Niewyjaśniony ból w prawym podbrzuszu

napisał/a: komisarz12 2010-02-20 20:01
WITAM mam ten sam problem i bylem kilka lat temu u lekarza i mialem robione rozne badania to powiedzial lekarz zebym sie lepiej odzywial a teraz bul powraca dosc czesto az sie robi slaboi poce sie brak apetytu niemam jakies krwi w stolcu tylko ten bul co mam zrobic
napisał/a: nati49 2010-04-18 21:53
Witam!
4 tygodnie temu trafiłam do szpitala z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego - ból w prawym podbrzuszu, gorączka 37,5 st. Po 4 -dniowej głodówce i lekach rozkurczowych ból ustąpił. Badanie Usg : w prawym dole biodrowym tubularna struktura szer. 11 mm otoczona niewielką ilością płynu. TK jamy brzusznej : powiększony wyrostek robaczkowy z pogrubiałą , wzmacniającą się po podaniu dożylnym kontrastu ścianą, otoczony niewielką ilością płynu. Gastroskopia : zapalenie rumieniowe żołądka, refluks żółciowy.
Morfologia w normie, natomiast CRP - 25,6 mg/l !!! Po 6 dobach wypisano mnie do domu. Ból wrócił. Lekarz rodzinny przepisał mi X***, po którym czuję się jeszcze gorzej. Zrobiłam ponownie badanie krwi i crp - 32mg/l :( Stale mam podwyższoną temperaturę- 37 st :( Nie wiem kto mi może pomóc, jakie badania muszę jeszcze wykonać? Proszę o radę. Pozdrawiam
napisał/a: EVA187 2010-06-05 21:21
Czy ktoś czytał na temat choroby Leśniewskiego - Crohna. . Dużo objawów które opisaliście wyżej występuje właśnie przy tej chorobie. Pozdrawiam
napisał/a: rozella1 2010-06-24 10:49
No to i ja się dopisuję...objawy o których tu czytam występują i u mnie.Od lutego tego roku co jakiś czas mam ból w prawym podbrzuszu mniej więcej w okolicy wyrostka.Nigy nie wiem kiedy się pojawi bo pojawia się sam w różnych momentach.Aktualnie zaczęło mnie bolec dziś w nocy i boli nadal.Ból jest znośny ale dyskomfort duży.Środki przeciwbólowe jakby nie tłumią tego bólu więc ich nie zażywam bo prawie nie pomagają.Dodam ze nie mam już ładnych parę lat wyrostka robaczkowego więc to odpada.Szukałam pomocy u różnych lekarzy i okazało się że mam kamienie w woreczku zółciowym i przewlekłe zapalenie woreczka.Woreczek parę miesiecy temu usunięto co według lekarzy miało rozwiązać problem jednak widać to też nie było to bo ból powraca.Potem podejrzewano nerkę i moczowód a dokładnie kamicę moczowodową.Jednak USG i badania nic nie wykazały zresztą jak na kamice to mam chyba zbyt długie okresy przerwy bez bólu.Pozostaje jeszcze chyba tylko gastrolog.Dzisiaj wybieram się do swojego ginekologa bo mam nadzieję że tym razem to może jednak jajnik i jakiś stan zapalny.Temperaturę tez mam zawsze podwyższoną podczas odczuwania bólu jednak ani ob ani crp nie jest wtedy podwyższone.Zastanawiam się nad zrobieniem markerów...Nawet nie zdawałam sobie sprawy że aż tyle osób cierpi na podobny problem.Pozdrawiam wszystkich.
napisał/a: ona901 2010-07-10 19:55
Witam,
Moja sytuacja prezentuje się w następujący sposób, otóż miewam nawracające bóle w prawym boku od ponad 5 lat!!!
Miałam robionych mnóstwo badań, niestety nie zakończyły się one diagnozą... :( M.in. wycięto mi wyrostek robaczkowy, ale jak się okazało po rozcięciu mnie, to nie on był winowajcą moich bólów, które nawracają się... leki rozkurczowe nie pomagają... ja już sobie z tym nie radzę... to jest bardzo uciążliwe. Oprócz bólów nie zauważam innych objawów... ewentualnie podczas ucisku prawego boku (gdy mnie boli) wyczuwalne jest zgrubienie... Może ważny jest fakt, że w okresie od kiedy pojawiły się bóle trochę przytyłam...
Co myślicie?:(
Pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: jagodka6 2010-07-11 20:19
Ja w związku z moim bólem prawego podbrzusza robiłam USG jamy brzusznej,kolonoskopię,badania kału,krwi,moczu,USG ginekologiczne,wszelkiego rodzaju wymazy i posiewy-również na choroby weneryczne i wszystkie wyniki są idealne.
Leczę się na refluks,ale ten ból raczej nie ma z tym nic wspólnego.
Ostatnio odwiedziłam urologa,który powiedział mi,że taki ból może (ale nie musi) oznaczac dolegliwośc,która nazywa się "nerką wędrującą" objawiającą się właśnie takimi dolegliwościami bólowymi związanymi z "zaginaniem" się moczowodu.Jednak jedynym badaniem,które może potwierdzic tą przypadłośc jest urografia.Nerka ruchoma to przypadłośc ludzi szczupłych ( u mnie to by sie zgadzało,ponieważ w związku z moimi dolegliwościami gastrycznymi ważę 48 kg przy wzroście 163 cm)
Taka nerka majta się wewnątrz ponieważ nie jest dobrze "zamocowana" i w takich przypadkach zaleca się przybranie na wadze (tłuszcz mocuje nerkę).
napisał/a: ona901 2010-07-11 23:29
Ja przytyłam ból nadal jest... Urografię też miałam robioną...
Badanie nie należy do tych najnieprzyjemniejszych, śmiało możesz robić... Pozdrawiam:)
napisał/a: jagodka6 2010-07-11 23:36
ona90 napisal(a):Miałam robionych mnóstwo badań, niestety nie zakończyły się one diagnozą...


