Wieloletni trądzik a wyniki badań hormonalnych

Rozumiem. Bardzo dziękuję Ci za pomoc. Teraz już dużo lepiej się orientuję. W sierpniu powinnam mieć wizytę u ginekologa, zrobię USG i pokażę wyniki, zobaczymy co powie. Dopiero we wrześniu mam endokrynologa/ Jak coś nowego się okaże to napiszę i pewnie jeszcze znowu poproszę o jakąś pomoc. Jeszcze raz dzięki ;)

Właśnie wróciłam z wizyty u endokrynologa. Niestety jestem trochę zawiedziona. Pani doktor po przejrzeniu wyników,, stwierdziła, że wszystkie są w porządku ( a co z insuliną i glukozą?) i zaleciła zrobić jeszcze raz DHeA i Androstendion, z tym, ze dzień przed badaniem o godzinie 23 w nocy mam wziąć jedną tabletkę jednorazowo 1mlg Deksametazonu. Powiedziała, że jak wyniki po tej tabletce będą dobre to będę to brać. Jednak po przeczytaniu opinii innych, którzy brali 1mlg raz dziennie to jednak podziękuję. Ludzie pisali, że już po tygodniu występowała zgrubiona szyja, twarz, brzuch, a reszta szczupłe. Chyba jednak zdecyduję się na leki antykoncepcyjne...

cześć,
przejrzałam Twoje wyniki z pierwszego posta i padłam z wrażenia z powodu poziomu mojego roztrzepania. chyba pomieszało mi się i sądziłam, że czytam wyniki insuliny, a to była glukoza. Twoja krzywa jest bardzo dobra i nie ma cienia problemów w tym obszarze. przepraszam, że zamąciłam.

sama biorę deksametazon hamująco na androgeny. i jak mi tłumaczyła moja endo, obecnie praktykuje się absolutnie minimalne dawki rzędu 250 lub 125 mg (pół lub ćwiartka tabletki) a nie takie 1, 2 czy więcej mg. zapewniam Cię, że moja waga ma tendencję spadkową a nie wzrostową :)

O matko! Na pewno są dobre? Bo tam jednak wszystkie wyniki wyszły poza normą. Lekarka powiedziała, że dobre, a ja oniemiałam bo byłam pewna, że coś tam jest nie tak. Dermatolożka coś też napomykała jak zobaczyła wyniki, że to może być insulinoopornośc, ale niewielka. W ogóle to ta endokrynolog najpierw sama nie zlecała DHeA aniDHEAS04, zrobiłam je na własną rękę, a teraz sama stwierdza na podstawie dHEA, że problemy mogą być podłoża nadnerczowego. Sam test deksametazonem jest w stanie stwierdzić, że to nadnercza? Mi osobiście się wydaje, że to za mało.
Jednorazowo do testu mam wziąć 1mg. W sumie to mimo wszystko nie chcę się decydować na ten lek. Za dużą jestem panikara. Czy jest możliwość wyhamowania androgenów innym lekiem?

to może tak: są za dobre na interwencję medyczną i farmakologiczną.
faktycznie glukoza i insulina powinny spadać w 2 godzinie, a u Ciebie tak się nie stało, ale w tym momencie wiemy tylko że może nie do końca dobrze reagujesz na tak dużą podaż czystej glukozy. nie możemy zapominać, że ten test krzywej jest jednak mocno laboratoryjny, bo chyba nikt nie jada tyle samego cukru na śniadanie. także jeśli te badania Cię niepokoją, to za jakiś czas powtórz test, ale z obciążeniem śniadaniem, a nie glukozą z proszku. generalnie badanie przebiega tak samo, ale albo wracasz do domu na śniadanie, albo bierzesz je ze sobą do laboratorium. dobrze by było, żeby to było śniadanie typowe dla Ciebie :)
a rada dla Ciebie na przyszłość, to unikanie posiłków wysokowęglowodanowych, bo rzeczywiście nie możemy wykluczyć, że masz skłonność do zaburzeń metabolicznych i przy złej diecie rozwiną Ci się schorzenia typu insulinooporność czy cukrzyca.

a lekarze niechętni zlecaniu badań to częste zjawisko. niestety walka z tym idzie słabo, więc po prostu trzeba się badać na własną rękę, albo znaleźć lepszego lekarza.
test z deksametazonem potwierdzi, że to mogą być nadnercza, ale nie rozstrzygnie. nie wiem czy Ci o tym pisałam, ale sama mam prawdopodobnie nadaktywne androgenowe jajniki oraz nadnercza. a o moim leczeniu Ci pisałam - spironol 100 mg + deksametazon 250 mg. możesz brać jeden z nich, możesz oba, naprawdę nic złego mi nie zrobiły (spironol przez rok, deksametazon przez 6 m-cy).

