Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

Do maya
No jakoś musimy hehe ;D ja mam czasami bóle głowy a przy tym nudności no i spadek nastroju czasami po głupich myślach czasami myśle ze złapałem juzjakąś depreche ale mówie sobie mam to w dupie ;D i olewam sprawe heeh - właśnie tak sobie radzę. Mnie dzisiaj wkurzaja nudnośc. Tez tak masz ze jak cos napiszesz na forum to humorek wraca ;D? I czy wogóle miałaś nudności poranne zazwyczaj pojawaiją się po chwili większego stresiaka co za shit ooooo;D

A co do bólów w klatce wczoraj rano (chyba juz to pisałem ale napisze jeszcze raz miałem jakieś kłucia tylko po prawej stronie );D
A co do tych dziwnych odczuć to chyba chodzi o taki jakis zastój, brak inicjatywy żeby ruszyć z miejsca, ma się czasami wszystko w dupie tak cos takiego?

Witam wszystkich.
Zaczęło się podobnie do Ewelaaa: zawroty głowy, kołatanie serca, przyspieszony puls.

Moje objawy...:
- ...są bardzo podobne do Promyk: duszność, budzenie się w nocy, trudności z przełykaniem (rzadko się zdarza), zimna ręce, uczucie, że zaraz zemdleję (a tak się nie dzieje), lęk przed śmiercią, strach przed łykaniem tabletek z powodu ich skutków ubocznych (wyobrażenie, że mam te co są na ulotce).
- ...są z kolei podobne do Archfiend: boli mnie często głowa, szybko bije mi serce - tak zupełnie bez powodu, boli mnie serce (taki ból, kłucie w klatce piersiowej), mam skoki nastrojów (od radości po płacz lub gniew), mam szybki puls.
- ...to ból w krzyżu, bezsenność lub trudności z zasypianiem, czasem drżenie ciała.

Jak sobie radzę? Jeszcze tego nie odkryłam... Od jakiegoś czasu czuję się właśnie tak jak opisałam powyżej. Byłam wczoraj na badaniach (tak mnie coś bolało w klatce piersiowej, że się wystraszyłam i poszłam na izbę przyjęć do szpitala) i EKG nie wykryło nic. Lekarz mi powiedział, że to może być nerwica i przepisał mi tabletki na uspokojenie (bardzo silne). Wczoraj nie wierzyłam, że to może być nerwica (myślałam, że lekarz źle zdiagnozował), ale na to wygląda, że to jest właśnie to.

Pozdrawiam.

do Szav-dokładnie wszystko w duuuuuuuuuu.Ja już jestem spokojniejsza ale w duże skupisko ludzi jeszcze idę.Mam nadzieję,że mąż to wytrzyma.Jutro to on idzie na rozpoczęcie roku z synkiem ,a ja jak zwykle będę wyć.Mam tego dosyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

poprawka do wcześniejszego postu(w duże skupisko ludzi jeszcze nie ide) Czy macie raz lodowate ręce a raz gorące?

Orchidea - MAMY :(
A co do objawów psychicznych to na przemian jestem spokojna na maxa aż nagle wszystko we mnie chodzi jestem nerwowa i niespokojna i krzyczę na wszystkich (nad tym staram się panować). Płaczę i śmieję się na przemian. Wśród wielu ludzi czuję się zagubiona i nie ogarniam co się dzieje, jak parę osób do mnie mówi to jakbym się wyłączała nie kojarzę co się dzieje. Wydaje mi się wtedy, że świat wiruje a ja nie słyszę co wokół mnie mówią, czasem też tak jakbym się wyłączała ktoś coś do mnie mówi a ja jakbym była ''nieczynna''. Zaniki pamięci, dezorientacja, nagłe ataki snu. No i co już pisałam uczucie odrealnienia od świata mnie otaczającego. Nagłe ataki lęku czemu często towarzyszy kołatanie serca i cała reszta objawów fizycznych.
Kiedyś byłam odważna i asertywna a teraz boje się odezwać do obcych.

