rak jądra

napisał/a: kaja775 2010-10-21 16:03
Bardzo proszę o interpretację wyników mojego syna


Rozpoznanie
Carcinoma in situ jądra
Wynik badania TK – płuca, jama brzuszna, miednica
Miąższ płucny zmian ogniskowych nie wskazuje
W obrębie śródpiersia przedniego widoczne niejednorodne struktury tkankowe o cechach przerośniętej grasicy wielkości 33x26x40 mm – grasiczak?
Pojedyncze bardzo drobne węzły chłonne śródpiersiowe.
Wątroba niepowiększona, bez uchwytnych zmian ogniskowych.
Przy kątnicy kilka węzłów chłonnych wielkości do 12 mm.
Węzły chłonne krezkowe w śródbrzuszu wielkości do 16 mm.
Policykliczne węzły chłonne pachwinowe lewe wielkości do 14mm, prawe do 17mm.

Biopsja była wykonana ponieważ w obu jądrach występowały liczne mikrozwapnienia z przewagą lewego.

Nie wiem co o tym myśleć.
napisał/a: Vieri 2010-10-21 16:10
Witam,

Po pierwsze w ocenie markerów ma znaczenie to czy są w normie czy nie (praktycznie nigdy nie uzyskuje się wyniku 0). Normalizacja wartości BMN oznacza, że chemioterapia przyniosła skutek. Nie znam utkania histologicznego nowotworu ale mogę zasugerować, że teraz czas na usunięcie zmian przetrwałych z przestrzeni zaotrzewnowej. W zależności od wyniku badania tych węzłów albo obserwacja albo chemioterapia konsolidująca.

Pozdrawiam
napisał/a: nikea1809 2010-10-25 11:11
Vieri czy mogłabym prosić o interpretację wyniku TK jamy brzusznej:


Wątroba, trzustka, nadnercza, nerki, pęcherzyk żółciowy, śledziona - prawidłowej wielkości bez zmian (napisałam w skrócie:))

Tylko zaniepokoiło mnie to:'

"W obrębie krezki jelitowej oraz wielkich naczyń liczne, drobne węzły chłonne w osi krótkiej do 5 mm, w osi długiej do 8 mm. Poniżej szczypuły naczyniowej nerki lewej widoczne dwa pakiety powiększonych węzłów chłonnych o wymiarach 19X28X28 (SDXAPXCC) oraz 20X16X24 (SDXAPXCC) ulegające niewielkiemu obwodowemu wzmocnieniu.

Wnioski:
W porównaniu z badaniem z dn. 27.04.2010 r. dyskretne zwiększenie wymiaru pakietu węzłów znajdującego się bezpośrednio pod szypułą lewej nerki, pozostałe struktury węzłowe o obrazie stacjonarnym."

Jak robiliśmy TK klatki piersiowej (wykonane 2 tygodnie po TK jamy brzusznej) to tam ten węzeł jest widoczny o wymiarach 17x21 mm, czy one faktycznie ulegaja takim zmianom?

I moje pytanie, tyle z czystej ciekawości co oznacza (SDXAPXCC)?
napisał/a: Vieri 2010-10-25 16:56
Witam,

W badaniu obecnym w porównaniu do badania poprzedniego nieznacznie zwiększyły się wymiary węzłów chłonnych opisanych jak wyżej. Taka zmiana może wskazywać na aktywny proces nowotworowy - jego progresję. Szczerze przyznam, że nie potrafię rozszyfrować skrótu SDXAPXCC, jest to prawdopodobnie radiologiczny opis lokalizacji, że z radiologią mam wspólnego niewiele, zwyczajnie nie jestem w stanie tego rozszyfrować:)
Mnie wygląda to na przetrwałe utkanie po chemioterapii, prawdopodobnie aktywna choroba nowotworowa. Nie chcieliście operować tych zmian, więc istnieje prawdopodobieństwo, że to, co zostało zaleczone jest martwicą ale pozostały aktywne komórki nowotworowe wciąż ulegają podziałom i stanowią aktywne ognisko/-a nowotworowe.
Trudno określić mi postępowanie w tej chwili. W mojej ocenie zmianę należy operować, jeśli zostanie stwierdzone żywe utkanie nowotworowe to chemioterapia drugiego rzutu.
Węzły krezki prawdopodobnie odczynowe, choć wykluczenie przerzutów i/lub martwicy post chth jest w tej chwili naturalnie niemożliwe.
Obraz pozostałych narządów jamy brzusznej w normie.