Ja zrobię ten test, tylko wydaje mi się, że obojętnie jaki lek antyandrogenowy bym wzięła to o on i tak by obniżył te hormony na nastepny dzień. Mimo wszystko chcę się zapytać lekarki o inne metody leczenia.
Mam jeszcze jedno pytanie. Ostatnio wyszło, że mam bóle napięciowe i migrenowe głowy. Ostatnie bóle były nie do zniesienia i trwały 7 dni. Wyniki w normie i teraz pewnie dostanę tabletki od neurologa, jakieś na migrenę. Jak to się ma do leczenia hormonami?

zasadniczo bóle migrenowe nie mają się nijak do hormonów, choć wiele osób z niedoczynnością tarczycy narzeka na bóle głowy. mogłabyś już skontrolować tsh i ft4, bo tsh miałaś podwyższone poprzednim razem.

Lekarka powiedziała, że tarczyca jest w normie bo reszta badań wykluczyła niedoczynność. TSH wolałabym zrobić na kasę, a na razie to chyba nie ma możliwości. Ostatnio już wystarczająco dużo się nachodziłam po lekarzach. Myślisz, że tam jednak może być jeszcze niedoczynność?
Za dwa tygodnie idę zrobić ten test dexametazonem i zobaczymy co wyjdzie. Już niech mi coś przepiszą, bo niedługo zostanę łysa. Włosy niedawno skróciłam o 10 cm, mam teraz do ramion, a regularnie zatykam w wannie opływ całymi puklami włosów. Cera to samo...

wyniki tarczycy wskazywały na subkliniczną niedoczynność. tym tłumaczyć by można było ewentualnie wypadanie włosów. ale skoro masz problem też z trądzikiem, to już nie jest wina tarczycy, a podwyższonych androgenów (bądź jakiegoś stanu zapalnego niezwiązanego z hormonami).
główne przyczyny niedoczynności tarczycy to niedobór jodu i autoagresja (hashimoto). Ty hashi nie masz, więc biorąc pod uwagę Twoje wyniki, spokojnie powinna wystarczyć kilkumiesięczna suplementacja jodu. możesz kupić kelp na allegro czy suplementy z jodem w aptece.
moje problemy z androgenowym wypadaniem włosów "obsługuje" świetna dermatolog-trycholog a nie endo, więc może zmień kierunek, skoro Pani olała Twoje problemy. od razu uprzedzę, że pierwszy lepszy dermatolog nic Ci nie pomoże.
sama możesz kupić wcierkę loxon 2,5% na włosy oraz środki typu skinoren i benzacne na trądzik (jest pewnie więcej dostępnych bez recepty, ale nie znam).

Tylko, że oprócz tego, że przetłuszcza mi się skóra twarzy, dekolt i plecy mam pozapychane to jeszcze mam tłusty łupież, którego mimo leczenia u dermatologa nie można zwalczyć bo cały czas nawraca. Dodatkowo to wypadanie włosów... Ja osobiście to wiąże z androgenami. Do dermatologa chodzę wydaje mi się dobrego. Musiałabym dojeżdżać 2 godziny do Wrocławia do innego lekarza i tracić mnóstwo pieniędzy na dojazdy PKSem i po mieście, a legitymacja studencka za miesiąc traci ważność. Myślałam, żeby po prostu na początek spróbować zwalczyć androgeny i zobaczyć jaki to przyniesie efekt. Będę wspomagać się wcierkami i maściami zewnętrznymi. Jeśli chodzi o trądzik to znowu mam zamiar zacząć stosować retinoidy po długiej przerwie. Za dwa tyg. zrobię sobie test dexametazonem i zobaczymy.

czyli w zasadzie wszystkie objawy sugerują winę androgenów. hamowanie androgenów praktykuje się albo lekami ze spironolem, albo deksametazonem w mini dawkach. ja przynajmniej nie znam innych.
zaś retinoidy na trądzik pochodzenia androgenowego nie są za bardzo polecane, ponieważ często zdarzają się nawroty. zwłaszcza, że terapia retinoidami do prostych i przyjemnych nie należy.

No ja właśnie tez tak podejrzewam. W następnym tygodniu, pod koniec dokładnie, idę zrobić badania i wszystko napiszę. dziękuję za pomoc serdecznie;)