to znowu Ja Nerwica

napisał/a: aniolek27 2016-01-07 14:24
Jeszcze raz jestem, jakie masz objawy Adriano, teraz gotujevobiad wszyscy gadają i wogole a ja czuję że albo za raz padne zemdleje nie wiem sama nie wiem eh jak dożyje to się odezwę...
napisał/a: Madziak155 2016-01-08 02:23
Hej Aniołku i jak się czujesz?
U mnie raz lepiej a raz gorzej ale walczę nie poddaję się bardzo pomaga mi czytanie forum z nerwicy się wychodzi.
Wiem, ze to siedzi w mojej psychice wiec staram się lekceważyć objawy.
Adrana jak u Ciebie?
napisał/a: gość1982 2016-01-09 18:35
Witam

Od jakiegoś czasu mam problemy trawienne, w zeszłym roku miałam kilka stresujących sytuacji i wtedy poajawiały się dolegliwości.
Ból niezbyt silny w nadbrzuszu, mdłości, uczucie pełności.
Pod koniec roku dość często się zdarzały takie sytuacje bólowe. Niezależnie od przyjmowania pokarmów, najczęsciej wieczorem.
Ostatnio pojawiają się bardzo często, uczucie pełności/głodu, mdłości są strasznie dokuczliwe. W zeszłym roku byłam u lekarza, ten bez badań zalecił przyjmowanie tabletek Debretin. Fakt, po tych tabletkach czuję się lepiej, uczucie pełności / głodu, mdłości mijają.
Dodam iż 8 lat temu miałam takie same dolegliwości, wszystkie badania wyszły dobrze a męczyłąm się dalej. W końcu po kilku miesiącach samo przeszło.
Wczoraj dodatkowo miałam problem, dziwnie widziałam wszystko, jak by drżało mi wszystko przed oczyma. Po pół godzinie minęło i pojawił się ból głowy.
Rozmawiałam z mamą która twierdzi że to na tle nerwowym.
Wstaję rano i już zostanawiam się czy będzie mi nie dobrze, boję się jeść czasami. Chyba wmawiam sobie choroby :(
Czy to może być nerwica?
napisał/a: aniolek27 2016-01-10 13:20
Witam, nio powiem ze ja teraz mam codziennie prawie rano bóle w podbrzuszu jak bym miała zwymiotowac wiec to możliwe ze to na tle nerwowym, znam kogoś kto miał nerwice i tylko brzuch ta osobę bolał ciągle... Ogólnie u mnie gorszy okres, czuje się 24h źle bez sił, ledwo chodzę nic mi się nie chce, dziś kroilam ziemniaki i odjazd "umieram" jak ja tego nie nawudze, w wiadomościach mówili o dwóch kobietach co dostały zatoru i umarły wiec teraz się boje ze względu ze mam żylaki na jednej nodze ehh...ogólnie cały dzień bym spala nie mam ochoty nic robić, udaje przed wszystkimi, wiem wiem minie tzn szczeże chciała bym zrobić jakieś badania by choć mieć pewność że jest ok ale na NFZ mają gdzieś zadnych skierowana nie dadzą a prywatnie nie stać mnie chyba tylko na badania krwi ogólne...
napisał/a: Madziak155 2016-01-10 17:18
Witaj gość na forum: -)
Z brzuchem tez miewam problemy i mdłości.
Dziś u mnie koszmarny dzień, wstałam rano zmierzylam ciśnienie bo cala drżałam no i szok puls 140, nigdy nie miałam tak wysokiego. Oczywiście lekka panika ale próbowałam się uspokoić i spadło do 94 ale boje się czy to normalne?
napisał/a: Majcyk 2016-01-10 22:30
Hej Aniołku, witam nowych forumowiczów.
Gość 1982 ja akurat półki co niemam przy nerwicy jakiś ciężkich problemów z brzuchem ale wiem że potrafią występować. Miałam kiedyś na początku bóle żołądka i zrobiłam gastroskopie i wyszło że miałam helikobakterie wyleczyłam to i przeszło.
