Pytania o dietę i suplementy przy niedoczynności i Hashimoto

napisał/a: ania551 2016-08-11 17:26
Biorę forskolinę i ashwaghandę czy wskazane jest robienie przerw w przyjmowaniu adaptogenów czy można brac w sposób ciągły? Moja mama jest wielką fanką cytryńca. Ja trochę to traktowałam z przymrużeniem oka . Przeczytałam jednak, że jest to adaptogen, ze ma dobre działanie na mózg i wątrobę. Zwłaszcza ta wątroba mnie zainteresowała chociaż mózg w moim wieku też warto wspierać. Pytanie czy branie do tych dwóch adaptogenów jeszcze cytryńca to nie będzie przesada? Piszą, ze z ashwaghandą ma działanie synergistyczne ale ten coleus do tego?
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-08-11 21:05
Podczas brania ziół zawsze trzeba zrobić przerwę. Szczególnie jeżeli chodzi o adaptogeny. Optymalnie adaptogen powinien być przyjmowany 6-12 tygodni i potem taka sama przerwa jeżeli chcesz brać ten sam ponownie. Jeżeli zmieniasz na inny to nie ma potrzeby robienia przerwy.
Adaptogeny działają synergistycznie i łączenie 2-3 jest wręcz korzystne. Należy tylko zwrócić uwagę jakie się łączy, bo np. żeń-szeń jest pobudzający i nie powinien być przyjmowany z ziołami uspakajającymi jak np. Rhodiola czy Ashwagandha, chyba że jeden przyjmujemy rano a drugi wieczorem.
Akurat o to co pytasz można brać razem.
Ja mniej więcej o 5 lat jestem praktycznie cały rok na adaptogenach, ale zazwyczaj rzadko który biorę dłużej niż 6 tygodni w roku. Jest wiele odmian żeń-szenia, nawet nie znane w PL (jak np. Malezyjski) czy wiele adaptogenów medycyny aruwedyjskiej i tutaj można fajnie kombinować.
napisał/a: ania551 2016-08-11 22:49
Dzięki. W takim razie robię przerwę w forskolinie bo ją biorę już dość długo. Zostawię ashwaghandę jeszcze na miesiąc i poszukam coś z cytryńcem. Własny niestety w tym roku bardzo marnie owocował.
napisał/a: ania551 2016-08-12 00:49
Ciąg dalszy moich poszukiwań i rozważań (mam chyba za dużo czasu). Pewnie nie odkryłam Ameryki ale mam czas i sobie grzebię w necie. Jest taki dr. Różański zajmujący się ziołami. Można tam wyczytać o ziołach w autoagresji w tym w hashi. Jest tego sporo, część nie do kupienia, można sobie uzbierać ale trzeba się znać.Nie czuję się na siłach ustalić sobie kuracji ziołowej bo jednak tej wiedzy konkretnej na tych stronach jest za mało. I tak sobie przypomniałam o Bonifratrach. Czy ktoś coś próbował u nich w sprawie hashi? Kiedyś piłam mieszankę żołądkową i była ok.
napisał/a: ania551 2016-09-20 11:20
https://katarzynaswiatkowska.pl/suplementy-jak-ruletka/#more-86
https://katarzynaswiatkowska.pl/suplementy/
napisał/a: buzek 2016-10-05 14:20
Ze swojej strony sugeruję zadbac o wątrobę , która przy kuracjach może byc obciążona. Wątroba sama się regeneruje jednak przy regularnym przyjmowaniu leków mogą być z tym pewne problemy. Polecane są suplementy z ostropestem plamistym, który działa ochronnie na wątrobę oraz wspomaga jej regenerację. Jeśli mogę coś polecić to będzie to Hepa Vitale. Obecnie przyjmuję ponieważ oprócz leków na tarczyce biore jeszcze środki antykoncepcyjne. Moja pani doktor zaleciła mi branie tych ziół. Preparat oprócz ostropestu zawiera w sobie babkę plesznik oraz czarnuszkę siewną.
napisał/a: nowy777 2016-10-11 18:53
Witajcie. Czy ktoś mógłby rozwiać moje wątpliwości. Czy przy hashimoto można jeść:
1. jajka
2. pomidory / ziemniaki
3. chleb owsiany (chyba mniej glutenu niż w inne)
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-10-11 19:46
Wg wielu protokołów leczniczych jajka działają uczulalająco i nie powinny być spożywane. Jednak wiele osób je je normalnie a mimo to przeciwciała spadały (oczywiście po wyłączeniu glutenu i nabiału).

Warzywa psiankowe nie są korzystne przy chorobach tarczycy i można je spożywać tylko sporadycznie.

Owies nie zawiera glutenu, problem jest jednak zanieczyszczenie owsa innymi zbożami. Ale oczywiście zawsze zawierać będzie zdecydowanie jego mniej niż pszenica.
napisał/a: nowy777 2016-10-14 18:03
Tygodniowo zjadam nawet do 20 jaj i dobrze się czuję, podobnie z pomidorami itp
Czy jeśli brak objawów po spożyciu, można założyć że dany produkt nam nie szkodzi?
Pytam, bo im więcej czytam, tym lista dozwolonych rzeczy się skraca, a o samej sałacie nie przeżyję ;)
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-10-14 19:47
Sałata ma w sobie dużo chemii, więc odpada :)))

Jak mantrę powtarzam, 95% "zła" to gluten i nabiał. Z pozostałymi 5% można kombinować jak odstawienie tych 95% nie pomaga. Jak samopoczucie jest ok. przeciwciała spadają to nie kombinował bym za bardzo.
napisał/a: nowy777 2016-10-17 17:24
OK :)

Jeszcze jedno. Gdzie najlepiej kupić orzechy brazylijskie? Mam na myśli internet, żeby było taniej
Gdzieś ktoś napisał żeby kupować te z Brazylii, bo mają więcej selenu. Niestety wszystkie jakie widziałem na all.. są z Boliwii
Nie wiem ile w tym prawdy. Może macie coś sprawdzonego?
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-10-17 20:19
Kupiłem raz na necie. Śmierdziały stęchlizną. A mykotoksyny są bardzo szkodliwe. Od tej pory kupuje wyłącznie w Rossmannie.