TRZECI MIGDAŁ

napisał/a: gejan 2009-12-03 00:00
Maly Maxiu prawie 3 latek,stasznie chrapie,ma bezdech,mowi przez nos,katar i w jednym uszku cos zlego sie porobilo.
Mieszkamy za granica do laryngologa wybralismy sie 50km zeby tylko mowil po polsku,chcielismy sie wszystkiego dokladnie
dowiedziec i wypytac.Diagnoza przerosniety 3 migdal-leczenie usunicie ambulatoryjne o leczeniu farmakologicznym ani slowa.
Czy te tabletki pomoglyby Maxiowi?
U ilu procent dzieci migdal ten odrasta?
Pozdrowienia
napisał/a: Peter 2009-12-03 08:16
frezja1983 napisal(a):To znaczy, że mogę teraz zacząc je podawac, a badania wykonac za ok półtora tygodnia, nieprzerywając leczenia nimi. Czy dobrze rozumiem ?

Tak.
gejan- można zastosować Lymphomyosot i Euphorbium compositum krople doustne. Gwarancji 100% nie ma, ale być może efekt będzie. Jeśli poprawy nie będzie po 3, 4 tyg, to trzeba usunąć.
napisał/a: desmon 2009-12-03 18:55
Witam. Mam taki problem. Od maja tego roku moja córeczka (4 latka) chrapie każdej nocy, czasem bardziej czasem mniej, a czasem, że aż się ściany trzęsą. Buzia wiecznie otwarta. W nosie niby katar, którego nigdy nie widać, a słychać. Od maja cały czas zatkany!!!! Tylko, że wydzieliny brak. Byłam kilka razy u laryngologa, który stwierdził, że nie mam co w jego poradni szukać, że z jego strony jest wszystko ok. Badanie tympanometrii wyszło niby ok (poszłam bo wydawało mi się, że mała gorzej słyszy). W październiku wylądowałyśmy w szpitalu bo strasznie wywaliło jej węzły szyjne. Aż takie balony miała za uszami jak świnka wyglądało. Przy okazji zrobiono Rtg nosogardzieli i wynik jest taki, że przestrzeń zagardłowa poszerzona do 16 mm co odpowiada cechom powiększonego migdała. Dostałam ponowne skierowanie do laryngologa, który to powiedział, że nie ma się co czepiać tego 3 migdała i że niby z krwi wyszło, że nie ma alergii to jego zdaniem nosek wygląda na alergiczny.
Mała cały czas bierze jakieś specyfiki, które mało co pomagają. Działanie ich jest znikome.
Acha jeszcze mała zrobiła się strasznie blada, ma spuchnięte powieki, wory pod oczami jest ospała i wiecznie zmęczona. Wiecznie wygląda na chorą.

Czy to 3 migdał, czy to może alergia. Co to może być?

Właśnie odebrałam wymaz z nosa. Wynik próbki dodatni. MORAXELLA CATARRHALIS. Liczebność ++
Gdzie iść z tymi wynikami do laryngologa czy do lekarza rodzinnego?
Już od maja się coś ciągnęło, a dopiero teraz mnie podkusiło żeby zrobić ten wymaz.
Jak to się leczy i czy trzeba to leczyć ale myślę, że tak skoro mała ledwo oddycha. Czy to przez te paskudztwo w nosie????
napisał/a: desmon 2009-12-03 18:57
Dodam,że daję jej lymhomyosot 3X1 pod język od 2 miesięcy i nie widzę różnicy.
Robiłam wymaz z gardła czysto.
Mała nie choruje tzn. tak normalnie jak każdy, ostatnio przeszła zapalenie krtani.

