Jak wybaczyc zdradę?

napisał/a: derkez 2012-11-20 13:28
nie jestes głupia, skoro macie synka, kochacie sie, a wtedy był kryzys.... aczkolwiek moim zdaniem jak sie kogos kocha to sie nie zdradza, bo "milosc na dobre i na zle" oznacza niezdradzanie sie w kryzysie... a nie wybaczanie zdrady... osobiscie nie wybaczylabym nigdy... Skoro to zrobil to znaczy ze nie kochal tak do konca, a jezeli po zroumial ze kochal to niech sie stara, ale nie tydzien czy miesiac.. tylko min 1rok, szybciej bym nie wrocila do takiego drania, który zdradza.....
lewandosia
napisał/a: lewandosia 2013-01-31 13:23
u mnie były trzy powroty, czwartego nie będzie. Człowiek który jest moim mężem zmienił się o 180 stopni, jest fałszywą gnidą. Teraz mamy już sprawę o alimenty. I przez to stwierdził że zrozumiał swój błąd i czy ma szansę naprawić to, po czym wieczorem był już ze swoją kochanką _ myśli że ja głupia i naiwna. Nie wiem co on chce tym ugrać, moze to zebym wycofała pozew o alimenty, lub zmiejszyła roszczenia????Nie wiem, ale jest głupi skoro myślał że mu się to uda. To co zrobił przez ostatni czas wszystko przekreśla. Śmiać mis ię chce z niego, bo przecież ma tego co chciał czyli tamtą laskę a mimo wszystko czepia się mnie...i jest nieszczęśliwy-->i dobrze mu tak.
Polecam wszystkim książkę JOSEPH MURPHY POTĘGA PODŚWIADOMOŚCI ta książka pomogła mi i to bardzo. Teraz wiem że mogę mieć to co chcę i że mimo braku tego CH*ja mogę być szczęśliwa i doskonalę sobię radzę bez niego.
Najbardziej było mi szkoda dzieci, bo córka (4,5 roku) bardzo to przeżywa, bardzo chce żeby tatuś wrócił...ale daję dzieciom całą siebie i wiem że są ze mną szczęśliwe. Daję im mnóstwo miłości poczucia bezpieczeństwa.
Ja bym mu wybaczyła, gdyby pokazał całym sobą że żałuje, że kocha mnie i dzieci że zrobi wszystko żeby ratować rodzinę...ale wie ze ON jest za słaby na to...a poza tym nie oszukujmy się ->jest mu wygodnie. Mieszka u mamusi. ma ugotowane, wyprane, dzieci za uchem nie płaczą, zero obowiązków, nie musi w nocy wstawać do dzieci, nie musi rano szykować do przedszkola. No żyć nie umierać.
napisał/a: aneta1114 2013-02-01 12:14
Zdradę ciężko wybaczyć swojemu byłemu chłopakowi wybaczyłam i zaufałam na nowo ale okazało się ,że ponownie mnie zdradził i rozstaliśmy się!Nie żałuję...... .
napisał/a: homelka 2013-02-01 12:32
Jeszcze się nie spotkałam z parą, gdzie pojawiła się zdrada i w efekcie naprawy i tak się wszystko sypało.. Przecież to i tak zostaje na psychice i nie odchodzi od nas, mimo uczuć..

A stwierdzenie: Od miłości do nienawiści jeden krok - jest trafionym w dziesiątkę!

