Nadzerka

napisał/a: Monini 2011-02-10 10:28
Dżastuś napisal(a):Jedno co mnie niepokoi to krwawienia po zbliżeniach, nasz lekarz mówi, że to właśnie przez nadżerkę

mi też leciała krew i stąd się dowiedziałam, że mam nadżerkę, nic nie bolało nawet w trakcie, tylko ta krew
napisał/a: Justeeenka 2011-04-01 17:25
Witajcie. Ja natomiast mam taki problem, że ostatnio mam częste krwawienia i bóle w okolicy podbrzusza. Zabieg wypalania miałam 4 miesiące temu, myślicie że mam jakiś nawrót albo lekarz coś schrzanił przy zabiegu? Chyba zaczynam żałować że się na ten zabieg zdecydowałam... :/
napisał/a: ~gość 2011-04-01 22:38
Justeeenka, rodziłaś już? Jesteś pewna, że miałaś ją wypalaną? Bo z tego co wiem, kobiety, które jeszcze nie rodziły nie mogą mieć robionej wypalanki, a wiele lekarzy popełnia ten błąd
napisał/a: Monini 2011-04-02 00:23
kwiatlotosu napisal(a):Bo z tego co wiem, kobiety, które jeszcze nie rodziły nie mogą mieć robionej wypalanki, a wiele lekarzy popełnia ten błąd

ja miałam 2 razy i lekarz, który mi to robił nie widzi nic przy badaniu ginekologicznym, dopiero jak zajrzy w kartę... Inny mi mówił, że przez wypalanie się skraca szyjka macicy i lepiej zastosować leczenie farmakologiczne, które niekoniecznie musi pomóc. A jak byłam u innego lekarza niż ten mój stały, to też nic się nie pytał, czy miałam wypalaną nadżerkę, tzn., że nic nie zauważył...

Justeeenka napisal(a):ostatnio mam częste krwawienia i bóle w okolicy podbrzusza. Zabieg wypalania miałam 4 miesiące temu, myślicie że mam jakiś nawrót albo lekarz coś schrzanił przy zabiegu? Chyba zaczynam żałować że się na ten zabieg zdecydowałam...

ciężko powiedzieć. Proponuję najprostsze rozwiązanie, czyli wizytę u lekarza, na pewno stwierdzi przyczynę. Bo krwawienia i ból nie są normalnie i nie można ich lekceważyć. Także wizyta u lekarza i nie martw się na zapas
napisał/a: Misiaq 2011-04-02 08:58
kwiatlotosu napisal(a):Jesteś pewna, że miałaś ją wypalaną? Bo z tego co wiem, kobiety, które jeszcze nie rodziły nie mogą mieć robionej wypalanki, a wiele lekarzy popełnia ten błąd
kwiatlotosu, to nie jest tak że nie mogą tylko ze nie powinne, wszystko zalezy od tego czy nadzerka moze być leczona faramakologicznie i czy to ma sens. Lekarz musi ocenić, no i chyba nie jest to proste
napisał/a: Monini 2011-04-03 15:02
misiaq napisal(a):kwiatlotosu napisał/a:
Jesteś pewna, że miałaś ją wypalaną? Bo z tego co wiem, kobiety, które jeszcze nie rodziły nie mogą mieć robionej wypalanki, a wiele lekarzy popełnia ten błąd
kwiatlotosu, to nie jest tak że nie mogą tylko ze nie powinne, wszystko zalezy od tego czy nadzerka moze być leczona faramakologicznie i czy to ma sens.

moja koleżanka z klasy wyjechała do Włoch i nie chodziła do ginekologa ze względu na cenę wizyty. Jak w końcu poszła, to trafiła do szpitala na wypalankę, bo to było tak zaawansowane stadium. Gdyby jeszcze trochę zwlekała mogłoby być za późno na cokolwiek. Dzisiaj jest mamą.
napisał/a: ~gość 2011-04-04 13:49
misiaq napisal(a):to nie jest tak że nie mogą tylko ze nie powinne, wszystko zalezy od tego czy nadzerka moze być leczona faramakologicznie i czy to ma sens. Lekarz musi ocenić, no i chyba nie jest to proste

Ja tam dokładnie nie wiem. Powtarzam co mówił mi lekarz. Wiem, że małe nadżerki można leczyć farmakologicznie, nieco większe są "wymrażane" specjalnym lekiem i tak powinno się je usuwać w przypadku dziewczyn, które jeszcze nie rodziły.
Ja miałam małą nadżerkę "wymrażaną" właśnie tym lekiem i teraz każdy lekarz dziwi się jak mówię, że miałam nadżerkę, bo nic kompletnie nie widać
napisał/a: MARLENUSZ 2011-04-06 21:59
Ja po kilku probach, a czasowo latach leczenia farmakologicznie ide na zamrazanie w sobote rano. Mam nadzieje, ze bede miala w koncu spokoj w koncu, bo mi zatruwaly zycie ciagle infekcje
napisał/a: Justeeenka 2011-04-07 14:23
jest dramat byłam u innego ginekologa, do mojego poprzedniego już nie pójdę. Okazało się że wypalanka była źle zrobiona i mam jakieś blizny na szyjce macicy, które zwłaszcza po okresie pękają i stąd te bóle. Mam ogromny żal do mojego poprzedniego ginekologa za ten zabieg. Nie poinformował mnie że są inne metody na nadżerkę np. [Mod: reklama usunięta].
Mam teraz dostawać jakieś leki przeciwzapalne żeby przyśpieszać gojenie. Ale jestem zrozpaczona
napisał/a: kassiopeia 2011-04-14 13:41
Dziewczyny, pomóżcie:(

dowiedziałam się, że mam nadżerkę, i nie wiem, czy decydować się na zabieg - czytałam gdzieś o [Mod: reklama usunięta] - jakimś preparacie do stosowania miejscowego.

nie chciałabym rezygnować ze współżycia itd, a słyszałam że w przypadku zamrażania czy wypalania są strasznie długie ograniczenia :<

podobno w przypadku tego leku tak nie ma - czy ktoś to stosował i może mi powiedzieć coś więcej?
napisał/a: ~gość 2011-04-14 14:45
kassiopeia, najlepiej będzie jak zapytasz swojego ginekologa, żeby Ci coś doradził.
Ja miałam smarowaną dwukrotnie takim lekiem, który podobno ją wymraża, ale też na jakiś czas trzeba zrezygnować ze współżycia. U mnie "celibat" nawet nie doszedł do 2 tyg
Najlepiej będzie jak sama nie będziesz podejmowała decyzji co do metody.
Ale nie radziłabym wypalanki.
napisał/a: ~gość 2011-04-14 15:59
napisal(a):nie chciałabym rezygnować ze współżycia itd, a słyszałam że w przypadku zamrażania czy wypalania są strasznie długie ograniczenia
ale zdrowie czy seks ważniejsze? ;) jak w ciąży nie będziesz mogła uprawiać seksu, to co zrobisz? :) brak seksu nie oznacza braku bliskości, przecież inne seksualne zabawy nie są (chyba) dozwolone :)