to znowu Ja Nerwica

napisał/a: aniolek27 2013-10-15 12:46
Hey la_inca,przykro mi,ze się tak czujesz,ale jak to mówią po burzy zawsze świeci słonce,i my chyba tak czekamy na to slonce.I chodzi Ci o to,ze czujesz sie oki.masz tam stresa wiadomo,czlowiek codzien moze sie czyms denerwowac,potem to mija a tu nagle Cie dopada to wszystko..ja nie wiem co Ci odpowiedziec na to pytanie,bo ja ogolnie mam stresy wiadomo,ale bardziej,i ciagle zyje ta moja nerwica i nawet jesli jest dobrze,wiadomo,dziecko Cie zdenerwuje,cos sie nie uda i jak mnie potem dopada znow nerwica nie zastanawiam sie czy to jest powodem tych moich wczesniejszych zdenerwowan powiecmy,ze tak to ujme,ja po prostu za bardzo zyje ta moja nerwica,wiec jak sie pojawia to jest i nie mysle w tych kategoriach,ze np to przez stres ktory mialam jakis czas temu,sama nie wiem...teraz mykam po synka..i mam nadzieje,ze nadal bedzie dobrze..3maj sie la_inca wszystko bedzie dobrze.
napisał/a: aniolek27 2013-10-15 12:48
Jerszcze jedno,dzis bylam zla na synka bo cos zrobil..ogolnie denerwowalam sie na niego..i potem kumpele powiedzialy mi,ze strasznie blada jestem..oczywiscie w duchu juz lekka panika,ze cos nie tak ale potem mi przeszlo i teraz czuje sie oki,i wiesz nie wiem czy to moglo wywolac u mnie te poranne nerwy.
napisał/a: la_inca 2013-10-15 12:57
Hej, dzięki za odpowiedź,
Własnie ja próbuje zawsze rozwikłać powód spadku formy, gorszego samopoczucia, dlatego zastanawiam się co było przyczyną, czy w ogóle jakaś była.
A jesli chodzi o bladość, przerabiałam to i dopiero po roku terapii, doszliśmy do tego z moim terapeutą, ze bladość jest wywołana strachem, baniem się. Jest przecież powiedzenie ' blady ze strachu". Od tej pory ja się tego trzymam :)
A może tfu, tfu jakiś wirus Cie dopadł i stąd ta bladość.
A też masz tak, ze bardzo szybko się denerwujesz? Bo ja tak mam, ile te moje biedne dzieci dostają przez tą głupią nerwicę ode mnie... a ja później żaluję.
napisał/a: aniolek27 2013-10-15 14:49
no la_inca,musze przyznac,ze niestety bardzo bardzo szybko mozna mnie wyprowadzic z rownowagi,i to tez dotyczy sie mojego synka,na ktorego potem krzycze itp bo mam dosyc tego wszystkiego i tak u mnie tez odbija to sie na dziecku niestety,prubuje jakos to zmienic ale to tez nie tak prosto,wiadomo dzieci nie sluchaja itp,wiec trzeba krzyknac lub cos zrobic,ale ja sie wlasnie strasznie denerwuje..teraz wlasnie synnka boli zabek..eh jak na zlosc wszystko...
napisał/a: aniolek27 2013-10-16 10:41
Witam, kolejny dzien, jest dobrze..mam nadzieje, ze tak bedzie przez reszte dnia..oczywiscie nie jest idealnie ale ignoruje to.A jak u was dzisiaj..
napisał/a: la_inca 2013-10-16 10:49
Witam,
No własnie tak jest, że na biednych dzieciakach się wyżywamy :(
Dziś c.d. doła... muszę sobie wszystko w głowie poukładać. A powodu jakby nie widzę tego doła.
Pozdrowienia
napisał/a: aniolek27 2013-10-16 10:53
Hey la_inca..no to strasznie zle, ze dzieciaki na tym cierpia..a to masz tego dola przez nerwice? A czujesz sie dzis jesli chodzi o objawy nerwicy jak?
napisał/a: la_inca 2013-10-16 11:10
Hej,
Nie chyba raczej z objawami to ok. Ale juz wiem ze dopadną mnie prędzej czy później, nie chce CI smęcic, zeby Twoj humor sie nie zwalił.
napisał/a: aniolek27 2013-10-16 14:14
Hej la_inca,wlasnie wrucilam z synkiem ze szkoly i dzis nawet nawet trymam sie..i prosze mozesz mi pisac wszystko i wcale nie bedziesz mi smecic,ja naprawde chetnie wyslucham tzn przeczytam w tym przypadku:)..moze w jakis sposob doradze,woiec jak cos jest nie tak pisz smialo
napisał/a: la_inca 2013-10-17 09:14
Hej,
Wczoraj było ok, ale dzisiejsza noc koszmar. Nie wiem o której się obudziłam, moze to była 3 może 4 i nie mogłam spać, w gowie mi sie kreciło, rózne głupie mysli chodziły po głowie, myslałam, że nie doczekam do rana, ale jestem.
A jak u Ciebie?
napisał/a: aniolek27 2013-10-17 11:48
Hey la_inca,ja własnie weszłam na kompa bo sprzatanko,obiad i trochę robótki miałam...no przykro mi,ze miałaś tak nieudana nockę,czytając to trochę przypominam sobie swoje nocy,i to wcale nie bylo wesole:(..ja wczoraj położyłam sie ogolnie jakos przeleciał w miarę dzionek a wieczorem bolala mnie glowa,nawet zab i oczywiscie tak zle sie czulam,wzielam apapa i jakos usnelam na szczęście,dziś tez jakoś daje rade,naprawde to cholerstwo nas wkacu wykonczy,czy tylko my nie umiemy sobie z tym radzic:(..a teraz jak sie czujesz,najwazniejsze,ze przetrwalas i wiem,ze mowienie sobie to nic to tylko nerwica chyba w naszym przypadku nic nie daje,napewno w moim,jak juz pojawia sie cos,idzie ten lek to juz jest trudno...a pamietam jeszcze moja nocke taka masakra to spie,spie i tu nagle budzi mnie takie uczucie zapadania sie w lozku masakra uczucie,i takie przebudzenie sie bo myslalam,ze to koniec ale wtedy sie wystraszylam na maxa to bylo straszne,wiecej sie na szczescie nie powtorzylo ale sie przestraszylam bardzo bardzo,straszne jest to uczucie jak cos sie dzieje my nie rozumiemy tego i ja np odrazu mysle,ze to koniec,ze zaraz umre i ja z tym musze walczyc.
napisał/a: aniolek27 2013-10-17 11:54
A i jeszcze mam pytanko la_inca..bo u mnie od czasu tak mi sie ogolnie wydaje nerwicy strasznie pogorszyla sie pamiec..tzn lapie sie na tym ze ide do sklepu musze czesto myslec co to mialam kupic a tym bardziej jak ktos mnie zagada,i tez mam problem z imionami ze dawno kogos nie widzialam i po prostu nie pamietam imienia tej osoby,albo teraz niby ja cos powiedzialam a wcale tego nie pamietam..ehh troche dziwne