A jakie robiłaś badania?
napisał/a: bat78 2010-09-01 20:25
WITAM

Ja równiez mam jakies dziwne bóle z prawej strony brzucha. A zaczeło sie to dokladnie teraz w tym roku w styczniu. Złapal mnie silny ból w dolnej prawej czesci brzucha i ten ból z czasem słabł ale trwalo to około dwóch tygodni i po tym czasie pojechalem na tydzien do Polski i przy okazji poszedłem do lekarza który mi zalecil badanie krwi i to byl szereg różnego rodzaju badan tzn :

OB
Rozmaz krwi obwodowej
Morfologia
Mocz
Alat, Aspat, Białko calkowite w surowicy, Bilirubina, Cholesterol, Glukoza w surowicy, Kreatynina w surowicy, Mocznik w surowicy, Potas, Sód, Trójglicerydy, Wapń całkowity w surowicy i GGTP --- i wszystko jest OK i USG tez jest OK. Ale po powrocie do Holandii [ bo tutaj mieszkam ] ból znowu sie nasilił i w marcu tutaj wylądowałem u specjalisty no i te same badania i USG i oczywiscie wszystko OK. Przepisal mi jakies tam lekarstwa ale ich nawet nie wybralem z apteki bo po tej wizycie u niego jakos wszystko mi przeszlo hehe. Wrocilem do niego po miesiacu do kontroli i powiedzialem ze lekarstw nie bralem bo lepiej sie czuje i od miesiaca nic nie boli wiec kazal przyjsc za dwa miesiace i ten termin byl dokladnie dwa tygodnie temu i znowu powiedzialem ze teraz tez nie bolalo przez te dwa miesiace ale czasem cos odczuwalem no i stwierdzil ze teraz mam przyjsc dopiero w listopadzie a jak wyszedlem od niego te dwa tyg. temu to znowu mnie zlapalo i boli dziennie i teraz nawet mocniej i nie wiem co to jest chociaz wydaje mi sie ze to tylko przez te nasze nerwy tak sie dzieje ludzie maja nerwice i potem wszystko boli Bo jak juz lekarz rece rozklada tutaj w Holandii i tam w Polsce to wydaje mi sie ze to są nerwy. Mam dopiero 32 lata ale np. jestem juz po rozwodzie i bardzo to przezylem i wogle taka rozłąka z Polską wiec wydaje mi sie ze te wewnetrzne przezycia jak sie nagromadzą to potem dają takie efekty. Juz nie wspomne ze rok wczesniej bóle żoładka tez bardzo silne i na badaniach gastroskopii tez nic nie stwierdzono oprócz lekko zaczerwienionego żołądka a jeszcze wczesniej bóle w klatce piersiowej i po pobycie 5 - dniowym w szpitalu i licznych badaniach EKG równiez nic nie stwerdzono na temat serca chociaz wyszlo ze lekko nerwowy. Ktos ostatnio zażartowal i stwierdzil ze jak to idzie od góry i juz jest na jelitach tak wiec nazwijmy to grzecznie za niedlugo wydale ten ból z jelit hehe. Pozdrawiam
napisał/a: Nimesil1 2010-09-07 11:28
Witam-ponownie.
Robiłam kolanoskopię o której kiedyś pisałam i...nic nie wyszło.
Jestem przebadana dość gruntownie,ból jest nadal.
Teraz mam kartę ubezpieczenia zdrowotnego.Moge korzystac ze wszystkich placówek prywatnych i specjalistów- i mama zamiar to wykorzystać hehehe.
Boli mnie jak bolało i nic nikt nie wie.
Faktem jest, że bardziej boli,kiedy się czymś martwię,stresuję.
