Dieta i suplementy przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto

napisał/a: OlaC 2011-05-27 12:48
Badania mówią same za siebie :)
Ehhh jestem na początku swojej drogi z Hashimoto. Chce wiedzieć jak jej zaszkodzić, tak łatwo się nie poddam jej. Na razie wyrzuciłam z menu nabiał (a tak bardzo lubię serek wiejski z pomidorem), zakupiłam suplementy i jem częściej a mniejsze porcje. Kalorycznie wychodzi mniej więcej to samo ale zamiast zjeść coś na raz, rozkładam to na dwie części i tak zrobiło mi się 6 posiłków dziennie.
A czy jest coś wiadomo na temat używek (papierosy, alkohol - nie chodzi o wartość kaloryczną)? Trochę sobie popalam i na razie nie czuję abym mogła z tego zrezygnować. W weekendy też pozwalam sobie na drinka czy piwo. Nie chcę żyć jak asceta :/
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-27 12:58
Hasimoto nie wymaga ascezy, więc znasz już odpowiedź :)
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-27 13:24
Dobra wiadomość jest taka że z tą chorobą można żyć długo i szczęśliwie i nie trzeba wierzyć w to co piszą na niektórych forach, mam na myśli szczególnie takie fora jak gazeta.pl gdzie głównie się biadoli i nieszczęśliwym losie chorych na hasimoto. Ja jestem po 30 tce, mam od 3 lat hasimoto i życzyłbym wszystkim 18 latkom aby byli w takiej formie fizycznej, psychicznej czy "intymnej" jak ja. Tylko że nie ma co się użalać nad sobą tylko zmienić dietę i styl życia i tyle i nie trzeba żyć w ascezie, bo dobra imprezka nawet zakrapiana jest właśnie dobrym restem który przy tej chorobie jest bardzo wskazany.
napisał/a: OlaC 2011-05-27 15:38
a olej kokosowy używasz tłoczony na zimno czy rafinowany? Wiem, że jest różnica we właściwościach ale i w cenie...
A może jest jakaś marka szczególna do polecenia?
Kurcze niezły ten olej i do tego można stosować zamiast wielu kosmetyków :)
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-27 18:07
Używam oleju MCT nie jest to czysty olej kokosowy ale różnica w cenie dość znaczna.
napisał/a: bandziorek1 2011-05-30 17:31
witam ;)
nie dawno dowiedziałam się, że mam niedoczynność tarczycy . niestety najbliższe terminy do endokrynologa w miejscowości gdzie mieszkam to październik . chciałabym wiedzieć czy są jakieś produkty, którymi mogłabym jakoś powstrzymać rozwój choroby ? i czy jest jakaś reguła, że skoro wykryto tą chorobę to będe musiała do końca życia brać tabletki ? i jak to jest z ciążą ? mam dopiero 17 lat, a lekarz rodzinny mnie nastraszył, że moge mieć problemy z zajściem w ciąże, bądź dziecko może mieć w przyszłości duże problemy z tarczycą . nie planuje w najbliższej przyszłości dzieci, ale czy na przykład za 10 lat, jak będę na lekach to i tak będę mieć problemy z zajściem w ciąże ?
napisał/a: OlaC 2011-06-13 11:55
W Hashimoto jod niewskazany, którego pełno jest nad morzem. Czy w takim wypadku nie powinnam jeździć w ogóle nad morze, nawet w w celach turystycznych? Do tego planuje przeprowadzkę do Trójmiasta, czy to spotęguje moją chorobę? Czy ktoś na forum jest znad morza? Jak sobie radzicie z nadmiarem jodu?
napisał/a: royalady 2011-06-16 10:20
Witam jestem pod wrazeniem forum! Jest niezwykle pomocne. Ja nie wiem na 100% ale podejrzewam u siebie chora tarczce i zamierzam wzbrac sie na badania.
Zawodowo uprawiam jezdziectwo wiec ruchu mam wzstarczajaco duzo. Odrzwiam sie calkiem niezle a mimo wszystko przytylam ponad 10 kg, jestem wiecznie zmeczona, a jednoczesnie nie moge spac. Pojawil mi sie cellulit niesamowitz wrecz (nie wiem czy mozna to zaliczyc do objawow). Najgorsze dla mnie jest to jak spadla mi wydolnosc. Kiedys moglam trenowac, biegac, chodzic na silownie, plzwac jednego dnia, a obecnie po 5 minutach wysilku nie moge oddychac. Zmiany te wiaze ze zmiana antzkoncepcji z tabletek na krazki NuvaRing to jedna kwestia. Juz je odstawilam (3 tyg temu)ale mimo wszystko objawy sa nadal i nie odczowam zmiany. No i po tym odstawieniu juz widze ze cykl mam rozregulowany.
Opis powyzej to tak na poparcie moich podejrzen!

