Niewyjaśniony ból w prawym podbrzuszu

napisał/a: fidel7 2008-12-28 16:06
beta46 napisal(a):Robię badania kału pod kątem wystąpienia pasożytów i na lamblie , nie wiem jaki ma to związek z bólem ale rodzinna kazała mi to zrobić więc muszę zrobić i dopiero potem da mi na tomografię miednicy.

Może to mieć związek taki, że Lablie obecne w żółci zmagazynowanej w pęcherzyku żółciowym jakby "podrażnia" drogi żółciowe stąd może obecny być ból, tylko przy lablii ból ten jest zazwyczaj tępy i raczej jest to uczucie jakby coś w tym prawym podbrzuszu siedziało. Lamblia raczej przez test GSA może być nie wykryta najlepsza metoda to gastroskopia pobranie żółci do badania:)
Jeśli wszystkie badania wyjdą w normie i wątroby itd tzn że jest to ból na tle psychiki.
napisał/a: kate801 2008-12-30 11:23
Do wer_lok!
Chyba nikt nie ma na myśli tego by chwalić się z ozdrowienia na tej stronie.Jeśli ktoś z nas znalazł by na tę dolegliwość cudowny lek to zapewne podzieliłby się wiadomością ze wszystkimi..Każdy dzieli się informacjami czy jest lepiej ,czy gorzej, czy też ktoś uzyskał informację jak poradzić sobie z tym problemem.Jeśli ktoś pisze że już jest wporządku, to niech się cieszy ma do tego prawo a ja cieszę się z tą osobą bo chociaż jedna osoba ma to już z głowy.Ale zawsze zostaje pytanie czy pozbyła się tego juz na zawsze czy ten ból znów powróci?Głowa do góry i bądź dobrej myśli.Ja staram się tak robić i jakoś skutkuje choć są dni że czuję to cholerstwo, ale nie chce mi się już chodzić po lekarzach.Dla mnie lekiem na to,jest ucieczka w książki,dużo czytam gdy odczuwam ten ból .Narazie skutkuje,ale nie wiem na jak długo?Pozdrawiam.
napisał/a: wer_lok 2009-01-03 19:27
witajcie ! ja juz jestem w stanie agonalnym mozna by powiedziec. Bol mam caly czas i nic mi juz nie pomaga jedynie srodki przeciwbolowe typu IBUM czy diclofenac ale to biore na noc bo spac przeciez musze a spie po 5 godzin. Dostalem skierowanie do szpitala 31.12.2008 ale nie pojechalem bo wiadomo ze to sylwester wiec nic nie zdziałam i tak sie 2 dni przemeczylem az do wczoraj. Pojechalem rano do jednego szpitala i kicha nie przyjma mnie bo nie UMIERAM i nie ma miejsc wiec wyslali mnie do drugiego a tam po 2 godzinach czekania lekarz mnie zbadal pobrali krew dali kroplowke przeciwbolowa i rozkurczowa jak zwykle dostalem popieprzone recepty na leki i do DOMU umierac! ale juz chyba wiem co mi dolega to jest choroba lesniakowskiego-crohna. Mimo tego iz nie ma nic zlego w jelicie grubym ta choroba moze sie rozwinac w jelicie cienkim tuz przy wejsciu do jelita grubego (nie wykaze tego badanie kolonoskopii) i na 99% mialem takie objawy jak przy tej chorobie. W poniedzialek rejestruje sie do gastroenterologa i jak mnie do szpitala nie skieruje to go zywcem potne w gabinecie. Trzymajcie sie obolency i w nowym roku zycze wam przedewszystkim ZDROWIA i tylko ZDROWIA bo jak sie nie ma zdrowia to sie nie ma nic.
napisał/a: jdasia 2009-01-16 17:56
Hej!!Może w moim przypadku to naprawde ozdrowienie..?Wiem jedno:odkąd jestem mamą nie mam czasu myslec o tym czy mnie cos boli czy nie.Najważniejsze są potrzeby mojej córci i na tym skupiam swoja uwage.Jestem poprostu szczesliwa i to chyba jest lekarstwo na te bóle.A jesli cos sie zmieni napewno o tym napisze.Pozdrawiam wszystkich
napisał/a: pati323 2009-01-17 13:15
Witam! jestem tu nowa, właśnie przeczytałam Wasze posty w tym temacie. musze przyznać, ze od kilku lat cierpie na to samo. z początku ostre bóle brzucha występowały co kilka miesięcy, czasem miałam ponad pół roku spokoju. jednak ostatnio są coraz częstsze a przy ucisku bolą cały czas. ostatnio ból był tak mocny, ze trafiłam do szpitala z tego powodu. badało mnie 4 lekarzy i każdy mówił co innego. podejrzewano wyrostek, USG było dwuznaczne, ale wyniki krwi nie potwierdziły tego. następnie mówiono o zapaleniu jelita, o kątnicy o drażliwości jelita itd. żadna z tych chorób nie została zdiagnozowana. miałam robione badania z moczu, krwi, kału. również na pasożyty i lambrie. wszystko ok, jedynie mam za dużo białych krwinek. w szpitalu leżałam tydzień, ból ustępował dopiero po podaniu mi ketonalu co kilka godzin. lekarka wysłała mnie w koncu do psychologa bo uznała, ze jestem zdrowa, więc ona nie wie skąd te bóle. psycholog