Ale mimo wszystko zmęczona jestem tym bólem,bo trwa on już 3rok:(
Pozdrawiam.
napisał/a: ból 2010-10-08 17:33
Witam ja też mam podobny ból od od 2 tygodni.Na początku było kłucie w prawym podbrzuszu poszlam do ginekologa ten zrobil usg i bylo wszystko w porzadku.Skierowal mnie do chirurga z podejrzeniem wyrostka ten po zbadaniu brzucha stwierdzil ze to na pewno nie wyrostek.I wyslam mnie znow do ginekologa ten po zbadaniu stwierdzil ze prawy jajnik jest powiekszony przez badanie per rectum tez mnie bolal lekko prawy jajnik.Zostawili mnie na oddziale na 5 dni i podawali antybiotyk augumentin dozylnie i jescze kroplowke jednak i to nie pomoglo dodam jeszcze ze zrobili mi badanie krwi i moczu i wszystko jest ok.Wypisali mnie do domu jedank nadal mnie bolalo po dwoch dniach znowu tam wrocilam zrobili mi usg i wykryli ze jest plyn pozamaciczny nie wiedza skad sie wzial przepisali kolejny antybiotyk Citronex czy jakos tak i nadal mnie boli.Poszlam dzis ponownie do chirurga i ten nawet mnie nie zbadajac odeslal do domu twierdzac ze to nic strasznego a mnie nadal boli.Mam spuchnieta pachwine boli nawet jak leze a jak siee ruszam to bol sie nasila.A lekarze sa przekoonani ze to nie wyrostek ani jajniki to co jest skad ten plyn ja juz nie mam sil.Dodam jeszcze ze po tych antybiotykach dostalam grzybicy jamy ustnej i calego ukladu pokarmowego co mam robic??
napisał/a: Nimesil1 2010-11-11 19:12
Witam po długiej przerwie i zjedzeniu tony leków przeciwbólowych.

Wiem co mi jest, nie zwariowałam i nie jestem psychiczna:)
Otóż, od jakiegos czasu mogę korzystac z prywatnych placówek zdrowia, w związku z kartą ubezp. zdrowotnego, jaką zasponsorowała nam pani dyrektor w pracy:)
I...w pakiecie mam równiez rezonans.
Więc poszłam sobie do Enel-Medu i poprosiłam o skierowanie na rezonans miednicy mniejszej.
Tam wyrażono się pozytywnie, ale poproszono,żebym sobie u nich jeszcze wcześniej zrobiła USG jamy brzusznej.
USG było bardzo profesjonalne, pani która je robiła, to bardzo wysokiej klasy lekarz, pracuje ona w szpitalu onkologicznym, ma sprawne oko.USG było robione naczczo z zastrzeżeniem,że nawet łyka wody mi nie wolno wziąść na 6h przed badaniem.
No to poszłam raniutko, naczczo i... mam kilka guzów endometrialnych w okolicy cesarskiego cięcia!
I to mi sprawia ten przeraźliwy,ostry ból.
Nie potrzebny był rezonans.Potrzebny był dobry lekarz radiolog i dobrej klasy sprzęt.
A ja chodziłam z tym od 3lat!
Jeden z lekarzy,po laparoskopii powiedział mi,żebym leczyła się na głowę, nie na ból brzucha!!!
Teraz powinnam rzucić w niego tym usg i powiedzieć jaki z niego fachowiec.
Kochani.
Nie ustępujcie w szukaniu.
Nie ześwirowaliśmy wszyscy! Nie dajcie sobie wmówić,że to wasza głowa.
P.S.
Teraz czeka mnie operacja usunięcia guzów.Niestety one nawracaja-liczę się z tym.No ale cóż...lepsze operacje co 2lata, niż ten przeraźliwy,ostry piekący ból.
Pozdrawiam wszystkich:)