Pozdrawiam i życzę siły!
napisał/a: derkez 2013-02-06 11:49
myślę, że skoro ktoś zdradzi raz, to kolejne zdrady przyjdą już łatwiej... niestety
napisał/a: subhuman 2013-02-11 14:01
Wybaczenie to połowa sukcesu. Ja wybaczyłem, bo kocham. Nie wiem, co będzie dalej. Trudno znowu ufać. Oboje cierpimy.
Żona zdradzała mnie dwa lata. Najpierw z jednym Arabem, później innym, też Arabem. Szok. Sposób w jaki się dowiedziałem, był okropny, widziałem intymne zdjęcia, jej iPad zsynchronizował się z moim komputerem, dzieki jakiejś usłudze, o której nie mieliśmy pojęcia. Boję się, że do tego drugiego ona wciąż coś czuje. Znalazlem jego nr telefonu, zadzwonilem, pogadałem, powiedziałem, że jeśli nie przestanie niszczyć mojej rodziny, ja zniszczę jego. Przeprosił, obiecał, że się usunie. Żona nie mogła w to uwierzyć, on stworzył w jej głowie swój obraz jakiegoś macho, supermana, którym nie jest. Ona powiedziała, że to nie mógł być on, bo on nigdy nikogo nie przeprasza. Ech...
Kocham ją bardziej niz dotychczas, bo ją tracę. Czuję się winny, moja samoocena jest niewyobrażalnie niska. Ona przeprosiła, mówi, że kocha, ale z drugiej strony jest ode mnie zalezna finansowo i mamy dwoje dzieci. Spróbuje dać radę, zaufać znowu, jakoś to poskładać.
napisał/a: ganso55 2013-03-09 20:08
Zdradę bardzo trudno wybaczyć , ale jeżeli jest miłość to wybaczenie przyjdzie z czasem.
napisał/a: kinias19 2013-03-10 12:48
subhuman napisal(a):Wybaczenie to połowa sukcesu. Ja wybaczyłem, bo kocham. Nie wiem, co będzie dalej. Trudno znowu ufać. Oboje cierpimy.
Żona zdradzała mnie dwa lata. Najpierw z jednym Arabem, później innym, też Arabem. Szok. Sposób w jaki się dowiedziałem, był okropny, widziałem intymne zdjęcia, jej iPad zsynchronizował się z moim komputerem, dzieki jakiejś usłudze, o której nie mieliśmy pojęcia. Boję się, że do tego drugiego ona wciąż coś czuje. Znalazlem jego nr telefonu, zadzwonilem, pogadałem, powiedziałem, że jeśli nie przestanie niszczyć mojej rodziny, ja zniszczę jego. Przeprosił, obiecał, że się usunie. Żona nie mogła w to uwierzyć, on stworzył w jej głowie swój obraz jakiegoś macho, supermana, którym nie jest. Ona powiedziała, że to nie mógł być on, bo on nigdy nikogo nie przeprasza. Ech...
Kocham ją bardziej niz dotychczas, bo ją tracę. Czuję się winny, moja samoocena jest niewyobrażalnie niska. Ona przeprosiła, mówi, że kocha, ale z drugiej strony jest ode mnie zalezna finansowo i mamy dwoje dzieci. Spróbuje dać radę, zaufać znowu, jakoś to poskładać.


Chyba na prawdę musisz ją nieziemsko kochać, skoro zdradziła Cie dwa razy z jakimiś cholernymi Arabami a Ty jej wybaczyłeś. I nie wiem dlaczego to Ty masz czuć się winny. To ona Cię zdradziła, i to nie raz. W dodatku z Arabami, którzy znani są z tego, że zmieniają kobiety jak rękawiczki i lubują się w Polkach bo są naiwne i łatwe. Nie wiem jak Ty, ale ja bym czegoś takiego nie mogła ścierpieć. Jeszcze te zdjęcia...Dla mnie byłoby to po prostu poniżające i niewybaczalne. A nie pomyślałeś, że żona z Tobą jest właśnie dlatego bo jest zależna od Ciebie finansowo? Że nie mialaby kasy gdyby nie Ty? Może tak jest jej wygodnie- być na Twoim utrzymaniu a na boku wyrywać kolejnych "Arabusów"...
napisał/a: fejmsiezgadz 2013-03-10 13:37
zdrady nie można wybaczyć,i nie powinno się tego robić
napisał/a: smutna77 2013-04-15 22:24
Zdrady nigdy się nie zapomni. Ja nie potrafiłam wybaczyć, prawie po dwóch latach jak się dowiedziałam ,że były mąż zdradza złożyłam pozew o rozwód.
HellNo_Kitty
napisał/a: HellNo_Kitty 2013-04-17 13:16
Zapomnieć się chyba nie da... Ale wybaczyć trzeba próbować, ja tak myślę. Brak wybaczenia to tak, jakby samemu pić truciznę i czekać, aż ktoś inny od niej umrze. (mam nadzieję, że nie pokręciłam, chodziło mi o to że brak wybaczenia szkodzi przede wszystkim nam samym, a nie tej osobie której nie umiemy przebaczyć)
napisał/a: powaznapani 2014-04-28 00:18
Ale po co wybaczać? Jaki to ma cel? Na świecie jest mnóstwo osób, na pewno znajdziesz taką, która Cię szanuje. W przyszłości możesz profilaktycznie sprawdzić faceta takim programem szpiegowskim: http://keylogger-szpieg.pl/?product=ninja