Wskazówki żywieniowe; zamienniki; przepisy: dieta przy Hashi
napisał/a:
djfafa
2014-08-14 12:22
Ale proszę trzymać się założeń wątku.
Historię własnych chorób twórzcie zakładanych przez siebie tematach.
Od teraz pogaduchy nie na temat będą kasowane.
Historię własnych chorób twórzcie zakładanych przez siebie tematach.
Od teraz pogaduchy nie na temat będą kasowane.
napisał/a:
vitharis1
2014-10-02 20:20
Jestem obecnie na redukcji i szukam ciekawych przepisów. Moje ostatnie znalezisko zapowiada się ciekawie, aczkolwiek jeszcze nie testowałem (: Niemniej, wygląda baaaardzo zdrowo i niskokalorycznie.
"Przepis:
plasterki jabłka obtoczyć w
mieszanka:
- pół banana
- 1 jajko
- 4 łyżki płatków owsianych górskich
- szczypta cynamonu
smażyć bez tłuszczu"
Banana bodajże trzeba zgnieść na miazgę, ale to chyba logiczne.
"Przepis:
plasterki jabłka obtoczyć w
mieszanka:
- pół banana
- 1 jajko
- 4 łyżki płatków owsianych górskich
- szczypta cynamonu
smażyć bez tłuszczu"
Banana bodajże trzeba zgnieść na miazgę, ale to chyba logiczne.
napisał/a:
Konstans
2014-10-02 21:14
Smaczne to z pewnością i kiedys tak jadłam :)
Ale teraz już bym zmodyfikowała przepis. Polecam wyrzucic owies a zastapic do mielonym siemieniem lnianym, sezamem, płatkami kokosowymi. Jadłeś płatki kokosowe ale eko/bio ? Rozkosz tak wielka, ze niemal szczytować mozna :)))
Ja je jem i .... fruwam ! ;) A redukcji małe ilości Ci nie zaburzą, choc mi trudno pozostac przy odrobinie. Do tego to najlepszy tłuszcz jaki znam. Jedz tez olej kokosowy - przecigrzybiczny, przeciwbakteryjny, przeciwzapalny.
Pozdrawiam :)
napisał/a:
vitharis1
2014-10-02 22:14
Heh no ładnie mnie rozbawiłaś, a Twoje ciekawe doświadczenia z płatkami kokosowymi przemawiają za tym, by dać im szansę (((: Siemię lniane zajadam codziennie z płatkami owsianymi górskimi i.. złą szklanką mleka! Ekspresowe i smaczne śniadanko, kiedyś dodawałem banana, ale teraz służy on jako uzupełnienie glikogenu po treningu. Piję też 3 złe kawy dziennie i planuję robić jeszcze gorsze ze świeżo zmielonych ziaren Lavazzy.. no niestety, z kawy nie potrafię zrezygnować (:
Czytałem też o ciekawym przepisie na batony proteinowe, składniki: masło orzechowe 95%, odżywka białkowa, płatki owsiane górskie (: To mieszamy i ponoć wychodzą cuda. Jak sama zauważyłaś, moje przepisy są minimalistyczne, bo jestem leniem i im mniej muszę zmywać tym lepiej ^^
Czytałem też o ciekawym przepisie na batony proteinowe, składniki: masło orzechowe 95%, odżywka białkowa, płatki owsiane górskie (: To mieszamy i ponoć wychodzą cuda. Jak sama zauważyłaś, moje przepisy są minimalistyczne, bo jestem leniem i im mniej muszę zmywać tym lepiej ^^
napisał/a:
Konstans
2014-10-03 09:07
Hej,
bez przesady z tym pustelniczym życiem ;)
Z kawy nikt nie każe Ci rezygnować a jesli pijesz do tego moją ulubioną świeżo mieloną Lavazzę to tym bardziej jesteś ... rozgrzeszony :)))
Ze złego mleka nie ! ale gdybyś zastąpił je koko, byłoby ok.
Ja nie mam aspiracji wyciskać tyle co Ty, więc masy nie buduję ;) ale staram sie dobrze odżywiac i na pewno rady tu udzielane wyszły mi na dobre.
Pozdrawiam :)
napisał/a:
vitharis1
2014-10-03 11:49
Czemu na 1 stronie polecane są pomidory, skoro wywołują one stan zapalny (jak i inne warzywa psiankowe)?
napisał/a:
djfafa
2014-10-03 11:58
Bo musicie zrozumieć że nawet woda wam szkodzi! Tak woda. Bo zawiera chlor, fluor, kadm, ołów itp. i nie ma takiego produktu na świecie do którego byśmy nie mogli się przyczepić. Idąc tym tokiem nie moglibyście nic jeść i pić, a nawet oddychanie nie jest wskazane bo w ten sposób dostarczenie metale cieżkie szkodzące tarczycy.