A może to coś z zatokami?????
napisał/a: Peter 2009-12-04 08:22
Żeby cokolwiek ocenić, trzeba podać wyniki ostatnich badań.
napisał/a: desmon 2009-12-04 09:01
MORFOLOGIA

WBC 11,3
RBC 4,58
HGB 13,8
HCT% 39,3
MCV 85,8
MCH 30,1
MCHC 35,1
PLT 215

LYMPH% 25,8
NEUT% 67,7
EOZ% 0,4
MON% 5,7

ANALIZA MOCZU

SG 1,015
PH 6
LEU neg
ERY neg
PRO neg
GLU norm
KET neg
UBG norm
BIL neg
NIT neg

CRP 4,56mg/l
ASO poniżej 200 j

OB po godzinie 22

Jak coś jeszcze będzie trzeba to podam.
napisał/a: Peter 2009-12-04 09:12
Wyniki sugerują podkliniczną infekcję lub stan po niedawnym przechorowaniu (lekko podwyższone gran., CRP na granicy normy, podwyższone OB, monocyty też lekko na granicy normy). Ale może to powodować stwierdzona na wymazie bakteria.
napisał/a: desmon 2009-12-04 09:20
Byłam u lekarza rodzinnego i powiedział, że tej bakterii się nie leczy, że jest jej niby tak mało czy coś takiego. Nie chciał dać antybiotyku ani nic. Zostawił to tak jak jest. A to możliwe, że te migdałki powiększyły się od tej bakterii czy raczej nie?
Bo mała tak chrapie już od maja, że aż mi jej szkoda.
15 grudnia mam wizytę u laryngologa w DSK w Białymstoku i ciekawe czy wyśle na zabieg usunięcia.
napisał/a: Peter 2009-12-04 09:27
Na 2 plusy, to wcale nie tak mało. Przyjmuje się, że 1 plus nie wymaga interwencji.
Ja dałem jedynie przypuszczenie, że te objawy mogą (ale nie muszą) być związane z opisywanymi objawami.
Antybiotykoterapia nie jest jedynym rozwiązaniem. I owszem, byłoby to niezbyt rozsądne postępowanie.
Osobiście mam wątpliwości, czy objawy są wyłącznie związane z powiększeniem migdałka. Przyczyny mogą być inne. Mam nadzieję, że dobry laryngolog wyjaśni sprawę.
napisał/a: desmon 2009-12-04 09:42
Dociekam tak bo już ręce mi opadają nikt nic nie wie, każdy lekarz odsyła do kogoś innego, a mała jak chrapała tak chrapie.
Dodam, że rodzinny to nawet powiedział, że to może być białaczka (nie wiem po czym to stwierdził ot tak na oko bo nie było jeszcze wyników) za 2 tygodnie zaproponował ziarnice złośliwą jak pomacał małej węzełek za uchem. Onkolog wykluczył i jedno i drugie ale strach już pozostał.

A czym się leczy tą bakterię nie antybiotykiem?

Co te objawy mogą sugerować. Wpadnę w nerwicę z tego wszystkiego.
napisał/a: desmon 2009-12-07 16:42
Po dzisiejszej wizycie u audiologa dostaliśmy skierowanie na wycięcie 3 migdałka i podcięcie bocznych. Czy warto?? Jak dzieci czuja się po zabiegu, czy długo trwa???
napisał/a: Peter 2009-12-08 08:05
desmon napisal(a):
Dodam, że rodzinny to nawet powiedział, że to może być białaczka (nie wiem po czym to stwierdził ot tak na oko bo nie było jeszcze wyników) za 2 tygodnie zaproponował ziarnice złośliwą jak pomacał małej węzełek za uchem. Onkolog wykluczył i jedno i drugie ale strach już pozostał.

Rodzinnego to na Pani/Pana miejscu zmieniłbym od razu. Niech u siebie szuka białaczki. Dobrze, że była konsultacja onkologa, bo faktycznie można przez niektórych lekarzy wpaść w chorobę i to psychiczną.
Jak nie ma możliwości innych rozwiązań, to widocznie trzeba usunąć.
Jednakże mimo wszystko konieczne leczenie uodparniające, bo efekt takiego zabiegu może być okresowy.