Zamieszanie wokół gardła

napisał/a: jakub1608 2011-03-07 13:30
Doktorze Peter,

Mam jeszcze ważne pytanie - zanim zaczęły się moje problemy z gardłem przez przez ok. 3 miesiące odczuwałem ucisk w klatce piersiowej - nie przejmowałem się tym w ogóle, bo stwierdziłem że to od "fajek" (byłem u pulmonologa, na spirometrii i wszystkiego O.K.-dostałem fixotide) - na tej podstawie twierdzę że ucisk te nie ma podłoża "nerwicowego" - na początku zeszłego roku ból ustał (ale sadzę że nie od flixotide). Teraz przy okazji bólu gardła powrócił ten ucisk w klatce (nie palę już od roku) (brałem też flixotide ale odstawiłem bo nie było poprawy a bałem się o śluzówkę).

1) Czy ból/zaleganie w gardle może być przyczyną ucisku w kltace (może jakaś flegma, która zbiera mi się w gardle spływa mi gdzieś na oskrzela)?
2) Może faktycznie (tak jak twierdzi jeden laryngolog) z migdałów spływa mi ropa i może to powoduje ucisk w klatce?
3) A może ucisk w klatce (ponieważ występował wcześniej) jest w jakiś sposób przyczyną bólu gardła?

Przeprasza za "nazbyt hipotetyczną" treść mojej wiadomości, ale w trakcie poszukiwania przyczyny bólu gardła nasuwa mi się wiele pytań
napisał/a: Peter 2011-03-07 15:13
Na te pytania nie ma możliwości odpowiedzi przez internet.
napisał/a: jakub1608 2011-03-08 10:10
Ok. dziękuję doktorze i pozdrawiam
napisał/a: wojticzi 2011-03-12 23:24
Ok, powiem jak sytuacja wygląda u mnie. Z gardłem jakby powoli się polepsza, już nie mam żadnego swędzenia w krtani, czy kulki w gardle. Gardło czasami drapie w ciepłych pomieszczeniach. Laryngolog stwierdził, że jest coraz lepiej, ale wyraźne zmiany w śluzówce nadal widoczne przy przełyku. Chrypa nie ustępuje, czasami muszę odchrząkiwać jakby flegmę, szczególnie po posiłkach (nie mam kataru, jestem zdrowy). Widoczne też biało-przezroczyste, lekko pieniste nacieki na ściance gardła - idą od dołu. Na gardło najbardziej pomagają mi płukanki witaminowe z szałwią, Xyzal nie poczynił zauważalnych zmian raczej. Widzę, że wszystko sprowadza się do naciekającego do gardła kwasu żołądkowego. Nie mam już zgagi, cofania się pokarmu nie miałem, załatwiam się normalnie... Czy to możliwe, że refluks objawia mi się głównie w gardle? Jest to w zasadzie chyba sam kwas, a nie cofający się pokarm. Peter, masz jakąś poradę, jak zabezpieczyć śluzówkę przed działaniem kwasu? Może kiedyś to przejdzie (bo wzięło się nagle), ale na razie muszę jakoś ratować to gardło. Jest co prawda coraz lepiej, ale za wolno to wszystko trwa i w okresie zwiększonego wydzielania kwasu efekty leczenia pomniejszają się. Jestem raczej myśli, że nie ma to związku z alergiami, infekcjami - uprawiam sport ( nie męczę się specjalnie), dobrze czuje się na świeżym powietrzu... Przeszkadza mi głównie ta chrypa, która pojawia się podczas śmiania się i żywiołowej rozmowy. Często muszę cały czas połykać ślinę.
napisał/a: wojticzi 2011-03-18 23:42
Peter, powiedz proszę, czy tabletki Bio selen cynk (które są dosyć drogie ok 30 zł za 30 tabletek), można zastąpić czymś tańszym? Np Doppelherzem Aktiv Selen?
napisał/a: jakub1608 2011-03-19 09:16
Ja wykluczyłem refluks (gastroskopia i PH-metria), alergię, tarczycę, kręgosłup szyjny itd. itp. Już sam nie wiem jakie to może mieć podłoże. Migdałków nie mogę wyciąć z uwagi na naczyniaka na jednym.

