jakie tabletki antykoncepcyjne...?

mała_czarna napisal(a):

leila napisal(a):

No to mialas fuksa...

ja wprawdzie dopiero zaczynam - od 3 miesięcy jestem na tabsach- ale wszystko wskazuje na to, że dobrze trafiłam - nic się nie dzieję, nic mnie nie boli - wszystko wygląda tak jak przed tabsami ;)

Ja tez znosilam dobrze yasminelle przez 1,5 roku, az tu nagle ktoregos dnia wystapily wszelkie mozliwe skutki uboczne! No i sie skonczylo... musisalam szukac innych rewelacji .

leila napisal(a):

Ja tez znosilam dobrze yasminelle przez 1,5 roku, az tu nagle ktoregos dnia wystapily wszelkie mozliwe skutki uboczne!

nie strasz nawet :P
skutków ubocznych lista jest tak długa, że aż strach pomyśleć co by było jakby tak się nagle to wszystko na człowieka zwaliło.

mała_czarna napisal(a):

nie strasz nawet :P
skutków ubocznych lista jest tak długa, że aż strach pomyśleć co by było jakby tak się nagle to wszystko na człowieka zwaliło.

No dobra, moze te bardziej popularne Ale troche tego bylo. Plus watroba odmowila posluszenstwo i tak sie te cholerstwa wszystkie naraz zgraly, ze nie bylo rady. Trzeba bylo sie pozegnac z tabletkami.

Witam! Ja od 18 miesięcy biorę Novynette. Są to moję pierwsze tabletki i wydaje mi się że będą jedyne Są jak dla mnie po prostu rewelacyjne. Nie odczuwałam nigdy żadnych skutków ubocznych, waga taka sama, cera mi się poprawiła i nawet co mnie bardzo cieszy, zauważyłam, że baaardzo zmniejszył mi się cellulit na nogach. Teraz praktycznie go nie widac, a dodam, że nigdy nie uprawiałam jakichś sportów czy nie stosowałam, żadnych do tego celu kremów. Po prostu ot tak, zniknął i to od czasu gdy zaczełam stosować tabsy. Jak dla mnie Novynette są świetne, a za opakowanie płacę nie całe 25zl, więc stosunkowo nie dużo

napisal(a):

Moja kolezanka tez starala sie o dzidziusia- rodzic juz bedzie w pazdzierniku a nie wiedziala nawet jak obliczyc dni plodne! Po prostu, przytulali sie, wtedy kiedy mieli na to ochote a nie, ze teraz trzeba.

najlepszy sposób też tak zrobię

Ja od kilku miesiecy stosuje nuvaring i musze przyznac,ze caly stres zwiazany z pamietaniem o codziennej dawce tabletek zniknal. Mam pelen luz. A i ilosc wizyt u ginekologa zdecydowanie sie zmienszyla. Krazek aplikuje raz na trzy tygodnie i problem z glowy. Bardzo wygodne! Polecam

Mam pytanko?? Czy jeśli raz przedłużyłam sobie zabezpieczenie, czyli od razu po jednym opakowaniu tabletek wzięłam drugą,aby ominąć okres, to czy mogę wziąsć od razu trzecie opakowanie??

mi gin mówi, że kobiety nieraz tak robią, że biorą 3 opakowania- przerwa- 3 opakowania i mają okres 4 razy w roku tylko. No teoretycznie przeszkód nie ma, ale wiadomo, że jakoś to rozstraja.

pruti napisal(a):

czyli od razu po jednym opakowaniu tabletek wzięłam drugą

drugIE jak rozumiem? opakowanie drugie, czyli w sumie chcesz wziąć 3 bez przerw, tak?

tak własnie tak, bo akurat wypada mi wesele i okres troche by utrudnił sprawe

no to mój gin stwierdził, że samo branie tabletek jest czymś "sztucznym", więc takie branie pod rząd większej "sztuczności" nie powoduje i powiedział, że można :)

Móc można (wszystko można :D), ale lepiej nie. Nie umrzesz od tego, ale żeby było to całkiem nieszkodliwe to sobie nie myśl ;)

no mi lekarz powiedział, że patrząc w ten sposób, to już samo branie tabletek bywa szkodliwe i tak samo jest z trzema opakowaniami pod rząd :P