Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

napisał/a: sss2 2008-11-01 01:15
Witam:)Jestem t nowa:)Ja tez zaliczam sie do grona osob majacych nerwice. Moje objawy to:panicznie boje sie chorob i wyobrazm sobie najgorsze scenariusze, jak mam atak nerwicy to bole glowy ze az parzy, klopoty ze spaniem, kolatanie serca, rece i nogi mi sie poca, nie moge znalezc sobie miejsca, drzenie nog itd. Ale zaczelam sobie z tym radzic, nie mysle juz o tym staram sie zajac praca, uprawiam aktywnie sport i juz praktycznie wszysko jest super:)Mam tylko pytanie i licze na wasze odp. Od tego czasu co milam atak nerwicy czyli 3 tyg temu, mam takie dziwne wrazenie ze jak chodze czy siedze jakby mi skrecalo glowe w prawo, ona jest prosto tylko mi sie wydaje jakby byla przekrzywiona, albo cos tam bylo i to mnie wkurza czy tez tak ktos ma??z gory dziekuje za info:)
napisał/a: dodi2 2008-11-01 23:47
Witajcie!
Od lat cierpiałam na koszmarne bóle głowy(czasem trwały kilkanaście godzin).Miałam wrażenie że puchnie mi oko,mam kanciate czoło,nie potrafiłam się ruszać.Tabletki rzadko pomagały..Prosiłam domowników żeby nic do mnie nie mówili i nie dotykali.dobrze gdyby nie robili wiatru przechodząc obok. Zawsze próbowałam je sobie wytłumaczyć:przewiało mi zatoki,jestem przed miesiączką,niewygodnie spałam.....Drugą rzeczą,która utrudniała mi życie to codzienne skurcze palców stóp.Paluchy równocześnie naprężały się nie dając się naciągnąć czy rozmasować.Trwało to czasem min.20 minut a najdłużej ok godziny.Ja w tym czasie darłam się z bólu ,zapłakana, zasmarkana.Dodam że wyniki jonogramu i innych były bardzo dobre a ja brałam 9 tabletek magne b6(dzienna dawka 3 tabl.)Do tego leczyłam się na rzekomą przepuklinę przełykową ok.1roku z powodu bólu brzucha.Kolejną rzeczą były tahykardie bez przyczyny ok.130 na min.Ostatnio robiłam badanie Holtera które tylko wykazało ponad 600 skurczy komorowych i nadkomorowych 46 tahy i 1brady.pojawiły się też problemy z oddychaniem czyli zaciśnięte gardło,oraz śmieszne prądziki w brodzie. Nie będę się rozpisywała o problemach natury psychicznej bo to bardzo trudne.Nie przytulam się ,nie pozwalam dotykać,mam nadwęch,wieczny smutek,strach przed życiem ,płacz przed zaśnięciem,problemy ze snem......
Swiadomość że to nerwica dotarła do mnie w tym tygodniu.Porobiłam wszelkie badania (wyszły super).Poszłam także do neurologa.Bardzo szybko postawił mi diagnozę.Wystarczyło że zrobiłam kilka wymaganych ćwiczeń oraz opukał mnie młoteczkiem.powiedział,że pomalutku będziemy rozluźniać napięcie mięśni,które jest jednym z objawów nerwicy .Dostałam bardzo delikatne tabletki uspokajające na noc ,które nie uzależniają i pozwalają normalnie funkcjonować.po miesiącu zobaczymy co dalej.Za tydzień jadę odpocząć nad morze( sama).Nieleczona przez lata nerwica doprowadziła mnie do wyczerpania fizycznego i psychicznego.Myslałam ,że jestem życiowym nieudacznikiem i czułam się jak symulant(czuję)ale dziś próbuję sobie pewne sprawy wytłumaczyć.Trzymajcie się.
napisał/a: sss2 2008-11-02 09:55
A moge wiedzec jaki badania robil Ci neurolog??Bo ja mam caly czas wrazenie jakbym jedna polkole mila cięższa od drugiej i jakby mi ja przekrzywialo, mialas moze takie wrazenie?Bardzo prosze o odp:)
napisał/a: tomgryg1 2008-11-02 14:24
witam
ja mam najczesciej zawroty głowy!! zawroty wystepuja nawet jak nie ma ataku!!
a jak jest to wszystkie objawy wymienione przez was!!! MASAKRA
CZY TEZ KTOS TAK MA??????
napisał/a: amanda.. 2008-11-02 21:40
Ja nerwicw cierpie od około 12 lat zdiagnozowana została 5 lat temu zaczełamsię leczyć i chodze na terapie dowiaduje się dużo ważnych rzeczy skąd się to bierze ja miałam już wszyskie objawy nerwicy jakie niektórzy opisują a teraz mam jakieś plamki przed oczami i nie wiem czy to moze też być objawem,ale nie mam zamiaru się już zamartwiać ,ponieważ to pogarsza jeszcze samopoczucie pozdrawiam
napisał/a: Julka 83 2008-11-02 21:53
Moje najdziwniejsze objawy hmmm wszystko dla mnie w tej chorobie jest dziwne i nowe.
Zaczęło się od drętwienia reki, potem duszności, uczucie, że zaraz zemdleję, trudności w przełykaniu, uczucie,że się duszę.
Leczę sie od 1,5 miesiąca. Biorę leki, ale cześć objawów nadal pozostała: do tej pory mam lęki, najgorzej się jak jadę w zatłoczonym trmwaju czy autobusie. Często spię bardzo niespokojnie, nadal myślę,że mam jakąś fizyczną chorobę.
Najlepiej czuję sie w domu, jak mam wyjść do ludzi od razu łapie mnie lęk, że na pewno coś mi się stanie...
Jak długo to wszystko może trwać ???
Pozdrawiam
napisał/a: dodi2 2008-11-02 22:54
Były to ćwiczenia wykonywane z zamkniętymi oczami np.stawanie w odpowiedniej pozycji,na jednej nodze,sunięcie piętą prawej nogi po piszczeli lewej (na leżąco) i na odwrót,spacerek na palcach,piętach(z otwartymi oczami).Dodatkowo specjalnym młoteczkiem opukiwał miejca na kolanach,w okolicach pięt.Także jakieś skomplikowane ruchy głową.Pokazywał mi jak duże jest u mnie odczuwanie bólu przy dotyku pewnych części ciała.Dotyk mięśni na odcinku :szyja -ramię to istny odlot dla mnie.pozdrawiam
napisał/a: dodi2 2008-11-02 22:56
Dodam jeszcze ,że od lat mam problem z brakiem pragnienia (wstręt do napojów) dziennie wypijam ok 0,5 litra.Nie piję nawet do posiłków.Myślę że to też może być jeden z objawów nerwicy.
napisał/a: amras84 2008-11-02 23:14
Julka napisal(a):Moje najdziwniejsze objawy hmmm wszystko dla mnie w tej chorobie jest dziwne i nowe.
Zaczęło się od drętwienia reki, potem duszności, uczucie, że zaraz zemdleję, trudności w przełykaniu, uczucie,że się duszę.
Leczę sie od 1,5 miesiąca. Biorę leki, ale cześć objawów nadal pozostała: do tej pory mam lęki, najgorzej się jak jadę w zatłoczonym trmwaju czy autobusie. Często spię bardzo niespokojnie, nadal myślę,że mam jakąś fizyczną chorobę.
Najlepiej czuję sie w domu, jak mam wyjść do ludzi od razu łapie mnie lęk, że na pewno coś mi się stanie...
Jak długo to wszystko może trwać ???
Pozdrawiam


