Moj Chłopak Ma Dziecko Z Inna Kobieta

napisał/a: anka_22 2008-09-27 18:29
Wiecie co dziewczyny musimy się spotkać, wypić wino ( czyt. narąbać sie do nieprzytomności hehe ) i spróbować zacząć od nowa.. coś mi się wydaje że tkwimy w toksycznych związkach i boimy się powiedzieć KONIEC...wiem co czujecie naprawdę...mój "facet" znów nie daje mi spokoju, wyjechał bez słowa i nagle dziś jakby nigdy nic dzwoni i pyta " co u mnie" rzuciłam słuchawką bo mam już tego dość, zdążyłam się jedynie dowiedzieć że testy na ojcostwo ( zrobił je dopiero po roku) wyszły pozytywnie.. Coś we mnie pękło i proszę tylko Boga żeby postawił na mojej drodze kogoś innego kto mnie pokocha i kogo ja pokocham .Chce zapomnieć i ułożyć sobie w końcu życie a nie żyć tylko wspomnieniami...pozdrawiam Was serdecznie:)
napisał/a: Joas 2008-09-27 19:29
Winko zawsze wprowadzić można :)) ale obawiam się ze to nie rozwiąże problemu na dłuższą metę. Widzę że Ty już podjęłaś decyzje zamknęłaś pewien rozdział, gratuluje Ci odwagi w podejmowaniu decyzji, ja niestety az taka twarda nie jestem, a szkoda bo moze było by prościej.
napisał/a: anka_22 2008-09-27 19:45
Joas wcale nie jestem odważna- wręcz przeciwnie walczę jak mogę, ale czasem sił brak. Nie ma dnia, żebym nie wspominała tych cudownych chwil spędzonych z NIM, ale czuję że muszę z tym skończyć bo to nie życie...ps. masz racje z tym winkien, nic nie rozwiąże naszych problemów..taki urok zycia
napisał/a: marsysja 2008-09-27 19:59
czesc aniu!
JA MUSZE CI POWIEDZIEC ZE PRZESZŁAM GORSZA SPRAWE NIZ TY!ROWNIEZ ZAOSTAŁAM OSZUKANA-I TO PRZEZ 5 LAT BYŁAM PONIZANA I STRESOWANA!MAM CORKE Z SWOIM BYŁYM I TO JEDYNE CO NAS ŁACZY!CHCE CI POWIEDZIEC ZE JESTES JESZCE TAK MŁODA OSOBA ZE ZYCIE SOBIE UŁOZYSZ!ZOBACZYSZ!JA WIE=M ZE TERAZ SOBIE MYSLISZ ŁATWO CI POWIEDZIEC A TRUDNIEJ ZROBIC!WIEM ZE TAK JEST I NIE BEDZIE CI ŁATWO!JA ZNALAZŁAM W SOBIE SIŁE BY ODEJSC Z TEGO TOKSYCZNEGO ZWIAZKU WIEC I TY DASZ RADE!JAK TYLKO NASZA CORECZKA SIE URODZILA POSTANOWILAM ODEJSC I ZROBILAM TO DLA NIEJ BY NIE WIDZIALA TEGO JAK MNIE PONIZA I WOGOLE!
TERAZ JEST DOBRZE!JESTEM PO ROZSTANIU 2 MIESIACE I CI POWIEM ZE TEZ CZASEM ZATESNKNIE-ALE BARDZOJE ZA KIMS KTO PRZYTULI NIZ ZA NIM!BARDZIEJ TESKNIE ZA SAMA MYSLA ZE KOGOŚ MIALAM NIZ JEGO!
A WRACAJAC DO TWEJ SPARWY!JESTES MŁODA!POZNASZ KOGO WARTOSCIOWEGO KTO CIE NIE OSZUKA A BEDZIE CIE NA REKACH NOSIL I KOCHAŁ CAŁYM SOBA!WIDOCZNIE ON JEST PODŁA KREATURA BO OSZUKAŁ CIEBIE I NA PEWNO TEJ DZIEWCZYNIE TEZ ZROBIL PRZYKROŚĆ!!!
