Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

brydzka5 napisal(a):

dzwwczyny maja racje z nerwica trzeba sie zmierzyc samemu trzeba zrozumiec co sie znami dzeje i szukac pomocy u specjalisty poprzedni watek o takim samym tytule był super miałam zkim pisac a teraz jak pisze na nerwicy lekowej to nikt mi nie odpisuje poprostu jest tam stała grupa ktura sie wspiera i neda sioe tego ukryc dlatego zadko pisze i zagladam na te strony chyba juz nie warto pozdrawiam was dzewczyny i trzymajcie sie

Hey Brydzka - ja jestem dość młodym forumowiczem i powiem szczerze, że jestem zdziwiony Twoim poirytowaniem. Ja bardzo chętnie Ci odpiszę, jeśli tylko będę mógł Ci pomóc. Jak przejrzę wszystkie Twoje posty, na pewno znajdę coś co przyda się wszystkim. Jeśli sądzisz, że powstała jakaś paczka to w zasadzie masz rację. Każdy kto ma nerwicę do niej należy, nie ma lepszych czy gorszych. A że o Krysi czasami wyrażamy się jak o pani profesor - no cóż, nikt tak jak ona celnie i zwięźle nie pomaga .
Pozdrawiam Cię i zapraszam na forum nerwicy.

Brydzka kochana co za glupoty piszesz!!!!!!!!!!!!!!! pisz z nami codziennie!!!! nikt cie nie odtraca kochana!!!!! a twooje rady , napewno ktos skorzysta!!!!pozdrawiam i nie pisz glupot:)))))buziaczki

Ja jeśli wypada, też posyłam malutkiego buziaczka i wszystkim kochanym dziewczynom również. A co ? Zaszaleję sobie dzisiaj

Brydzka pisałas z nami na lekowej i mysle ze nigdy nikt cię tam nie pomijał,troche niesprawiedliwie to oceniła!!!!!!!!!!!!.
Tak jak to kempys fajnie napisał jest paczka ludzi którzu maja nerwice ,nawzajem sie podtrzymuja i wspieraja w walce z nią.
Nikt tak jeszcze nigdy nikogo nie pominął!

dzeki wszystkim za wsparcie ale nieraz tak to sie odczówa kilka razy napisałam na nerwicy lekowej i nikt mi nie odpisał mam ciezkie dni i dzisaj wcale nie jest lepiej bóle głowy karku zoładka młdłosci i strach ze mi sie cos stanie cierzko jednak wyjsc z tej nerwicy chociaz chodze na terapie raz lepiej a raz gozej nawet na wczasach ta franca mi nie odpuszczała a jeszcze sama jestem z dzecmi w domu to jest okropne niema zkim pogadac ani sie pozalic ze mi jest ciezkoi wogule

Ja tez mam najgorzej wtedy jak sama z dziecmi zostaje.I z tym sobie juz chyba nie poradze,po prostu musza troche podrosnać.
Raz jest lepiej raz gorzej.Czasami to jak rano wstaje to chciałabym zeby znów wieczór był.
Ja teraz to zaczęłam na rowerze jeździć i tez mi to pomaga.Ratuje sie jak moge.Franca jest niestety okrutna i tak mysle zamiast sie jej tak na siłe pozbywac musze nauczyc sie ją ignorowac ,bo inaczej nie da rady!!!

Brydzka troche sie zgadzam z Tobą bo miałam czasami tak nie raz ale wiesz trzeba przymrużyć oko na to ;) zrób sobie jakiś relaksik kąpiel ? troche winka? to naprawde pomaga :) ja dzisiaj mialamm ciężki dzień w pracy ale jakoś poszło ehh :) buziaki

monia ja wiem ze to nie jest takie łatwe najgozej ja zaczyna sie zemna dzac powtarzam sobie ze to nerwica ale i tak wgłowie zaczynaja sie pojawiac te głupie mysli ze co mi jest rano wstaje trzesom mi sie rence i wogule niewiem jak sobie juz ztym radzic jeszcze jak by muj maz był to by było inaczej

Mój mąż jak wychodzi do pracy to ja koszmar przezywam,prawie umieram.Najgorsze że tak jest codziennie a ja nie potrafie sobie uzmysłowić że wszystko bedzie ok.
Gdyby mój maż nie pracował to ja bym zdrowa była !!! No niestety trzeba z czegoś żyć !!

moniu najgorsze jest to ze muj maz wyjechał na 6 tyg i nawet nimam sie do kogo przytulic i to jest najgorsze a jak wraca to terz sie zle czuje bo wuchdza zemnie te emocje czuje sie wtedy bezpiecznie i ta franca mnie dopada dorotko schecia wzieła bym sobie prysznic relaksujaca ale mam prysznic a co do winka to lubie ale nie sama miłej nocy kochane

monia33 napisal(a):

Dziewczyny ja pisze na" nerwicy lekowej" i mam taki sam problem jak tutaj wszyscy.
Nie tylko czytajcie ale piszcie tu z nami bo wtedy jest o wiele łatwiej!!!!!!!!
Ja tez kilka razy dna dotykałam własnie przez nerwice ale dzięki ludziom których tutaj na forum poznałam zrozumiałam ze nie jestem sama i jest o wiele łatwiej Pozdrowionka!

brydzka5 napisal(a):

dzwwczyny maja racje z nerwica trzeba sie zmierzyc samemu trzeba zrozumiec co sie znami dzeje i szukac pomocy u specjalisty poprzedni watek o takim samym tytule był super miałam zkim pisac a teraz jak pisze na nerwicy lekowej to nikt mi nie odpisuje poprostu jest tam stała grupa ktura sie wspiera i neda sioe tego ukryc dlatego zadko pisze i zagladam na te strony chyba juz nie warto pozdrawiam was dzewczyny i trzymajcie sie

Dziękuje za wsparcie i szczerze tez odniosłam takie wrażenie co do "nerwicy lękowej" wiem, że to pewnie nieprawda, ale nie mam odwagi się... wtrącać, bo wiem, że się wszyscy tam znacie... Tym bardziej, że mam 17 lat i ciągle wydaje mi się, że ludzie nie traktują i nie będą traktowac mnie poważnie...

Alicyaa kochana!!! To fakt że sie znamy bo juz prawie rok tam piszemy ale każdy zaczynał od pierwszego postu i tez na poczatku czuł sie nieswojo!!!!!! Pisz z nami zobaczysz ze szybko sie tak odnajdziesz.To nie wazne ile masz lat wazne że łączy nas ten sam problem.Po to jestesmy zeby sobie pomagac i pisac o tym co nas boli.Pozdrowionka!!!!!