NPR - naturalne planowanie rodziny

napisał/a: lisbeth871 2015-11-08 12:41
chabrowa napisal(a):To przecież często mówi się, że nawet uprawianie seksu w trakcie okresu nie jest 100% zabezpieczeniem... ja już nie ogarniam tego

myślę że poniższa grafika zobrazuje ci trochę sytuację:

Owulacja występuję między 12, a 16 dniem przed kolejną miesiączką.
Każda z nas ma różną długość miesiączki, różną długość cyklu. Za prawidłową długość cyklu uznaje się 21- 35 dni, a 28 dni to ulubiona średnia
Dziewczyny, które mają 21 dniowy cykl i 7 dniową miesiączkę, są wstanie w trakcie miesiączki mieć dni płodne i owulację.
Dziewczyny, które mają 35 dniowy cykl, na dni płodne i owulację się sporo naczekają.

chabrowa napisal(a):dziewczyny, ale kurczę ciężko mi w to uwierzyć

z czasem uwierzysz
Ten blog http://www.myfertiledays.com/pl/conception-planning, polecam ci do przeczytania Informacje są tu uporządkowane a poniżej krótkie wyjaśnienie płodności u kobiety

Kiedy w cyklu występują dni niepłodne, a kiedy dni płodne?
W trakcie cyklu miesiączkowego zarysowują się trzy okresy związane ze zmianami płodności:
Okresy niepłodności względnej. Jego początek wyznacza miesiączka, a koniec określić można według kilku podstawowych zasad bazujących na obserwacji temperatury poprzebudzeniowej i jakości śluzu szyjkowego. Długość tej fazy nie jest stała i zmieniać się może w każdym cyklu kobiety. W przypadku bardzo krótkich cykli menstruacyjnych bardzo wcześnie rozpoczyna się wzrost komórki jajowej i już w ostatnich dniach miesiączki zaczyna się faza płodności (!).
Faza płodności, obejmuje stosunkowo niewiele dni. Dojrzała komórka jajowa wydostaje się z pęcherzyka Graafa (jajeczkowanie) i przemieszcza się jajowodem, a jej zdolność do zapłodnienia trwa do 12 godzin (w przypadku owulacji mnogiej do 24 godzin). Ze względu na żywotność plemników do 5-6 dni przyjmuje się taki właśnie okres przed owulacją jako płodny. Istotnymi, łatwymi do zaobserwowania symptomami okresu płodności są: dobrej jakości śluz wydzielany przez szyjkę macicy, zmiany w obrębie szyjki macicy i odczuwany ból owulacyjny.
Faza niepłodności poowulacyjnej (bezwzględnej), rozpoczyna się w kilka dni po owulacji od obumarcia komórki jajowej i trwa do następnej miesiączki. Koniec okresu płodności znamionuje wzrost podstawowej temperatury ciała o minimum 0,2˚C, oraz pogorszenie się jakości śluzu wydzielanego przez szyjkę macicy i jego szybki zanik. Indeks Pearl’a dla tej fazy wynosi 0%, czyli jest to stuprocentowa niepłodność.
napisał/a: daffodil1 2015-11-08 17:32
chabrowa, ogólnie ja odradzam ovu, bo często jest mylące...linie się pojawiają, znikają i wszystko jest, przynajmniej dla mnie, mało czytelne. Na enpr na to co jest potrzebne w podstawach. Pisz tu, będziemy Ci pomagać ;)
napisał/a: chabrowa1 2015-11-08 20:09
lisbeth25, dzięki za wyjaśnienie i za grafikę ja już sama nie wiem czy miałam owulację czy też nie jeszcze dziś nie zmierzyłam tempki w 14 dc pobolewało mnie podbrzusze jak na okres i czułam, że to właśnie ten moment... ale 3 wyższych temperatur w tamtym czasie nie odnotowałam w sumie to do tej pory nie odnotowałam... więc nie wiem co to mogło wtedy być... ech.
daffodil napisal(a): linie się pojawiają, znikają
tak, to mnie najbardziej wkurza
daffodil napisal(a): będziemy Ci pomagać ;)
napisał/a: farazi 2015-11-08 21:26
Sarayu napisal(a):nie jednorazowo tylko jak zerkniesz na temperaturę to od razu szybko wyłącz termometr bo jak potrzymasz to może zniknąć z pamieci- ja tak przynajmniej mam.
Nawet nie wiedziałam, nigdy mi to nie było potrzebne :)

Mierzę teraz równolegle elektronicznym i zwykłym (bezrtęciowym), że tak powiem "na dwa fronty" ;) i chyba jednak bardziej ufam zwykłemu termometrowi.
napisał/a: daffodil1 2015-11-08 22:14
Ja zawsze mierzyłam na spiocha, a potem jak wstawalam to dopiero sprawdzałam tempkę :)

chabrowa, a pokaż wykres ;)

A ten bol..czy ja wiem...może zwykle placebo? :P albo coś kompletnie niezwiazanego z cyklem...
napisał/a: lisbeth871 2015-11-09 04:42
chabrowa, co do pobolewania podbrzusza, być może to ból owulacyjny, ale on może być przed, w trakcie i po owulacji. Nie ma reguły. Ja taki ból odczułam 3 razy w obecnym cyklu, a temperatura nadal niewzruszona
A żeby cię "pocieszyć" w zeszłym cyklu przez tydzień pobolewało mnie podbrzusze