Aniołku ja też teraz mam trochę pod górkę i też u mnie w kręgu dwie osoby miały udar i to młode więc też spanikowałam.
Ty się nie martw że masz żylaki ja już miałam na jednej nodze wycinane żylaki w wieku 22 lat to nie znaczy że będziesz mieć zator nam nie wolno się tak nakręcać absolutnie .Chociaż mnie samą takie wypadki też nakręcają czasami.Też mi się nic nie chce jakaś taka jestem do niczego ale się podnosze tyle razy ile upadnę a ty się podnoś ze mną a nadejdzie lepsze jutro.
Madziak no pewnie że to wysoki puls ale my nerwicowcy to jesteśmy takie zdolniaszki że same sobie taki puls fundujemy bo wiecznie się stresujemy a jak się człowiek uspokoi to puls spada to jest normalna reakcja organizmu . Ja kiedyś co chwilę mierzyłam ciśnienie i puls im częściej to robiłam tym bardziej sobie głupoty do głowy wbijałam. Jak już sięgałam po ciśniomierz to już się bałam co na wyświetlaczu zobacze i dzięki temu nakręcaniu zawsze puls wychodził wysoki co jeszcze bardziej człowieka napędza . To my same się wpędzamy w strach i to trzeba zwalczyć.
napisał/a: katarzyna2220 2016-01-11 14:15
Witam serdecznie,ja też ostatnio mam codzień bóle brzucha,jutro idę na usg.A w ogóle mam skierowanie do szpitala na badania kardiologiczne,byłam w miniony piątek ustalić termin i idę do szpitala 22 stycznia,w przyszły piątek.Trochę głupio,że w piątek,bo wynudzę się przez sobotę i niedzielę,no ale nic nie poradzę.Mąż będzie mnie odwiedzał codziennie,ale na 40 minut ,dłużej nie wytrzyma,bo nie lubi szpitali.Zresztą kto lubi?Stresuję się tym szpitalem,mimo że chyba nic strasznego mnie tam nie czeka.Obawiam się współpacjentek,jak się z nimi dogadam.No i będę musiala jakoś w ukryciu brać moje leki na depresję i ataki paniki,gdyby się pojawiły.Do szpitala mam iść z własnymi lekami,więc czekają mnie jeszcze wydatki,bo niektórych leków mi braknie i muszę wziąć recepty od lekarki 1 kontaktu.Myślę że po 7-8 dniach wyjdę z tego szpitala,najdłużej w nim leżałam 10 dni.Pozdrawiam Was dziewczyny.
napisał/a: sylwia322 2016-01-14 08:11
Hej:)
Widze ze znowu zastoj na forum.Nikt prawie nie pisze.
Witam nowe osoby na forum.
Ja z brzuchem i nudnościami często mam problemy tzn.moze nie często ale jak już się zacznie to trwa to 2-3 tyg.Bylam z tym niejednokrotnie u lekarza,gastroskopie tez przeszłam i nic nie znaleźli wiec zrzucili to na nerwice.
Zauwazylam ze najczęściej jest mi niedobrze jak zbliza się miesiaczka.
Kasia wiadomo ze szpital to nic przyjemnego ale mysle ze przy Twoich schorzeniach to dobre wyjście aby isc i się dobrze przebadać tak dla spokojności:)
Czemu miała bys się nie dogadać ze wspolpacjentkami?ja mysle ze dobrze Ci to zrobi jak złapiesz trochę kontaktu z ludzmi.Zobaczysz ze lepiej się poczujesz.Nie będziesz miała tyle czasu żeby myslec i wsluchiwac się w swoje co jest znowu nie tak,no chyba ze cierpisz na fobie spoleczna ale nie dotyczytalam abys na to cierpiała wiec glowka do góry będzie dobrze.Dlaczego chcesz ukrywać przed lekarzami ze bierzesz tabletki na depresje?ja mysle ze dla lekarzy to istotna informacja zresztą wogole ryzykiem jest ukrywać przed nimi jakiekolwiek leki chociażby dlatego ze jak będą Ci jakies swoje podawac żeby nie doszło do jak interreakcji.