dla mnie najgorsze jest uczucie omdlewania, panicznie sie boje utraty swiadmosci - okropieństwo ;(
no i nieraz to tzw. "świadome zasypianie" - zasypiasz i czujesz jakbys odplywał, mdlał albo że serce stoi ;( jest to bardzo nieprzyjemne
no i jak serce bardziej zafixuje to tez sie boje :/

poza tym jakies tam mrowienia czy cuś znosze spokojnie

a z tym lękiem przed lękiem i objawami... pogarsza mi sie po jakims ataku i pozniej boje sie kolejnego
napisał/a: sss2 2008-11-03 11:32
Dodi a powiedz mi czy jak te badania u neurolgoa wyjda dobrze to wykluczaja choroby glowy?bo ja mialam je robione rok temu i owiedziano mi ze to tylko nerwy, ale jakos sie niepokoje...odp
napisał/a: dodi2 2008-11-03 11:49
Mam kilka koleżanek , które cierpią na bóle głowy.Każda z nas jest leczona inaczej.Na podstawie obserwacji i odruchów lekarz jest w stanie postawić diagnozę.Dla nas ból jest ból,dla lekarza każdy jest inny i co innego może go wywoływać.Wie kiedy coś jest na tle nerwicowym a kiedy trzeba wysłać pacjenta na tomografię itp.
napisał/a: Maras1 2008-11-03 21:59
Witam, ja również nowy. Mnie nikt nie postawił diagnozy, ale wiem, że to to. Ja mam chyba jeną z najgorszych odmian tej choroby. Moje lęki są staszne. Boję się wyjśc na zewnątrz, jechac autobusem, myśląc, że mi pęcherz nie wytrzyma. Przed wyjściem muszę się wypróżnic. Mam myśli, że mogę zrobic komuś krzywdę. W czasie ataków jestem tak spięty, że nie mogę się ruszyc.
Jak wracam późno z pracy, proszę żonę żeby nie spała. Czasem są takie ataki, że nie wiem co się dzieje dookoła.
Jest ktoś z czymś takim?
Pozdr.