U mnie termometr zapamiętuje pomiar, wystarczy że przytrzymam przycisk i pokazuje mi ostatnią zmierzoną.
napisał/a: Cynamonek 2015-11-09 08:14
lisbeth25 z Twoim opisem teoretycznym dopiero ogarniam o co kaman z cyklem :D mierzę się razem z Wami, ale jestem dopiero początkująca. Dzisiaj np. miałam temp. 36,5, a wczoraj 36,18 i dziwi mnie aż taka różnica choć z wykresu, który zamieściłaś wychodzi, że jestem przed owulacją. Czy to stąd ten skok? Cykl mam 28 dniowy.
W każdym razie podziwiam wiedzę, jaką dysponujecie Dziewczyny :)
napisał/a: chabrowa1 2015-11-09 09:05
daffodil, for you



daffodil napisal(a): A ten bol..czy ja wiem...może zwykle placebo? :P
też o tym myślałam
lisbeth25 napisal(a): ale on może być przed, w trakcie i po owulacji. Nie ma reguły.
aha. no dobra, to już nie będę sobie takimi 'sygnałami' głowy zawracać

[ Dodano: 2015-11-09, 09:08 ]
daffodil tylko nie sugeruj się tym co pod wykresem. Tak sobie dla picu (tzn na czuja :p ) wybierałam 'rodzaj śluzu', ale teraz przez to, że biorę globulki, to mam wszystko zaburzone.
napisał/a: kania3 2015-11-09 09:10
chabrowa napisal(a): mam wrażenie, że dla mnie nawet rok, to będzie za mało, żeby to wszystko zrozumieć ja jestem tak zielona w temacie, czasami takich prostych rzeczy wydawać by się mogło nie wiem, że aż głupio mi o nie pytać tu na forum

Pytaj i się nie krępuj. Wszystkie byłyśmy najpierw głupie i zielone. Kilka cykli i będziesz z zamkniętymi oczami interpretować.

farazi napisal(a):To i ja się witam z cyklem. Bezowulacyjny to był?

Na to wygląda.

chabrowa napisal(a): już nawet nie biorąc pod uwagę, że w jakichś tam źródłach (nie napiszę konkretnie jakich, bo już dawno o tym czytałam) była mowa o tym, że najłatwiej zajść w ciążę jakieś 5 dni przed owulacją i 5 DNI PO.

Nie wiem, jakim cudem. Taki przypadek to by był ewenement na skalę światową.

Kiedyś, dawno, daaawno temu w tym wątku wklejałyśmy różne pseudo nprowe mądrości w internetu. Artykuły z cyklu "wybierz antykoncepcję dla siebie", z czego npr (chociaż i tak cud jak nie był mylony z kalendarzykiem!) wyjaśniony w taki sposób, że zdziwiłabym się, gdyby to zadziałało.

daffodil napisal(a):chabrowa, ogólnie ja odradzam ovu, bo często jest mylące...linie się pojawiają, znikają i wszystko jest, przynajmniej dla mnie, mało czytelne. Na enpr na to co jest potrzebne w podstawach. Pisz tu, będziemy Ci pomagać ;)

Popieram.

Ból okołoowulacyjny to najlepiej jako ciekawostkę przyrodniczą traktować, niż się nim sugerować, bo jak sama nazwa wskazuje, jest "około"owulacyjny.

Cynamonek napisal(a):mierzę się razem z Wami, ale jestem dopiero początkująca.



Cynamonek napisal(a):Dzisiaj np. miałam temp. 36,5, a wczoraj 36,18 i dziwi mnie aż taka różnica choć z wykresu, który zamieściłaś wychodzi, że jestem przed owulacją. Czy to stąd ten skok? Cykl mam 28 dniowy.

Zależy, jakie było 6 wcześniejszych.

Mój 138 dzień cyklu. Dziwnie po tylu latach odkładania nie musieć mierzyć.
Zamówiłam sobie za to książeczkę o npr po porodzie (ambitnie zakładam po porodzie tylko to...) i jak sobie popatrzyłam na przykładowe cykle, to mnie normalnie zmroziło...
napisał/a: Nadiya1 2015-11-09 09:46
Sarayu napisal(a):dowiesz dowiesz- każda z nas na początku byłą "zielona", a potem to już luuuzik :) a Ty już widzę co nieco łapiesz :)



farazi napisal(a):To i ja się witam z cyklem. Bezowulacyjny to był? Było kilka zaburzonych pomiarów, ale chyba nieistotnych dla interpretacji.

No to jest chyba typowy cykl bezowulacyjny

lisbeth25 napisal(a):Dziewczyny, które mają 35 dniowy cykl, na dni płodne i owulację się sporo naczekają.

No ja tak miałam...

kania napisal(a):(chociaż i tak cud jak nie był mylony z kalendarzykiem!) wyjaśniony w taki sposób, że zdziwiłabym się, gdyby to zadziałało.

Znam osoby, które nie raz ze mną się sprzeczały, że kalendarzyk i NPR to jest to samo Powodzenia :P
napisał/a: kania3 2015-11-09 09:56
lisbeth25 napisal(a):Dziewczyny, które mają 35 dniowy cykl, na dni płodne i owulację się sporo naczekają.

Przy odkładaniu takie cykle to marzenie.
napisał/a: Itzal 2015-11-09 10:04
kania napisal(a):Zamówiłam sobie za to książeczkę o npr po porodzie (ambitnie zakładam po porodzie tylko to...) i jak sobie popatrzyłam na przykładowe cykle, to mnie normalnie zmroziło...

a pamiętasz moje cykle potabletkowe? Ktoś tu pisał dawno temu, że wyglądają jak poporodowe Przyjmę, że już mam praktykę