Pozdrawiam
napisał/a: anna38 2010-10-28 13:12
Witam,pisałam już wczesniej w tym wątku,może przypomnę pokrótce,5 lat temu mąż przeszedł operację usunięcia jądra ,rak seminima.pt 1, poddany został radioterapii,(lekarz uznał to jako profilaktyczny zabieg) ,badania ,które dotychczas były zlecane czyli Tk jamy brzusznej,USG jadra,markery,oraz badania krwi ,były prawidłowe.5 listopada mamy kontrolne badania ,czyli znowu Tk ,markery,usg.Czytałam kiedyś pańską wypowiedz,że po tylu latach ,gdy nic się nie dzieje,wystarczą badania USG,oraz markery.Boję się trochę ,że coroczne wykonywanie Tk ,nie jest zbyt "zdrowe",ale czy USG będzie miarodajnym badaniem.Wiem ,że po 5 latach chory może czuć się wolnym od choroby nowotworowej w przypadku nasieniaka.Ale należy być dalej czujnym.Jaki rodzaj badań zaleciby Pan ,aby kontrolować stan zdrowia i jednocześnie nie szkodzić organizmowi.
napisał/a: Vieri 2010-10-28 19:04
Witam,

Myślę, że po udanym leczeniu i 5 latach przeżytych bez nawrotu samo USG + markery wystarczą dla diagnostyki ew. wznowy.

Pozdrawiam
napisał/a: anna38 2010-10-28 19:58
dziękuję bardzo za odpowiedz.
napisał/a: gwiazda12 2010-11-02 18:51
Witam po dłuższej przerwie.Mój mąż miał w styczniu 2009 roku wykonaną orchidektomię prawostronną ze względu na nowotwór jądra carcinoma embrionale,potem był przerzut na płuca,4 cykle chemioterapii BEP i torakotomia-brak komórek nowotworowych.Wyniki badań jak do tej pory w normie,ostatnie dwa miesiące temu.Jednak jest problem.Od jakiegoś czasu pobolewa go lewe jądro,niby nie wyczuwa tam żadnego guzka,ale jakiś dyskomfort jest.Nie wiemy,co się dzieje.Nadmienię,iż mąż po chorobie przeszedł duze załamanie nerwowe,jest na lekach psychotropowych.Wiąże to się z zaburzeniami seksualnymi,a właściwie całkowitym brakiem pożycia.Czy ten ból jądra może być od tego?Czy może znów zaczyna się....od nowa.Dziękuję za odpowiedż i serdecznie pozdrawiam.
napisał/a: Vieri 2010-11-02 19:41
Witam,

Nie sądzę aby w/w objawy były symptomem zmiany w przeciwnym jądrze. Jeśli markery są ok, w badaniu palpacyjnym nie stwierdza się odchyleń od normy to w ostateczności USG z pewnością wyjaśni wszelkie niepewności.

Pozdrawiam
napisał/a: gwiazda12 2010-11-02 19:45
Bardzo dziękuję za odpowiedż.Pozdrawiam.
napisał/a: anna38 2010-11-03 12:13
Witam,czytałam posty w poszukiwaniu mojego pytania odnośnie markerów piersi i jakników u kobiet( niestety nie znalazłam) bardzo proszę o przypomnienie jakie markery janików i piersi warto zrobić aby monitorować swoje zdrowie,jezdzę z mężem co rok już teraz na kontrolne badania po przebytym raku jądra 5 lat temu.Dla wszystkich chorych i już zdrowych ,którzy mają obawy co do płodności po radioterapii ,urodziła nam się śliczna ,zdrowiutka córeczka ma już 10 miesięcy.Pragnę podziękować VIERI za naprawdę rzetelne i tchnące nadzieją i optymizmem wypowiedzi.To naprawdę rzadkość,by ktoś tak wytrwale,cierpliwie i sensownie udzielał porad zupełnie bezinteresownie.Medal platynowy to za mało.
napisał/a: anna38 2010-11-09 09:24
Witam, co może oznaczać wzrost wartosci markera AFP NORMA DO 7 ng/ml a wynik 7,7 przy jednoczesnym prawidłowych wynikach obrazowych tk jamy brzusznej,usg jąder oraz w normie dwa markery pozostałe AG .KARCINOEMBRIONALNY I gonadotropina embrionalna