No a u mnie niestety wyniki tsh nie sa dobre.Normalnie i dla mnie i dla mojego lekarza jest to co najmniej dziwne.Srednio co pol roku a czasami nawet co trzy miesiące robiłam to badanie i zawsze wychodzilo w normie.Tym razem powtorzylam i poziom jest o wiele za wysoki a wiec podejrzewają niedoczynność tarczycy lub chorobę Hashimoto.Moja lekarka stwierdzila ze chyba faktycznie może być cos na rzeczy i to by tlumaczylo nawet tak wysoki cholesterol bo to jedno z drugim się wiaze.Musze powtórzyć badania tsh ft3 i ft4 zrobić usg tarczycy i będzie wiadomo co dalej robic.
Pozdrawiam Was i odzywajcie się częściej.Buziaki.
napisał/a: katarzyna2220 2016-01-14 14:12
Cześć Sylwia32,cześć wszystkim!!Sylwia,jak się w szpitalu przyznam do depresji to mogą mi nie zrobić badań kardiologicznych,bo zrzucą moje objawy na depresję lub nerwy.U nas tak jest,w szpitalach.Jak się ktoś leczy u psychiatry to patrzą na niego podejrzliwie i dziwnie,delikatnie mówiąc.Już to przeszłam,więc wiem co mówię.A co do fobii społecznej - niestety mam,tylko do tej pory o tym nie pisalam.Kiedyś bralam lek który mi na to pomagał - Setaloft,ale już go ze 2 lata nie biorę.A z drugiej strony trochę się cieszę że kogoś poznam,byyle tylko babki nie mówiły w kółko o chorobach,bo wtedy nawet na książce się nie skupię.Cóż,wiem,że trzeba się dostosować na wspólnej sali.W szpitalu raczej szybko zawiera się znajomości,bo wszyscy jadą na tym samym wózku - jak to się mówi.Ale mimo że się chcę uspokoić,to się martwię,jak będzie.Ja też zauważyłam że rzadko ktoś tu pisze.Obudzcie się dziewczyny z zimowego snu!!Pozdrawiam Was cieplutko.
napisał/a: Madziak155 2016-01-14 19:35
Kasia powodzenia w szpitalu, trzymam kciuki napewno wszystko pójdzie dobrze.
Sylwia za Ciebie tez trzymam kciuki może kolejne badania wyjdą pomyślnie.
My dziewczyny musimy się starać aby być dobrej myśli. U mnie niestety troszkę zaczęły się kłopoty finansowe,a to niestety nie pomaga w nerwicy: -(
W sobotę idę na masaż mam problem z plecami, ciągły tępy ból miedzy łopatkami.
Pozdrawiam serdecznie dziewczyny
napisał/a: Madziak155 2016-01-15 03:38
Dziewczyny czy macie nie raz takie uczucie, ze to juz koniec teraz umrę?
Wszystko jest ok cały dzień a tu nagle jakaś panika mnie ogarnia, strach,ze zaraz padnę i nikt mnie nie uratuje,ze serce przestanie bić?
Czuję szybkie bicie serca, przyspieszony oddech i oblewa mnie gorąco na całym ciele. Zaczynam się uspokajać i pomału przechodzi. Tylko,ze później mam dola i tracę wszystkie siły! Napiszce proszę czy macie takie objawy.
napisał/a: adriana4 2016-01-15 11:30
Witam :) ja od tygodnia biore Mobemid.Psychiatra mi go przepisal na depresję i nerwice lekowa. Czuje sie po niem dobrze, zadzialal po 3 tabletce (to nie jest ssri). jedyne co zostaly to lęki ale to początek leczenia wiec może znikną. Jedyne skutki uboczne jakie mialam to przez dwa dni migrena i senność. Ten lek ma jeden minus.....nie można brać przy nim lekow przeciwbolowych ktore zwieraja petydyne i cos tam jeszcze...., przeciwkaszlowych itp.Jedynie Apap ktory zawiera paracetamol.Jak wasze samopoczucie? ja wrocilam od rodzinnego.Mam zapalenie oskrzeli wiec sie kuruje (antybiotyk).Buziaki