jakie tabletki antykoncepcyjne...?

Marg
napisał/a: Marg 2009-06-29 03:55
szprycha napisal(a):Temat tabletek w moim zwiazku i zyciu zostal dawno i szybko obgadany. To ze mam tendencje do tycia od razu wykluczylo jakiekolwiek tabletki bo po nich sie tyje bo to hormony przeciez.
Zreszta widzialam po kilku kolezankach co one z nimi zrobily wiec stwierdzilam nigdy w zyciu.

Szprycha na to zuplenie nie ma zasady! To tez nie jest tak ze masz ogolne predyspozycje do tycia albo nie. Jak napisala Moncysko, masz dobrze dobra tabsy - nie tyjesz i wszystko jest z Toba ok. Ja tez bralam rozne w zyciu, ostatnie jakie mialam i rzucialm definitywnie to yasminelle, potem evra, teraz NR, i o ile na tabsach tylam, to teraz ani troche. Nie ma ogolnej zasady.
napisał/a: duszek1 2009-07-23 13:22
Ja od wieków lat i pokoleń biorę Marvelon - płacę 30 zł za opakowanie i nie marudzę :) Tabletki dobrałą mi lekarka mówiąc, że może być tak, że zanim dopasuje te najlepsze to przelecę kilka rodziajów :)

Okazało się, że są idelane (pytala się też lekarka czy nie chcę zmienić na tańsze, bo dziewczyny z reguły chcą jak najtańsze - odpowiedziałam, że"nie" - jestem zadowolna i jest super to po zmieniać)
Marg
napisał/a: Marg 2009-07-26 23:54
duszek napisal(a):Ja od wieków lat i pokoleń biorę Marvelon - płacę 30 zł za opakowanie i nie marudzę :) Tabletki dobrałą mi lekarka mówiąc, że może być tak, że zanim dopasuje te najlepsze to przelecę kilka rodziajów :)

Okazało się, że są idelane (pytala się też lekarka czy nie chcę zmienić na tańsze, bo dziewczyny z reguły chcą jak najtańsze - odpowiedziałam, że"nie" - jestem zadowolna i jest super to po zmieniać)


No to mialas fuksa... rzadko sie chyba zdarza trafic od razu na swoj "zloty srodek". Ja niestety latami probowalam zanim znalazlam ten jedyny, ktory stosunkowo skutkow ubocznych powoduje najmniej. Bralam 3 rodzaje tabsow, potem plasterki i wszystko konczylo sie tak samo...
napisał/a: mała_czarna 2009-07-27 11:10
leila napisal(a):No to mialas fuksa...


ja wprawdzie dopiero zaczynam - od 3 miesięcy jestem na tabsach- ale wszystko wskazuje na to, że dobrze trafiłam - nic się nie dzieję, nic mnie nie boli - wszystko wygląda tak jak przed tabsami ;)
napisał/a: Scyntia 2009-07-27 20:53
ja stosuje od 6 miesiecy OC 35 ;)
napisał/a: Anika_111 2009-07-28 10:49
Ja przez dluzszy czas bralam Rigevidon i dobrze go znosilam. Przy tym regularnie chodzilam do gina na kontrole i wszystko bylo ok. A i po odstawieniu nie mialam problemu z zajsciem w ciaze To chyba tez wazne, jak szybko organizm potrafi wrocic "do dzialania sprzed tabsami"
napisał/a: Misiaq 2009-07-29 20:00
Anika_111 napisal(a):. A i po odstawieniu nie mialam problemu z zajsciem w ciaze
W jakim czasie po odstawieniu zaszłaś w ciażę??
napisał/a: Anika_111 2009-07-29 20:43
misiaq napisal(a):W jakim czasie po odstawieniu zaszłaś w ciażę??

Tabletki odstawilam w lipcu a w ciaze zaszlam w listopadzie tak wiec w 4cyklu (dodam, ze w pazdzierniku musielismy sie wstrzymac z "dzialaniami" bo bralam silne antybiotyki).
napisał/a: Misiaq 2009-07-29 20:49
Anika_111, to dość szybko.
A bardzo zwracaliście uwagę na cykl tzn dni płodne, kalendarzyk itp. czy "na żywioł"?
napisał/a: saxony 2009-07-30 00:26
Anika_111 napisal(a):Ja przez dluzszy czas bralam Rigevidon i dobrze go znosilam.


ja bralam Rigevidon przez ponad 5lat i rowniez bylam zadowolona od pocatku :)

Anika_111 napisal(a):Tabletki odstawilam w lipcu a w ciaze zaszlam w listopadzie


a ja skonczylam w czerwcu i w ciaze tez zaszlam w listopadzie
napisał/a: Anika_111 2009-07-30 08:25
misiaq napisal(a):A bardzo zwracaliście uwagę na cykl tzn dni płodne, kalendarzyk itp. czy "na żywioł"?

Na poczatku tak. Liczylam, przeliczalam, kiedy to prawdopodobnie mam dni plodne. A wlasnie jak bylam chora i bralam antybiotyki, to juz po nich, stwierdzilismy, ze jeszcze jeden miesiac damy sobie "luzu" a potem znow zadzialamy i wlasnie wtedy zaszlam w ciaze Mialam klopoty nawet z ustaleniem ostatniej @ bo wiedzialam, ze w tamtym cyklu jeszcze sobie odpuszczamy Nie wiem, czy to zbieg okolicznosci, ze akurat wtedy zaszlam ale uwazam, ze stres i ciagle myslenie o zajsciu w ciaze (wiem, ze to nie jest takie proste) jest jak szlaban, ktory blokuje wszystko w organizmie.
Moja kolezanka tez starala sie o dzidziusia- rodzic juz bedzie w pazdzierniku a nie wiedziala nawet jak obliczyc dni plodne! Po prostu, przytulali sie, wtedy kiedy mieli na to ochote a nie, ze teraz trzeba.

saxony napisal(a):a ja skonczylam w czerwcu i w ciaze tez zaszlam w listopadzie

czyli cos w tym musi byc
napisał/a: Misiaq 2009-07-30 20:38
Anika_111 napisal(a):a nie wiedziala nawet jak obliczyc dni plodne!
Przyznaje, ze tez miałabym z tym kłopot i bez "dokształcenia" sie wczesniej nie umiałabym poprawnie tego obliczyc
Anika_111 napisal(a):przytulali sie, wtedy kiedy mieli na to ochote a nie, ze teraz trzeba.
I to mi sie podoba Ja poki co biora tabletki, ale jak przestane to tak wlasnie mam zamiar starac sie o dzidziusia i oby nam szybko sie udało tak jak Wam dziewczynki.