Od 09.2010 żadnej poprawy. Mam dość
napisał/a: wojticzi 2011-03-21 21:14
Peter, mam do Ciebie jeszcze takie trochę krępujące pytanie. Gdzieś czytałem, że podobne problemy gardła do moich mogą pojawić się od stosunków oralnych. Mam stałą dziewczynę od 5 lat, jest jedyną, współżyjemy, oralnie też. I tu pytanie, czy ewentualne zakażenia bakteryjne wyszłyby na tym wymazie, który pokazał gronkowca? Chodzi mi o np. rzeżączkę. Pytam hipotetycznie. U laryngologa raczej wstydziłbym się poruszać tą kwestię, dlatego proszę oświeć mnie. Pozdrawiam
napisał/a: Peter 2011-03-22 09:21
Wojticzi - Rzeżączka atakuje gardło w bardzo zaawansowanym przebiegu. Tak więc nie brałbym tego pod uwagę. Tym bardziej, że jesteście w stałym związku (tak wynika z opisu). Nie ma takiej możliwości, by dziewczyna Ciebie tym zaraziła nie mając objawów. Poza tym to teraz trochę egzotyczne schorzenie.
Może być i inny preparat (to odnoście bio-selen-cynk)

jakub 1608 - pozostaje leczenie zwiększające odporność i stosowanie się do dotychczasowych zaleceń. Odbudowa śluzówki to długotrwały proces.
napisał/a: wojticzi 2011-03-22 10:16
Peter dzięki wielkie. Chyba już wymyślam, bo nie mam cierpliwości do leczenia tej śluzówki i próbuje to wszystko przyspieszyć szukając innych przyczyn mojej dolegliwości.
napisał/a: Peter 2011-03-22 14:39
Tutaj cierpliwość jest bardzo istotna. Dobrze nawilża śluzówkę olej lniany i jest też źródłem bardzo ważnych składników.
napisał/a: wojticzi 2011-04-18 14:00
Eh, gardłowej przygody ciąg dalszy. Już myślałem, że wszystko się normuje powoli. Od kilku dni znów mnie drapie w gardle, mam problemy z dłuższą niż 5 minut rozmową.
Objawów refluksu nie mam żadnych poza chrypką podczas jedzenia i podczas śmiania się (robię to niestety coraz rzadziej), o ile to w ogóle objawy refluksu. Żołądek mam wrażenie, że jest zdrowy jak nigdy, nie boli, regularnie się załatwiam, nie mam zgagi. Staram się w miarę zdrowo odżywiać. Poza tym drapanie w gardle dotyczy tylko górnej części ścianki gardła, a to trochę mało logiczne. Kwas przecież idąc od dołu podrażnia tylko górną część gardła? Bo nie ma tutaj mowy o bólach podobnych do tych przy infekcjach, gdzie całe źródło bólu skupia się pod językiem (chodzi mi o to, że na poziomie poniżej tego na którym umiejscowiony jest język, nie wiem jak dokładnie to nazwać). U mnie drapanie występuje nad językiem, na powierzchni całej tylnej ścianki widocznej przy otwieraniu "buzi". Ogólnie czuję się zdrowy, ale to drapanie cały czas wprawia mnie w stan złości, niechęci i mam wrażenie, że jednak coś mi jest. Jem cynk, piję siemie lniane, herbatki rumiankowe. Czasami kupuje cukierki szałwiowe. Dwa tygodnie temu już myślałem, że zaskoczyło i zaczynam wracać do normy. Ale niestety nie.
Pani laryngolog zleciła mi ostatnio zrobienie badania krwi na obecność Mycoplazmy - wynik 4.0 VE, gdzie
napisał/a: wojticzi 2011-04-18 14:19
W załączniku zdjęcie przedstawiające stan mojego gardła na chwilę obecną. Fakt wypiłem wczoraj jakiegoś drinka i dzisiaj zakończyłem stosowanie wspomnianych w poprzednim poście kropel, które dość mocno podrażniały. Wydaje mi się jednak, że gardło wyglądało już dużo lepiej, a tu znów "kicha".