NICH SPADA NA DRZEWO A JA CI DOBRZE RADZE!BO TO CO JA PRYESYAM TO NIE ZYCZE NIKOMU+MOWIE SERIO!I TYLKO TAKIM SŁOWEM MOGE CIE WESPRZEC!POZDRAWIM CIE CIEPŁO-I ZROB COS DLA SEIBIE ZAPOMNIJ O NIM-NIZ ZROBISZ SOBIE TAKĄ KRZYWDE W ZYCIU JAK JA.......-WIECZNY STRACH I LĘK
napisał/a: anka_22 2008-09-28 09:01
Marsysja to co piszesz jest straszne. Nie będę pisać że Ci współczuje bo nie wyobrażam sobie w jak ciężkiej sytuacji się znalazłaś. Mój eks po prostu mnie okłamywał, ale nie było mowy o poniżaniu ( chociaż kłamstwo tez jest jakimś rodzajem poniżenia). W jakimś tam stopniu Cię rozumiem choć na pewno ty ciągniesz za sobą większy i cięższy bagaż doświadczeń. Podobnie jak ty chce być po prostu kochana, jednak wszelkie próby bycia z kimś innym kończą się zanim się zaczną. Może się to wydawać niedorzeczne ale za każdym razem gdy chce sobie ułożyć życie z kimś innym mam wrażenie że zdradzam swojego "byłego" Czasem to mnie przeraża, ale powiedziałam dość i wierze że mi się uda zapomnieć i jeszcze będę szczęśliwa czego i Wam z całego serca życzę. :)
napisał/a: Joas 2008-09-28 09:43
Anka musiałaś bardzo Go kochać. A mnie się coś wydaje że jeśli pokazujemy facetowi jak bardzo nam na nim zleży to on to wykorzystuje, bo wie że może sobie pozwolić na wiele a my i tak nic nie zrobimy, bo przecież , GO KOCHAMY!!! Czasem próbuje jakoś zrozumieć ich tok myślenia ale strasznie to trudne, mam wrażenie że kobieta jeśli jest kochana i szanowana, dba o swój dom i swoją Rodzinę a o niego zwłaszcza. A oni kurcze jakoś tak odwrotnie. Mars i Wenus. ????
napisał/a: anka_22 2008-09-28 10:26
Joas jak zwykle masz racje..zgadzam się z Tobą w 100%...uwierz mi nikogo nie kochałam tak bardzo jak jego..Było nam razem hmmm nie ma takiego słowa by to wyrazić. Jak zaczęliśmy się spotykać chodziłam w chmurach- taka byłam szczęśliwa. Potem wyjechał, strasznie tęskniłam a później ta wiadomość o dziecku- wrak człowieka. Nie sądziłam że można się tak zaangażować.. Najgorsze jest to że czasem Go tłumaczę- mówię sobie jest miedzy młotem a kowadłem, miedzy mną a dzieckiem. tratata jakby mnie kochał tak by nie postąpił i basta. KONIEC dzięki Joas za wsparcie- czasem trzeba sie wyżalić nawet za pośrednictwem neta zawsze lżej.. dziękuję wszystkim za komentarze:) jesteście kochane dziewczyny;)
napisał/a: Joas 2008-09-28 11:39
Joas jak zwykle masz racje..zgadzam się z Tobą w 100%...widzisz do takiego wniosku doszłam całkiem niedawno ;) bo zawsze wydawało mi się ze powinnam dbać o to co mam, a tu sie okazuje że im mnie ja dbam tym widzę większe zainteresowanie. Dziwne stworzenia Ci faceci. Kto ich zrozumie ;)
a może by tak rzucić nowy wątek. Jak zrozumieć Faceta??? :)) A za wsparcie nie masz co dziękować, jestem do usług ;))
napisał/a: anka_22 2008-09-28 14:05
Ten watek jest dobry "jak zrozumieć faceta" hmm tylko że świat jest tak skonstruowany że tak jak my nigdy nie zrozumiemy facetów tak oni nas nie zrozumieją...takie życie- life is brutal!!
napisał/a: marsysja 2008-09-28 14:25
u mnie tez tak było-ze jak sobie juz zaczynałam układac z kimś wspaniałym zycie-on sie nagle pojawial i mi złote góry obiecywał!a potem sie pokazywało ze nie mam nic!ani go ani tego kogos z kim sie spotykałam!nastepnym razem jak ci sie pojawi w zyciu to mu poiwedz ze rodział zamknięty a ty sie z kimś spotykasz!trzymam za ciebie kciuki
napisał/a: Joas 2008-09-28 14:33
A może to jest tak, że spotykamy nie tych facetów!!! Albo tez przyciągają nas ciężkie przypadki!! ja nie lubię takich poukładanych, przewidywalnych, grzecznych chłopców z dobrze wyczesaną fryzura. Moze to to że im więcej niejasności tym bardziej ciągnie?? Co Wy na to?? Jeśli jest monotonnie to zaczyna być nudno, musi się cos dziac??
napisał/a: anka_22 2008-09-28 18:11
oj dziewczyny jak zwykle macie racje.. jeśli chodzi o wypowiedz marsysji to absolutnie wiem co przeżyłaś- miałam podobnie, nawet sobie nie wyobrażasz jak długo sie zastanawiałam czy spotkanie wyjdzie na dobre i czy znów nie będę cierpieć. rozum mówił: po co rozdrapywać stare rany a serce pchało się do niego, niestety serce zwyciężyło. Myślałam że wszystko sobie wyjaśnimy i owszem dużo rozmawialiśmy o "NAS" o jego dziecku itp, ale co z tego jak on nie był do końca szczery"( , a jeśli chodzi o komentarz joas to możemy sobie podać ręce- tez lubię niegrzecznych - "mój eks" był bardzo niegrzeczny- taki typ spod ciemnej gwiazdy- strasznie mnie tacy kręcą, sama nie wiem dlaczego . to jest materiał na kolejny wątek hehe" dlaczego kobiety wolą łobuzów?" ehhh jak tu zapomnieć o tym dupku no jak? gdy Go tak strasznie kocham........