A teraz najwazniejsze pytanie:
Biore suplementy z L Tyrozyna, czy musze je odstawic przed badaniem bo moga miec wplyw na wynik? Jesli tak po jakim czasie od odstwienia moge isc na badanie?
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-06-16 10:25
l-tyrozyna to aminokwas więc nie ma potrzeby jej odstawiania, oczywiście badania robisz naczczo.
napisał/a: begre 2011-06-17 12:18
Witam
cieszę się ze znalazłam to forum i ten wątek poświęcony diecie przy chorobach tarczycy. Otóż od blisko dwa lata temu z powodu raka brodawkowego usunięto mi tarczycę, miałam też leczenie jodem radioaktywnym i od tamtego momentu ciągle walczę z nadwagą i złym poziomem hormonów TSH, T4, T3. Biorę euthyrox czasem 150, lub 125 , czasem naprzemiennie a ostatnio 100(oczywiście są to zalecenia lekarskie). Stosowałam już mnóstwo rożnych diet i żadna nie przyniosła choćby najmniejszych efektów . Mam 48 lat i terapia jodem radioaktywnym przyspieszyła także moja menopauzę. Jestem załamana bo mój brzuch wygląda jak ostatnie tygodnie ciąży. Z rozmiaru 38 wzbiłam się na 42 !! czy brak efektów odchudzania może być spowodowany tym, iż jestem tez niezbyt aktywna fizycznie z powodu leczonej astmy (duszność przy bieganiu lub ćwiczeniach). Staram się dużo spacerować i czasem jeżdżę rowerem jednak to nie wystarcza. Proszę powiedzieć, czy jak zastosuję się do powyższych zaleceń i suplementacji, to mimo małej aktywności fizycznej jestem w stanie zgubić chociaż z 10kg? Jeśli nie to co robić? Nie mam już siły z tym walczyć, jestem załamana. Nie mogę już na siebie patrzeć...!! Dziękuję za informacje. Serdecznie pozdrawiam
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-06-17 13:00
Kiedy mamy mało ruchu niestety trzeba ciąć kalorię, czyli jeść po prostu mniej, a to że kaloria kalorii nie równa to fakt dlatego jeść należy produkty wskazane.

Dieta z tego wątku jest dietą która ma wspomóc głównie tarczycę, a skoro jej nie masz, rozumiesz, cudów nie może być, co nie zmienia faktu że wyeliminowanie nabiału czy glutenu jak najbardziej powinno wspomóc organizm.
napisał/a: begre 2011-06-17 14:31
djfafa napisal(a):Kiedy mamy mało ruchu niestety trzeba ciąć kalorię, czyli jeść po prostu mniej, a to że kaloria kalorii nie równa to fakt dlatego jeść należy produkty wskazane.

Dieta z tego wątku jest dietą która ma wspomóc głównie tarczycę, a skoro jej nie masz, rozumiesz, cudów nie może być, co nie zmienia faktu że wyeliminowanie nabiału czy glutenu jak najbardziej powinno wspomóc organizm.


Niestety nie jestem usatysfakcjonowana cytowaną poradą na mój złożony problem, co to za stwierdzenie:"a skoro jej nie masz, rozumiesz, cudów nie może być". tak się nie podchodzi to problemu. Czuję się zlekceważona. Wg. Ciebie to jak nie ma tarczycy to trzeba by umierać bo cudów nie ma... tak? Rozumiem, że Twoje zalecenia wspomagają tylko narząd nie jego pracę chociażby farmakologiczną, tak? To skoro babo nie masz tarczycy to tyj aż pękniesz nawet nie jedząc nic, chyba tak to powinnam rozumieć chociaż nie napisałeś/aś tego tak wprost! Zastanawiam się więc czy ta odpowiedź była przemyślana i godna fachowości a mam poważne wątpliwości. pozdrawiam.