Ludzie mają problem żeby wyeliminować to co najbardziej szkodzi czyli gluten i nabiał, jakby wyliczyć wszystko co szokodzi nie zostałoby nic. Tylko trzeba rozróżnić, że soja, gluten i nabiał to 99% tego co nam szkodzi i skupmy się na tym a nie na tym 1%, którego szkodliwość jest albo znikoma albo wręcz wątpliwa.
Ludzie mają problem żeby wyeliminować to co najbardziej szkodzi czyli gluten i nabiał, jakby wyliczyć wszystko co szokodzi nie zostałoby nic. Tylko trzeba rozróżnić, że soja, gluten i nabiał to 99% tego co nam szkodzi i skupmy się na tym a nie na tym 1%, którego szkodliwość jest albo znikoma albo wręcz wątpliwa.
napisał/a:
vitharis1
2014-10-03 13:18
Poniekąd mnie pocieszyłeś, bo jem 0,5kg pomidorów dziennie i planowałem z nich zrezygnować. Jak odniósłbyś się do codziennego jedzenia kurczaków z biedronki ? Nie wiem czy Ty nie pisałeś, że są karmione soją i faszerowane hormonami, co nie jest dla nas wskazane.. no ale, z czego dostarczać to białko, skoro nabiał odpada, mięso odpada (oczywiście to dobre nie, ale w moim mieście takiego nie kupię).. Chciałbym również poznać Twoje zdanie na temat odżywek białkowych, bo są one w końcu robione z mleka, a je polecasz. Coś mi chodzi po głowie, że mogłeś gdzieś na forum już o tym pisać, ale nie pamiętam.
napisał/a:
djfafa
2014-10-03 13:25
Ale co mam Ci napisać? Że są zdrowe? No nie są. A czym zastąpić mięso? Jajkami? też szkodzą niby. Ryby? Tablica mendelejewa. Soja? Chemiczna kastracja i wyłącznie tarczycy całkowicie. Szukaj różnych źródeł białka, wybieraj produkty ekologiczne itp.
Z odżywek białkowych polecam WPC czyli serwatkę, a w dobrej jakości serwatce są niewielkie ilości kazeiny i laktozy a to one głównie szkodzą.
Z odżywek białkowych polecam WPC czyli serwatkę, a w dobrej jakości serwatce są niewielkie ilości kazeiny i laktozy a to one głównie szkodzą.
napisał/a:
vitharis1
2014-10-05 14:03
Jakie warzywa powinno się wliczać w bilans kaloryczny ? Ziemniaki na pewno, ale nie mogę znaleźć za wiele informacji w internecie.
napisał/a:
vitharis1
2014-10-05 22:10
Jak ostatecznie jest z warzywami krzyżowymi ? Dalej nic nie wiadomo, czy można czy nie ? W teorii lepiej być przezornym i unikać..
Jak jest z kurczakami ? jem codziennie 600g piersi z kurczaka, niby sa karmione soją, ale one rozkładają tą soję, więc co moze mi zaszkodzic niby ?
Jak jest z kurczakami ? jem codziennie 600g piersi z kurczaka, niby sa karmione soją, ale one rozkładają tą soję, więc co moze mi zaszkodzic niby ?
napisał/a:
Rozbrykany Tygrysek
2014-10-06 19:35
Największym problemem są zboża i nabiał a nie warzywa krzyżowe. jak je ugotujesz, goitrogeny są niszczone.
A kurczak z konwencjonalnej hodowli to najgorszy syf - wiadomo ze zje wszystko. Lepsza jest gęś, której byle czym nie utuczysz, ona musi sobie chodzić po wybiegu i skubać co tam ma do zjedzenia. jak nie masz dostępu do mięsa od rolnika, to kupuj w małych sklepach mięsnych a nie w Biedronce.
no i zostaje mnóstwo innych rodzajów mięsa - wieprzowina najtańsza, jak kogoś stać to też wołowina, dziczyzna.
Kurczak jest warty polecenia tylko eko.
No i nie syci na długo bo jest chudym mięsem...
A kurczak z konwencjonalnej hodowli to najgorszy syf - wiadomo ze zje wszystko. Lepsza jest gęś, której byle czym nie utuczysz, ona musi sobie chodzić po wybiegu i skubać co tam ma do zjedzenia. jak nie masz dostępu do mięsa od rolnika, to kupuj w małych sklepach mięsnych a nie w Biedronce.
no i zostaje mnóstwo innych rodzajów mięsa - wieprzowina najtańsza, jak kogoś stać to też wołowina, dziczyzna.
Kurczak jest warty polecenia tylko eko.
No i nie syci na długo bo jest chudym mięsem...