Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

napisał/a: amras84 2008-11-04 13:17
Maras napisal(a):Witam, ja również nowy. Mnie nikt nie postawił diagnozy, ale wiem, że to to. Ja mam chyba jeną z najgorszych odmian tej choroby. Moje lęki są staszne. Boję się wyjśc na zewnątrz, jechac autobusem, myśląc, że mi pęcherz nie wytrzyma. Przed wyjściem muszę się wypróżnic. Mam myśli, że mogę zrobic komuś krzywdę. W czasie ataków jestem tak spięty, że nie mogę się ruszyc.
Jak wracam późno z pracy, proszę żonę żeby nie spała. Czasem są takie ataki, że nie wiem co się dzieje dookoła.
Jest ktoś z czymś takim?
Pozdr.


Maras, a leczysz sie jakoś? Bierzesz jakies leki? Od dawna takie problemy?
napisał/a: Filip15 2008-11-04 19:20
Witam jestem nowy i od paru dni przeglądam forum. Podejrzewam, że mam nerwicę (na badania idę jutro). Moje objawy to : lęk przed snem (czasami), duszności, kołatania serca (rzadko), drętwienia nóg, ale najgorsze jest ciągłe zmęczenie, które utrudnia naukę. Wiem, że wszystkie te objawy mogą być spowodowane nerwicą, ale czy ktoś jeszcze oprócz mnie ma lekko podwyższoną temperaturę ciała? Nie każdego dnia i wynoszącąok. 37 stopni. To mnie martwi i też tak jak niektórzy obawiam się guza mózgu czy coś :P. Z góry dzięki za odp.
napisał/a: amras84 2008-11-04 20:08
ja też tak poderzewam filipie, spokojnie
jutro sie dowiesz co i jak
napisał/a: Filip15 2008-11-04 20:16
Ooooh w pierwszej chwili jak przeczytalem Twój post myślałem, że podejrzewasz guza aż mi się słabo zrobiło. Potem przeczytałem swój i się połapałem, że chodzi Ci o nerwicę :) Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
napisał/a: amras84 2008-11-04 20:19
jej, spokojnie :D
pewnie jak zwykle wyraziłem sie niezbyt precyzyjnie

również pozdrawiam, trzymaj sie
napisał/a: Filip15 2008-11-04 20:22
Nie nie to moje niedopatrzenie :D
napisał/a: amras84 2008-11-04 20:29
a co jutro tomografie masz?
napisał/a: Filip15 2008-11-04 21:31
Jutro to dopiero idę do lekarza, który da mi skierowanie na badania, więc jutro nic się nie dowiem. Czytałem forum i wiem, że nie tylko ja mam takie obawy. To mnie uspakaja ;]
napisał/a: amras84 2008-11-04 21:36
Filip15 napisal(a):Jutro to dopiero idę do lekarza, który da mi skierowanie na badania, więc jutro nic się nie dowiem. Czytałem forum i wiem, że nie tylko ja mam takie obawy. To mnie uspakaja ;]


acha

no dokładnie, jest nas więcej więc bądź dobrej myśli

powodzenia jutro
napisał/a: Maras1 2008-11-04 23:17
amras84 napisal(a):
Maras napisal(a):Witam, ja również nowy. Mnie nikt nie postawił diagnozy, ale wiem, że to to. Ja mam chyba jeną z najgorszych odmian tej choroby. Moje lęki są staszne. Boję się wyjśc na zewnątrz, jechac autobusem, myśląc, że mi pęcherz nie wytrzyma. Przed wyjściem muszę się wypróżnic. Mam myśli, że mogę zrobic komuś krzywdę. W czasie ataków jestem tak spięty, że nie mogę się ruszyc.
Jak wracam późno z pracy, proszę żonę żeby nie spała. Czasem są takie ataki, że nie wiem co się dzieje dookoła.
Jest ktoś z czymś takim?
Pozdr.


Maras, a leczysz sie jakoś? Bierzesz jakies leki? Od dawna takie problemy?


Chodziłem na terapię ale nie dotrwałem do końca. Problemy takie mam od około dziesięciu lat. Nie dzieje się to ciągle, tylko sinusoidalnie. Poza tym na terapię w tym momencie nie mam szans, bo nie ma mnie w kraju, a z tymi problemami po części nauczyłem się radzic sobie sam.
Jeśli chodzi o jakiekolwiek leki, to nigdy nic nie brałem, i nie zamierzam.
Ale powiedzcie mi, co to może byc? Czy może to już więcej niż nerwica...
napisał/a: amras84 2008-11-05 11:32
Maras, myśle, że to w 99% nerwica. Nie martw sie na zapas.
Leków nie chcesz brać... ok. Ale przeciwdepresyjne by pomogły.
Jak wrocisz do kraju to powinieneś chyba wybrać sie do innego lekarza... bo skoro tamta terapia nie przyniosła skutków.
napisał/a: Maras1 2008-11-05 13:29
Amras 84, ja tej terapii po prostu nie dokończyłem. A jeśli chodzi o objawy, to już nie są tak silne, jak kilka lat temu. Może po prostu nauczyłem się z tym życ. A tak w ogóle, jeśli chodzi o powrót do kraju na stałe, to na razie sie z tym nie spieszę, więc kolejnej terapii nie ma sensu zaczynac.
Pozdrawiam, maras