No i przypomniało mi się jeszcze takie jakby splątanie czyli że wydaje mi się, że jestem niższa czyli widzę wszystko jakby bliżej albo odwrotnie widzę dalej albo jakbym szła bądź stała pod ukosem i świat wiruje, ale to było w najgorszych chwilach teraz baaaardzo rzadko tak mam.

Maya83 - też jestem raz spokojna, raz zdenerwowana na maksa, raz płaczę albo mam różne 'fazy' typu śmianie się z byle czego.
Co do rąk to często mam lodowate dłonie (do tego dochodzą lodowate stopy).
Poza tym zapomniałam dodać, że nigdy (mimo tego, że jestem totalnie wrażliwą osobą) nie rozklejałam się na niczym (filmy, muzyka, słowa innych), a teraz np. usłyszę jakąś lekko ruszającą muzykę i od razu łzy pchają mi się do oczu. Nie rozumiem swojego organizmu...

Oj dziewczynki hehe ;D
Maya - niezłe te twoje objawy(widzenia) ja bym pomyślał ze mam schizofrenię i bez tego tak myślałem dopóki moja pani psychiatra nie wybiła mi tego z mojej głupiej znerwicowanej głowy ;D
Ja Nie płaczę do Catheleen - tylko czasami miewam doły bez powodu - w sumie wystarczy ze pomyśle coś głupiego, że już nie warto działać, po co to wszystko lepiej dać sobie spokój, zrezygnować i tak jestem na straconej pozycji juz na starcie i zachwilę ...... dół, i max. spadek nastroju - myśle o żesz ty ku#$% mać -
co za totalny shit, i jakoś staram się myśleć pozytywnie - nie wiem czy masz doły i załamania??? ale ja mam - raz nawet myślałem że nie mam po co żyć i w tym momencie naszła mnie totalna beznadzieja, nie potrafiłem sobie przetłumaczyć że do cholery jestem przecież "zajebisty" heheh:D na szcześci mi przeszło.
Ale i tak nic nie przebije chronicznego zmeczenia i poczucia odrealnienia - jak mnie to wkurwia masakra czuje się jak w matrixie 2008 ze mną w roli głównej- czeski film ....:D

do maya83:kiedyś jak tak mnie kuło i bolało w mostku,zrobiłam sobie ekg(z takim bólem,że ledwo wyleżałam na łóżku podczas badania)oczywiście wyszło dobrze,z pulsem 70,normalnie książkowo,wtedy pani doktor powiedziała,że jest to nerwica i chory kręgosłup piersiowy(choroba zawodowa),też odczówam ból przy dotyku,ponieważ żebra i mostek są połączone z kręgosłupem,i ból promieniuje,najbardziej boli jak ma być deszcz,bądz jest wilgoć,taki mój barometr.przecież serce nie boli przy takim dotyku,bo jest osłoniete zebrami.

Dzięki Amanda - troszkę się uspokoiłam ale tylko trochę bo boli mnie już 3 dzień:( do tego bolą mnie palce w prawej dłoni IV i V i już nie chce myśleć co o tym wyczytałam :( znów ryczeć mi się chce i po paru tygodniach spokoju znów boję się śmierci i jak np oglądam tv i reklamy co będzie jutro to się zastanawiam czy jutro o tej porze będę żyć.
SzaV hehehe nie mam schizofrenii to tzw splątanie hehehe ale tez się bałam na początku, że i tak może być ;)
I też rozklejam się nawet na reklamach ;)

wez sobie zwykły proszek przeciwbólowy i zobaczysz,jak Ci przejdzie,to przyczyna bólu jest już oczywista,idz zrób sobie przeswietlenie całego kregosłupa,piszesz że dretwieją Ci palce to też jest od kręgosłupa.