Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

napisał/a: madziulek21 2008-10-19 00:35
peter29 no wieszp owiem ci ze ja tak mam jak ty:)wiec sie nie martw nie jestes sam i napenwo nie umrzerz ja wiem to juz bo 11miesiecy mam te objawy i jak nie umarlam jeszce to nie umre hehehehe ale to jest straszne;/to fakt znam to

saskias no najgorze jest tokabym stala gdzie obok to jestp oprostu strasznie czasem dostaje na leb mam takie chwile ze mam cohote wlanac glowa w sciane a zdorwe to nie jest masz racje musze zaczac brac jakies psychotropy ale jak one dzialaja wiesz ja mam 7 miesieczne dziecko musze funkcjonowac to cholertswo niszczy nam zycie albo najgorsze jest to ze ktos cos do mnie mowi ja slucham tej osobya po 5 minutahc nie pamietam oc mowila;/buziaki nerwuski jutro wracam a raczej juz dzis do niemiec a tam nie mam narazie neta mam nadzieje ze do 14 odpiszecie:) dziekuje ci myslalam ze tylko ja tak mam z kad to sie bierze:(
napisał/a: ketjow 2008-10-19 23:42
witam wszystkich macie tak może ze was dusi skroń,albo rozmazuje sie obraz nie wiem wydaje mi sie ze cos widzialem musze sprawdzic i spojzec czy to tam bylo np. jakas kropka na scianie albo jakis cień lub cos sie błyslo ??? no i w czasie lęku miekkie nogi serce płytki oddech mysli ze zaraz zwariuje lub zemdleje i uczucie biegunki ze najchetniej ucieklbym do WC i sie zalatwil pozdrawiam i zycze samych sukcesów
napisał/a: misia271 2008-10-21 19:34
ketjow mam czasem takie klucie nad okiem po prostu jest to nie do wytrzymania.macie moze problemy z pamieciom?koncentracja?ja strasznie zapominam...
napisał/a: halfdan 2008-10-22 00:22
Cześć wszystkim,
Też mam nerwice. Chciałbym się dowiedzieć o to dziwne kłucie w gardle. Jak wielu z was ma takie i jak wyglądają?
Jakbym miał pigułkę zatrzymaną w krtani. Czasem kłuje, czasem zapominam o tym. Miałem to od początku ostatniego ataku nerwicy. To był 3 atak w moim życiu. Nie wiedziałem, że to nerwica, miałem problem z przełykaniem, ale nie zwracałem na niego uwagi, bo bardziej przejmowałem się dusznościami itd.
Poszedłem do lekarza, ten mówi: nerwica. Po tym "wyroku" od razu przeszły mi duszności. Ale ucisk w gardle pozostał. Usłyszałem od kolegi o raku krtani, poczytałem o nim w Internecie i od razu zaczęło mnie gardło boleć. Nie mogę myśleć o niczym innym. Chyba znowu pójdę do lekarza.
napisał/a: misia271 2008-10-23 11:03
halfdan nie przejmuj sie napewno nie masz zadnego raka najlepiej nie czytaj takich rzeczy wiem to po swoim doswiadczeniu to dziwne uczucie w gardle to przy nerwicy normalne,ja naprzyklad nie moge polykac tabletech nawet takiej wielkosci jak apap musze rozgryzac albo rozpuszczam w wodzie bo boje sie ze sie zadlawie,najlepiej gdy napadnie cie to klucie w gardle powiec sobie ze to tylko nerwica na to sie nie umiera...
napisał/a: halfdan 2008-10-23 21:54
Misia, dzięki, to było właśnie to co chciałem usłyszeć:) Mimo wszystko na wszelki wypadek rzuciłem palenie.
napisał/a: ketjow 2008-10-25 00:02
witam nie przejmujcie sie tym to zwykla hipochondria wymyślanie sobie choroby ja juz to zwalczylem pozostaly tylko napady paniki lęku że zwariuje ale reszta przeszla tak bałem sie szpitali ale miałem ostatnio 2 operacje i przeżyłem musze powiedzieć ze nawet bardzo dobrze to zniosłem raz mialem narkoze a 2 raz zastrzyk w kregoslup i bylo OK pociesze was ze 2 lata mialem spokoj teraz dopiero mniee dopadlo ale chyba dlatego ze jesień jutro podwajam dawke seroxatu i jestem dobrej mysli i zaczynam bo dlugim namysle psychoterapie pozdrawiam i życze wszystkim samych szczesliwych dni
napisał/a: pawel4714 2008-10-25 14:53
witajcie,przygoda z nerwica zaczela sie w kwietniu;mialem jakies dziwne napady leku, trudnosci z zasypianiem uczucie "zatkanej" glowy trafilem nawet do szpitala dla psychic znie chorych. Tam opowiedzialem co mi dolega, a mila pani pokiwala glowa(pewnie nie takie texty jush slyszala w swoim zyciu)ale dala mi numer tel. najlepszego we wroclawiu psychiatry(wizyta 100zl).Pojechalem do niego opowiedzialem co mi jest-diagnoza nerwica lekowo-depresyjno-urojeniowa.To brzmialo jak jakis qwa koszmar.Od pierwszej wizyty minelo jush 4m-ce i jest coraz lepiej (z miesiaca na miesiac).Chociaz oczywiscie mam chwile zwatpienia ale trzeba wziasc sie w garsc i isc do przodu.aha jesli ktos chce numer tego lekarza to nema problema , ja potrafie sie dzielic i moge wyslac dane i nr tel. na emaila.Pozdrawiam wszystkich
napisał/a: saskias 2008-10-28 22:50
madziulek..jak sie bierze psychotropy to przez pierwsze 2 tygodnie jest niefajnie, bo poteguja sie objawy, jest wtedy koszmar, ale po 2tyg zaczynasz czuc poprawe i jest lepiej i obiecuje ze znika te odczucie odrealnienia...wiem ze jest okropne....
czxlowiek czasem czuje sie przez to jak nienormalny...
to sie bierze z naszej glowy, z nerwow, tez tych podswiadomych, ze strachu, leku...

