POTĘGA PODŚWIADOMOŚCI - Czy wierzycie, że pozytywne myślenie pomaga?

napisał/a: gretchen1 2008-02-24 11:00
Cieszę się:) więc pamiętajcie dziewczyny, myślcie o rzeczach dobrych, nie myślcie o rzeczach złych. W każdej sekundzie życia jesteśmy tym co robimy i o czym myślimy. Należy doceniać to co się ma, a nie zadręczać tym, czego brakuje. Życie jest na to zbyt krótkie. Spróbujcie... codziennie przed snem kładąc się do łóżka pomyśl sobie: JESTEM PEŁNA SPOKOJU, POGODY I WIARY W SIEBIE. Kiedy wstaniesz powtórz to zdanie, a przekonasz się, że zauważysz jego moc w codziennym życiu, że naprawdę wpłynie na Twoje samopoczucie. Nie będzie oznak zdenerwowania, niepokoju, zaczniesz umiejętnie panować nad swoimi emocjami, wyciszysz się, zapomnając o troskach.
Jeśli np. cierpisz nieszczęśliwą miłość, stań przed lustrem i powiedz do siebie: jestem piękna, wspaniała, urocza, lubię swoją pracę (dodaj sobie więcej swoje zalety, doskonałości, każda z nas ma takich wiele), a z nim... diabeł z nim tańcował. Zrób coś tylko dla siebie. Idź na kurs prawa jazdy, zapisz się na zajęcia fitness (można by mnożyć przykładów, to indywidualna sprawa każdej z nas). W Twoim życiu pojawi się stabilizacja, porządek i ład. Zaczniesz osiągać to czego naprawdę pragniesz, wzbudzisz w nim podziw, a może w kimś innym, lepszym, stanie się to co dla Ciebie najlepsze, a na Twojej twarzy zagości uśmiech.
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2008-02-25 20:44
Nie uważam żeby tak było, chociaż może w jakiejś drobnej części tak jest. Nigdy nie ma do końca żeby coś było czarne, albo białe, zawsze jest szare, a więc zawiera trochę prawdy z jednego i drugiego.
napisał/a: gretchen1 2008-02-25 20:48
Co to znaczy, że wszystko zawsze jest szare? tzn., że nie ma nigdy jasnych, przejrzystych sytuacji w życiu?
napisał/a: Mari 2008-02-25 21:48
gretchen :D
Nie studiowałam psychologii ale w 100% popieram Cię ...dlaczego bo właśnie tak robię ..hmm chyba dziewczyny z mojego rodu genetycznie mi to przekazały ;) .
Jak czytam Cię to aż uśmiecham sie do tych kropeczek!.
Jeden raz pogubiłam się i o zgrozo ! tak naprawdę wiedziałam,że źle postępuję, ale moja druga natura wzięła górę za nic nie chciałam być tą rozsądną i czynić tak ja mi podpowiadała intuicja...
Aj! byłoby źle ...jednak już w chwili desperacji zajrzałam tutaj i zrozumiałam ,że swoim uporem i dumą nic nie zwojuję .Przemogłam się i wróciłam do swojego "ja"do tej za którą tęsknił i prosił abym wróciła ...
Wróciłam i jesteśmy szczęśliwi...
Co do ostatniego postu :D zawsze mówię.. spójrz w lustro , uśmiechnij się do siebie , bo przecież jesteś wspaniałą dziewczyną !.

Jeśli Ty będziesz szczęśliwa to i gromadka , która cię otacza będzie garściami czerpać tę miłość , radość i też będzie się z Tobą dzielić....

buziołków moc ! :p
napisał/a: gretchen1 2008-02-25 22:50
Bardzo mnie cieszy Twój głos poparcia Mari:) Dziewczyny dołączcie do nas i...
BĄDŹMY SZCZĘŚLIWSZE:) POMÓŻMY SWEMU SZCZĘŚCIU!

