POTĘGA PODŚWIADOMOŚCI - Czy wierzycie, że pozytywne myślenie pomaga?

Takie pozytywne nastawienie dużo daje. Warto wyćwiczyć w sobie umiejętność patrzenia na świat przez różowe okulary, ale jednak rozsądnie. Wtedy wszystko staje się możliwe.

Ja już swoją podświadomość ustawiłam na to, że to będzie wspaniały rok! I tego się trzymam, jestem święcie przekonana, że będzie naprawdę cudownie.

A ja ostatnio zaczęłam ćwiczyć podświadomość w myśleniu pozytywnym. I muszę przyznać, że trochę zaczęłam zmieniać swoje, negatywne dotychczas, podejście do psychologii. Postępuję według wskazówek psychologa i rzeczywiście udaje mi się pozytywniej myśleć. Wchodzi mi to w krew.

Potęga podświadomości jest szalenie ważna. to My same nastawiamy się każdego dnia. Ja w to nie wierzyłam do momentu kiedy sama nie zaczęłam stosować. Zaczęłam od wymiany słowa 'muszę" na "chcę" i to mi już lekko wpłynęło zaczęłam szukać w necie. trafiłam na kontrowersyjną rzecz jaką jest NLP. Zrobiłam szkolenie NLP w Warszawie i moje życie się pozmieniało. Nie chcę przekonać Was do tego że czary mary i zaczęłam cudownie zmieniać życie, ale na prawdę nagle wiedza którą otrzymałam zaczęła składać moje podejście, wpływać na moją podświadomość i się zaczęło dziać lepiej.

Dla mnie nlp miesza w głowie i nie zbliża do prawdy.
A podświadomość i nasze myśli, to rzeczywiście potęga.
Od wielu lat żyję wg tego, że świat mi sprzyja.

__________
http://www.nvc.zgora.pl/
nvc
http://www.porozumieniebezprzemocy.pl

Mnie to w ogóle nie przekonuje. Ja z natury jestem pesymistką, więc nie wierzę w cudowną moc pozytywnego myślenia. Bo niby czemu pozytywne myślenie miałoby zmieniać rzeczywistość, przecież wiele zależy od nas, od pracy, zaangażowania w daną sprawę. Samo pozytywne myślenie raczej niczego nie załatwi.

onedesire napisal(a):

Mnie to w ogóle nie przekonuje. Ja z natury jestem pesymistką, więc nie wierzę w cudowną moc pozytywnego myślenia. Bo niby czemu pozytywne myślenie miałoby zmieniać rzeczywistość, przecież wiele zależy od nas, od pracy, zaangażowania w daną sprawę. Samo pozytywne myślenie raczej niczego nie załatwi.

Najprostszy przykład jest taki, że jak pojawi się przed Tobą okazja, to albo z pozytywnym nastawieniem skorzystasz (lub nawet zaryzykujesz) lub stwierdzisz, że to "nie dla Ciebie, nie dasz rady, nie uda się" itp. Powtarzam, to najprostszy przykład bo temat wbrew pozorom jest złożony.

pozytywne myślenie jest w porządku, ale blokowanie myślenia negatywnego jest nienaturalne, ponieważ ono również jest potrzebne. umysł jest bardzo skomplikowany, trudno non-stop jechać na pozytywnym myśleniu.

Ja osobiście polecam czytać pozytywne wiadomości, nie ma nic lepszego od pozytywnej porcji informacji, zamiast karmienia się przygnębiającymi informacjami jak na wp, onecie czy interii. Takim nowo powstałym serwisem z pozytywnymi wiadomościami jest np. Fundacja goodness, ciekawa inicjatywa wyszła od tych ludzi by stworzyć kawałek pozytywnych treści w internecie :p.