trzymaj sie dzielnie:)
napisał/a: misia271 2008-10-29 09:32
zgadzam sie z saskias tez biore leki i pierwsze ze trzy tygodnie byly okropne ale potem wszystko odpuscilo az chce sie zyc...trzeba cierpliwie poczekac a juz wkrutce zobaczysz roznice i powiesz ze warto bylo...
napisał/a: agusia*** 2008-10-29 23:59
witajcie
ciesze sie że nie jestem sama z moim problemem, mam identyczne objawy jak Promyk,a najgorsze jest to że wszystko staje mi w gardle mam lęk przed jedzenie, o tabletkach już nie wspomnę(wszystkie rozgniatam), nie mam juz siły z tym walczyć
Nie wiem jak to się dzieje że człowiek normalnie funkcjonujący nagle przyciska taka blokada, i kto tego nie przeżył na własnej skórze to sie z nas śmeje, a tu nie ma do śmiechu to jest tragedia
Napiszcie,poradźcie co dalej robić bo leki to tylko uzależniają-nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek będe mogła zjeść normalnie ,nie dławiąc się posiłek tak jak kiedyś
pozdrawiam wszystkich
napisał/a: martus_a 2008-10-31 09:05
witam..
ja chyba tez mam nerwice..
wszystkie wyniki w porzadku, a ja ciagle chodze szukam co mi jest, a kazdy mowi ze to nerwy.. brałam tyle lekow, poprawilo sie odstawilam i znowu to samo;/
a moimi objawami sa szczegolnie dusznosci, jakby mnie ktos sciskal za szyje, potrafi mi takze dretwiec okropnie ale tylko z lewej strony..oddechu nie moge zlapac i wyrownac, myslalam czasem ze sie udusze..pozniej doszlo szarpniecie w gardle i kolatanie serca.. pozniej zawroty głowy, okropne! jakby jakies pęknieca,potrzasanie.. teraz mnie sciska w brwiach ze oczu otworzyc nie moge.. czasem mnie tak złapie..ostatnio jeszcze rece robia mi sie jakby bezwładne.. nie czuje ich, ale wsyztsko nimi robic moge :| ostatnio takze zoladka nie czułam, jakby mi wycieli go. cala jama brzuszna ;/ nie wiem to jest okropne.. i zeby, nei moglam jesc! trzonowe i przedtrzonowe mialam cale jakby wlasnie tez zdretwiale, a pozniej 2 dnia jedynki i dwojki ;| i do tego jeszcze mam czasem leki, ze ja to nie ja, ze ja tu nie siedze ze jestem gdzie indziej, wyszlam na dwor czy zostalam w domu, to jest najgorsze.. boje sie wychodzic na dwor, ale staram sie.. ciezko mi ostatnio zasypiac, mimo ze było juz dobrze, takie to popeprane..
musze isc do psychologa, bo sama sobie nie poradze..
ale jedno wiem, gdy nie myslimy o tym, jest w porzadku! nie mozna sie samemu nakrecac, jesli cos nam dolega, trzeba mowic to przejdzie, wiem ze to znowu to samo, i nic poza tym mi nie bedzie.. ale to takie trudne ;/ ale mam dowod ze jesli o tym sie nie mysli zajmie czyms to przechodzi.. mialam ostatnio zabawe klasową, poszlam, bawilam sie jakgdyby nigdy nic! bo az tak o tym nie myslalam, nie potegowalam tych mysli, chcoiaz nie powiem, ze całkowicie zapomnialam o tym..

3majcie sie i dobrych efekow walki z samym soba zycze:)