Mari, gratuluję szczęśliwego związku, tak trzymać:)!!!
rakastan
napisał/a: rakastan 2008-02-26 10:57
Staram się myśleć pozytywnie. Dzięki temu lepiej funkcjonuję i więcej spraw udaje mi sie załatwić.
napisał/a: gretchen1 2008-02-26 23:16
Cieszę się rakastan! Dołączcie do nas i dzielcie się swoimi przeżyciami:)
Ja dzisiaj przed snem powiem w myśli "wszystko mi sprzyja i w dzień i w nocy", po obudzeniu zrobię to samo:) Wierzę, że mój kłopot:/ się rozwiąże, wierzę w to z całych sił...
napisał/a: Catherine10 2008-02-28 23:53
Cikitusia napisal(a):Nie uważam żeby tak było, chociaż może w jakiejś drobnej części tak jest. Nigdy nie ma do końca żeby coś było czarne, albo białe, zawsze jest szare, a więc zawiera trochę prawdy z jednego i drugiego.

Kochana, nasze życie ma tyle kolorów, ile potrafimy ich w nim dostrzec...
napisał/a: gretchen1 2008-02-29 22:16
Cikitusia czytaj co pisze Catherine i stosuj to w życiu, a na pewno będziesz szczęśliwsza, jeśli pozwolisz sobie samej dostrzec w szarości codziennych dni wszystkie kolory tęczy:)
napisał/a: zenia_mi 2008-03-02 13:13
gretchen czytałaś może hune?? wg huny to co mówisz sobie przed zasnieciem jest przekazywaniem swojej nadświadomości czego pragniesz.. jeśli powtarzasz tą czynność nadswiadomość cie wysłucha. Zwykły człowiek ma najlepszy kontakt ze swoją nadświadomością własnie około 10 minut przed zaśnieciem jak już czuje że "odlatuje" wtedy najelpeij składać swoje prożby..hmm właściwie to nie mają byc proźby tylko rozkazy. niektórzy w to wierzą a inni nie. Ja nikogo przekonwyac nie mama zamiaru ale odkąd zaczęłam interesować sie takimi rzeczami naprawde lepiej mi sie żyje. Świadome sny też są pomocne... choc wiadomo czasami sie coś złego przyśni.
napisał/a: zenia_mi 2008-03-02 13:14
aha zapomniałam o jednym.. podświadomość przyjmuje tylko obrazy.. czyli trzeba sobie wizualizować to co chce sie osiągnąc. stosuje sie to nawet w jodze
napisał/a: gretchen1 2008-03-02 13:40
Nie, nie czytałam. Po raz pierwszy nawet słyszę tą nazwę, ale zainteresowałaś mnie i postaram się coś niecoś dowiedzieć.
zenia_mi napisal(a):podświadomość przyjmuje tylko obrazy.. czyli trzeba sobie wizualizować
W pełni się zgadzam. Podświadomość nie dokonuje logicznego rozumowania, nie wybiera, ani nie porównuje. Dlatego pamiętajmy! Nasza podświadomość nie sprawdza, czy nasze myśli są złe, czy dobre, czy słuszne, czy niesłuszne, ona jedynie reaguje odpowiednio do naszych myśli i wyobrażeń.
zenia_mi napisal(a):Zwykły człowiek ma najlepszy kontakt ze swoją nadświadomością własnie około 10 minut przed zaśnieciem jak już czuje że "odlatuje" wtedy najelpeij składać swoje prożby..hmm właściwie to nie mają byc proźby tylko rozkazy.
Pewnie np. kiedy czujemy się źle i smutno, kiedy lęki i troski wypełniają naszą świadomość "małe ja" wyzwala to w podswiadomości "wielkim ja" negatywny stan emocjonalny, złe przeczucia, rozpacz, panikę. Wydajmy wtedy rozkaz negatywnym odczuciom w naszej podświadomości, stanowczo i autorytatywnie: "Bądźcie cicho, uspokójcie się! Ja tu rządzę, a wy macie mnie słuchać, mnie i moich rozkazów. Nie macie czego tu szukać, wynoście się!
Pewnie brzmi głupio, ale warto próbować! Odczucie mocy - gwarantowane!