Pytania o dietę i suplementy przy niedoczynności i Hashimoto

napisał/a: ania551 2017-01-12 13:57
Dzięki. Na Allegro oblatana nie jestem ale córka mi zamówi.
Znalazłam dawkowanie dla trenujących - 3 razy po 1. Ja tam niczego nie trenuję :) to czy mam brać mniej czy tak samo. Zamierzam równolegle brać forskolinę (tak planuję).
djfafa
napisał/a: djfafa 2017-01-12 16:27
3 kaspułki dziennnie to optymalne dawkowanie. I tego bym się trzymał. Można zacząć od 1 kapsułki, przez 2-3 dni, potem 2 kapsułki przez kolejne 2-3 i następnie 3 dziennie.
napisał/a: Łysa Frelka 2017-01-12 16:38
Ja tez kupiłam guggul Now food na Allegro dopiero co wiec musza byc. Brałam 3 kapsułki jak zalecają. Ciekawa jestem jak Twoj organizm zareaguje... Mocno zaskoczona jestem ta wysypka i opuchlizna. Moze to jakaś reakcja z innymi suplementami... Djfafa miał tu ktos na forum podobna reakcje?
napisał/a: ania551 2017-01-12 20:10
No, zamówione. Oczywiście, że napiszę o wrażeniach. Mam nadzieję, ze będzie bez sensacji. Teoretycznie wszystko może uczulać nawet produkty dla alergików. Mnie uczulają szampony dla niemowląt nie mówiąc już o zwykłych. A te tabletki to surowiec roślinny i trzeba się liczyć, że akurat to może uczulić. Chyba to jest godna zaufania firma i sam surowiec nie jest zanieczyszczony jakimś świństwem. Zacznę od samych guggli a potem może dołączę forskolinę.
Mam nadzieję, ze pomoże mojej tarczycy. Jakoś ostatnio ospała jestem i czasem zatrzymuję wodę. Ale to może tylko ta pogoda. Nienawidzę zimy.
napisał/a: ania551 2017-01-16 09:18
Dziś przyjdą guggle. Czy mogę nadal brać żeń -szeń koreański czy lepiej go odstawić na czas brania guggle.
napisał/a: Turek(TRK) 2017-01-16 16:35
Biorac jakies suple i wprowadzajac nowy nie rezygnuje w tym samym czasie, z tego ktory stosowalem do tej pory. Dzieki temu mniej wiecej jestem w stanie powiedziec czy cos dziala/dzialalo czy nie (moze bardziej pasowaloby tu stwierdzenie "czy cos poczulem czy nie"). Co do zasady rowniez nie wprowadzam kilku supli na raz, chyba ze zaleca sie je stosowac w parze np. kurkumina + piperyna czy wit D + K2. Jak dla mnie takie "zasady" wydaja sie logiczne wiec do nich sie stosuje.
napisał/a: Łysa Frelka 2017-01-19 00:39
No ja sie zastanawiam czy przypadkiem alergia nie powstała na skutek przyjmowania jednocześnie Ashwagandy .... Dlatego odstawiłam razem z guggulem.. Ale przyszła świnia i od wczoraj łykam, nie wiem czy wracać do guggul, na razie nie bo musze sprawdzic działanie świni i dobrać sobie dawkę... specjalnie zrobiłam wczoraj badania to ku mojemu zaskoczeniu TSH bardzo duzo skoczyło po miesiącu było 2,9 teraz 3,3. Zaś wolne hormony podniosły sie ft4 z 25% na 35% a ft 3 z 34% na 63%. Nie wiem co przez ten miesiąc poprawiło wolne hormony, raczej nie l-tyrozyna bo TSH było by niżej, ale podejrzewam ze odstawienie Msm ktory blokuje wchłanianie selenu. Musiałam go stosować bo przedawkowałam selen i to tez nasiliło wypadanie. Od dwoch tygodni mam temperaturę 36,6 , jest mi cieplej i wlosow leci mnie. A zatem zeby włosy nie leciały najważniejsze jest by ft3 było powyzej 60% . Juz drugi raz zauważyłam taki związek.
djfafa
napisał/a: djfafa 2017-01-25 20:57
Ciekawe najnowsze i przede wszystkim polskie badanie:

https://www.thieme-connect.com/products/ejournals/abstract/10.1055/s-0042-123038

W skrócie: 2.000 IU witaminy D dziennie, dość znacząco obniża poziom przeciwciał w chorobie Hashimoto.
napisał/a: nowy777 2017-02-08 19:18
Od kiedy 3 miesiące temu zdiagnozowano mi hashimoto zacząłem wdrażać suplementy i dietę. Niestety wyniki się nie polepszyły, a TSH wręcz wzrosło. Nie wiem czy to za krótki czas, czy może robię coś źle? Codziennie biorę duże dawki omega 3, wit C, E, D, selen. Odstawiłem mleko, z glutenu tylko chleb pełnoziarnisty. Może powinienem odstawić coś jeszcze? np. jajka/pomidory, tego jem duzo, a podobno nie zalecane przy hashi :)
Jak na razie dobrze się czuję i nie przyjmuje hormonu, zastanawiam się czy może już nie powinienem?
Pierwsze badanie:
TSH 4,44 (0,35-4,94)
antyTPO 1257 (0.00-5,61)
FT3 3,75 (1,71-3,71)
FT4 1,21 (0,70-1,48)

Po 3 miesiącach
TSH 4,74
antyTPO 1213
djfafa
napisał/a: djfafa 2017-02-08 19:56
Nie na każdego niestety dieta i suplementy działają.

jak czujesz się dobrze, to jeszcze próbowałbym dalej to ciągnąć i nie włączyłbym na razie hormonu.
napisał/a: viviana1 2017-02-09 12:54
JAK TO JEST Z TYM NABIAŁEM?
wszędzie gdzie czytam NABIAŁ - ZAKAZANY w chorobie Hashimoto. Oczywiście 90% artykułów w sieci jest na bazie ctr c + ctr v, że nie wolno nie argumentując dlaczego. Tam gdzie ktoś argumentuję przywołuję 2 szkodliwe cukry laktozę i kazeinę.
Moje pytanie: czy w przypadku zakupu np. sera żółtego - uwielbiałam :) - bez laktozy już jest dozwolone spożywanie takiego w tej chorobie?
Jestem na diecie bezglutenowej i bez nabiałowej już od b. dawna - jednak gdy czuje zapach zapiekanego sera żółtego moje zmysły szaleją i trzeba wyjść z pomieszczenia bo nie ręczę za siebie:)
Odpowiedzcie - Czy spożycie produktów nabiałowych BEZ LAKTOZY nie przekreśli tych wszystkich długich miesięcy mojej diety bezglutenowej i bez nabiałowej?
djfafa
napisał/a: djfafa 2017-02-09 13:13
Widocznie nie przeczytałaś pierwszego postu w temacie podwieszonym (tym zamkniętym).

Mleko i jego przetwory ograniczyć do minimum, gdyż mleko działa wolotwórczo i pogłębia proces autoagresji. Mleko zawiera goitrynę która przenika do niego z pasz które ją zawierają (np. rzepakowa), a ta działa wolotwórczo co zostało udowodnione w dużych badaniach w Skandynawii i UK. Do tego laktoza czy kazeina podrażniają układ odpornościowy co przekłada się na proces zapalny u osób z chorobami autoimmunologicznymi).

Do tego ponad 75% pacjentów z hashimoto ma nietolerancje na laktozę (czyli cukier mleczny).
Osoby, które odstawiły laktozę, potrzebują zdecydowanie mniej syntetycznej l-tyroksyny niż osoby ją spożywające!


http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24078411

Kazeina to jedno, laktoza drugie, mleko samo w sobie trzecie.
Mleko bez kazeiny i laktozy jest zdrowsze niż z nimi, ale to ciągle mleko. A mleko = cały nabiał oczywiście.

My się nie opieramy na kopiuj-wklej tylko na rzetelnych badaniach naukowych.