po bardzo długiej rozmowie ze mną, wywiadach itp stwierdził, ze bóle na pewno nie są na podłożu psychicznym i że pod tym względem wszystko ok. po tygodniu ze szpitala mnie wypisali bez żadnej diagnozy. za dwa tygodnie mam ustalony termin kolanoskopi. wiem, ze kolanoskopia nie jest obojętna dla zdrowia, a poza tym jest nieprzyjemna ;/ nie wiem, czy iść powinnam... dodam, że mam niedowage, a w ciągu ostatnich kilku miesięcy schudłam jakieś 5 kg... nie mam apetytu. sama już nie wiem do jakich lekarzy powinnam się udać i jakie badania jeszcze zrobić, każdy lekarz zdaje sie, ze chce mnie "spławić" i żaden nie widzi u mnie choroby :( ciesze sie, ze chociaz nie jestem sama z tym problemem ;)
napisał/a: wer_lok 2009-01-20 17:50
hey pati ja mam to samo wlasnie wrocilem z 8 dniowego pobytu w szpitalu na gastroenterologi i nic nie znalezli a mnie dalej napierd*** i stwierdzili ze ten bol mi sie z glowy bierze. Wiekszej bzdury w zyciu nie slyszalem i bede walczyl dalej. Ja jestem po 2 kolonoskopiach i nie masz sie czego obawiac powiem ci chyba ze masz fest owrzodzenia na jelicie to wtedy troche bedzie bolalo. Ale i tak dostaniesz znieczulenie wiec sie nie łam i napisz jak bylo. Pozdrawiam
napisał/a: suzan7 2009-01-20 18:09
Witam moja droga ja przechodze to samo mam 25 lat mialam tak jak ty bole w podbrzuszu leczylam sie u swojego ginekologa na zapalenie przydadkow ,nie pomoglo mialam kolonoskopie, wszystko ok usg jamy brzusznej usg ginekologiczne ,bylam w szpitalu trafilam tam z powodu silnych boli ten bol pogarszal sie przy ucisku, urolog zlecil wiele badan ginekolog zbadal mialm nieliczne bakterie w moczu ale one nie daja takich boli.Na usg ginekologicznym wyszlo ze mam jajnk powiekszony granicznej wielkosci i plyn w zatoce dagulasa tak wszystkie badania w normie jak sie okazalo jest to bardzo bolesna owulacja i stad ten bol zdziwilam sie ze owulacja moze dawac taki ostry bol ze wyladowalam w szpitalu moj ginekolok zalecil mi terape hormonalna tabletki antykoncepcyjne co zatrzyma owulacje inie bedzie tych boli jezeli chcsz zajsc w ciaze nie polecam tego .Ja mam juz wspanialego synka i niechce jak narazie wiecej dzieci wiec to leczenie mi odpowiada.Byc moze u ciebie jest podobnie jezeli inne badania ok pozdrawiam
napisał/a: wer_lok 2009-01-21 19:23
ja chyba pojde na tomograf ale nie wiem czy on cos wykaze ? mial ktos juz z was tomograf robiony i czy cos na jego podstawie mozna zdiagnozowac ? Pozdrawiam
napisał/a: pati323 2009-02-07 09:56
Hej! Właśnie wróciłam z kolanoskopii. wypiłam, a raczej wstrzyknęłam sobie przez sonde 3 litry środka oczyszczającego, dwie lewatywy miałam, nie jadłam ponad dobe przed badaniem a jednak badanie nie wyszło, bo mimo to miałam źle oczyszczone jelita ;/ na "pocieszenie" lekarka dodała ze badanie można powtórzyć za pół roku...
jak dotychczas nadal nie miałam owego silnego bólu w prawym podbrzuszu (na szczęście), jednak przy ucisku boli cały czas... znowu leżałam w szpitalu kilka dni i nadal nic nie wiadomo, żadnej diagnozy... a co u Was nowego? jakieś diagnozy postawiono? czekam na odpowiedzi ;)
napisał/a: wer_lok 2009-02-07 19:46
hey no dziwne ze ci sie jelita nie oczyscily ? dlaczego nie pilas fortransu ? wtedy juz bys byla po badaniu i moze juz bys cos wiecej wiedziala. A tak to jestes w takiej samej sytuacji co ja ;) czyli cały czas boli mimo tego ze łykam jakies prochy. Uważaj żeby nie zrobili z CIebie wariata tak jak ze mnie chca zrobic wmawiajac mi ze sobie ból wymyslilem i sie nim karmi moja głowa. Pozdrawiam i duzo zdrowia życzę !
napisał/a: Luki24 2009-02-07 22:47
Tomografia nie wykaże, mi przynajmniej nie wykazała swego czasu :P Fortrans też pamiętam :D 2-3 dni picia, nie pamiętam dokładnie ale wiem, że pierwsza butelka nawet smakowała :D
Mnie też wysłali do psycho.

Tak było kiedyś, teraz nie wiem, bo mi się przyplątało jakieś inne ... które mnie bardziej boli.


Próbowaliście iść w stronę mięśni ?
napisał/a: wer_lok 2009-02-08 17:48
nie bo wydaje mi się że jakby coś było nie tak z mięśniami to by przynajmniej u mnie chyba nie powodowały problemów trawiennych. Czyli biegunek i ciągle nieuformowanego stolca. Chociaż kiedys były takie podejrzenia naderwania mięśnia biodrowego bodajże ale na USG i prześwietleniu nic nie wyszlo ;/