Nadzerka
napisał/a:
jente8
2009-06-11 22:34
Ja znam dwie, którym znikły i bez porodu ;) Oczywiście, że to nie reguła, ale się zdarza.
napisał/a:
Misiaq
2009-06-12 21:18
Szczęściary
Moja nie chce zniknąć
Moja nie chce zniknąć
napisał/a:
szprycha1
2009-06-12 22:11
Ja pewnego razu dowiedzialam sie ze mam nadzerke jak poszlam do ginekologa bo bardzo mnie bolalo jak sie kochalam ale jakos o dziwo nic mi nie przepisla co bardzo zdziwilo moja przyjaciolke i mysle ze sama zanikla ale nie po porodzie tylko jakos sama z siebie wiec wnioskuje ze jej nie mam bo nigdy wiecej nie czulam takiego bolu i swedzenia :)
napisał/a:
Misiaq
2009-06-12 22:14
napisał/a:
szprycha1
2009-06-12 22:26
No mozliwe ze jest uspiona ale tutaj w Anglii jest ciezko sie dogadac z tymi lekarzami musze w Polsce isc do jakiegos :)
napisał/a:
saxony
2009-06-12 22:46
i to "trzezwe" myslenie mi sie podoba :)
Ja znam dwie, którym znikły i bez porodu
Szczęściary
dokladnie ;)
a mi sie zawsze wydawalo, ze to "musi" bolec lub dawac o sobie jakos znac
a nie masz zadnych innych objawow?
a poprosilas o skierowanie do ginekologa? Bo GP nie musi koniecznie przeprowadzac badan jesli sobie nie zyczysz :)
napisał/a:
Misiaq
2009-06-12 22:59
Po porostu, wierzę lekarce "na słowo", ze ja mam, bo żadnych objawów nie mam
napisał/a:
szprycha1
2009-06-12 23:02
a poprosilas o skierowanie do ginekologa? Bo GP nie musi koniecznie przeprowadzac badan jesli sobie nie zyczysz :)[/quote]
Narazie nie bo probuje wyleczyc ciagly okres od stycznia
napisał/a:
saxony
2009-06-12 23:14
kurcze, to masz szczescie w nieszczesciu, jak to sie mowi, ze nie masz zadnych nieprzyjemnych dolegliwosci ;)
a co z leczeniem jakimis kremami lub globulkami? To tez moze miec wplyw na ewentualna ciaze? Czy po prostu masz nadzieje, ze sama zniknie :) ?
uuuuu... to chyba nie jest normalne, co
napisał/a:
szprycha1
2009-06-12 23:19
uuuuu... to chyba nie jest normalne, co
No nie normalne niestety :(
napisał/a:
Misiaq
2009-06-12 23:23
napisał/a:
saxony
2009-06-12 23:24
a bylas z tym u lekarza? Bo @ 5miesiecy, to nie brzmi fajnie... ja mialam najdluzej ponad miesiac, ale to po wszczepieniu implantu antykoncepcyjnego
[ Dodano: 2009-06-12, 23:26 ]
o, to rzeczywiscie jestes pod kontrola :) to dobrze :) mam nadzieje, ze we wrzesniu beda dobre wiesci ;)