy D3 na proliferację oraz produkcję immunoglobulin przez aktywowane jednojądrowe komórki krwi obwodowej (PBMC; peripheral blood mononuclear cells) (18).

Interleukina 12 wpływa na rozwój limfocytów Th1, które są zaangażowane w patogenezę chorób autoimmunologicznych. D’Ambrosio i wsp. w badaniach in vitro wykazali, iż witamina D3 hamuje produkcję IL-12 produkowanej przez aktywowane makrofagi i komórki dendrytyczne, przejawiając w ten sposób swoje działanie immunosupresyjne. Odbywa się to przez hamowanie ekspresji mRNA na poziomie transkrypcji, dla podjednostek p35 i p40 IL-12, co jest zależne od ekspresji receptora dla witaminy D3 oraz jego heterodimera RXR (19).

Szereg dalszych badań potwierdza rolę receptora witaminy D3 w regulacji procesów immunologicznych, w szczególności działania limfocytów T. W przypadku niedoboru witaminy D3, bądź zaburzeń na drodze przekazywania sygnału poprzez VDR wzrasta produkcja limfocytów Th1, odpowiedzialnych za reakcje autoimmunologiczne, kosztem produkcji limfocytów Th2 czy limfocytów T regulatorowych (supresorowych) (20).

Najwięcej badań eksperymentalnych nad związkiem witaminy D3 a chorobami autoimmunologicznymi przeprowadzono na temat tocznia rumieniowatego, cukrzycy typu 1, stwardnienia rozsianego czy nieswoistego zapalenia jelit (20).

W badaniach nad wpływem witaminy D3 na przebieg, zapobieganie czy leczenie tocznia rumieniowatego wykazano, iż większość chorych ma niski poziom witaminy D3 oraz istnieje odwrotna zależność pomiędzy poziomem witaminy D3 a aktywnością choroby. Jednakże liczba badań prospektywnych jest ograniczona, a niektóre obserwacje wręcz sugerują, iż witamina D3 nie ma wpływu na przebieg choroby, zaś jej niedobór tłumaczony jest unikaniem przez chorych słońca (21, 22).

W badaniach nad cukrzycą typu 1 (DM1) autorzy fińscy wykazali, że prawidłowy poziom witaminy D3 u matki i dziecka obniża ryzyko zachorowania na DM1. Kolejnym argumentem wskazującym na powiązanie witaminy D3 z DM1 jest fakt, iż większość dzieci chorujących na DM 1 urodziło się latem. Wydaje się mieć to związek z niższym poziomem witaminy D3 u matki w drugim trymestrze ciąży w trakcie poprzedzającej zimy; w tym okresie ciąży następuje bowiem intensywny rozwój trzustki. W badaniach na myszach wykazano, że niektóre allele VDR są kojarzone z większym ryzykiem zachorowania na DM1 (4).

Odpowiedni poziom witaminy D3 u matki i dziecka łączy się również z obniżonym ryzykiem zachorowania na stwardnienie rozsiane (SM). Wydaje się, że witamina D3 obniżając ryzyko infekcji wirusowych, zmniejsza niebezpieczeństwo zachorowania na SM. Suplementacja witaminą D3 podczas ciąży redukuje ryzyko wystąpienia tego schorzenia w przyszłości (4). Także u młodzieży zaobserwowano istotną rolę witaminy D3 w redukowaniu ryzyka wystąpienia SM (4). Wśród czynników ryzyka SM wymienia się między innymi szerokość geograficzną; zaostrzenia choroby mają miejsce głównie zimą, co potwierdza hipotezę udziału witaminy D3 jako czynnika korzystnie modyfikującego przebieg choroby (4).

W badaniach eksperymentalnych nad nieswoistym zapaleniem jelit (NZJ) Cantorna i wsp. wykazali, że u myszy pozbawionych genu dla IL-10, chorujących na NZJ w przypadku niedoboru witaminy D3 rozwijały się ciężkie objawy zapalenia jelit (biegunka, krwawienie z odbytu), natomiast myszy hodowane w warunkach odpowiedniej podaży witaminy D3 nie prezentowały podobnych objawów. Kontynuując badania eksperymentalne na zwierzętach pozbawionymi genu zarówno IL-10 jak i VDR (VDR/IL-10 KO) zaobserwowano ciężki przebieg NZJ oraz ich szybki zgon. Wydaje się, że ten niekorzystny przebieg choroby u myszy VDR/IL 10 KO związany był z inwolucją grasicy (20).

Kolejnym schorzeniem z kręgu zaburzeń reakcji immunologicznych jest astma. Większość badań wskazuje na związek niskiego poziomu witaminy D3 ze zwiększoną podatnością na to schorzenie. W badaniach przeprowadzonych na Costa Rica u 616 dzieci z astmą w wieku 6-14 lat – aż u 28% z nich poziom witaminy D3 był niższy od 30 ng/ml i kojarzony był ze zwiększonym poziomem markerów alergii (poziom IgE, liczba eozynofilii we krwi), a także zwiększoną częstością hospitalizacji w ostatnim roku, używaniem leków przeciwzapalnych oraz zwiększoną wrażliwością dróg oddechowych w teście z metacholiną (23). Niedobór witaminy D3 jest związany także z większą częstością infekcji, co może zwiększać ryzyko incydentów świszczącego oddechu w chorobach układu oddechowego u pacjentów podatnych (24). Witamina D3 może także wspomóc terapeutyczną odpowiedź na glikokortykosteroidy w astmie opornej na leczenie (24). Badania Back i wsp. dostarczyły kontrowersyjnych obserwacji na temat związku witaminy D3 z astmą. Obserwując częstość objawów astmy, alergicznego nieżytu nosa i atopowego zapalenia skóry u 123 dzieci w wieku 6 lat, cechy atopii były częstsze u osób z większą podażą witaminy D3 (25).

Całość: http://medycynawiekurozwojowego.pl/pl/articles/item/17025/plejotropowe_dzialanie_witaminy_d3_ze_szczegolnym_uwzglednieniem_jej_roli_w_chorobach_ukladu_pokarmowego_u_dzieci


Jak masz jeszcze jakieś wątpliwości mogę podesłać więcej info, mam w bazie danych kilkadziesiąt opracowań na temat pozytywnego wpływu witaminy D na choroby autoimmunologiczne. Opracowania oczywiście naukowe.

Latem nie ma potrzeby suplementowania tej witaminy, pod warunkiem że nie ucieka się od słońca.