NPR - naturalne planowanie rodziny

Powiedzcie mi czy jak w fazie lutealnej temp. skacze ale cały czas utrzymuje się wysoko to jest dobrze?
19dc- 36,74
20dc- 36,59
21dc- 36,87
22dc- 36,64
23dc- 36,93

jolika, nie ma to większego znaczenia :) ważne ze jest nad poziomem :)

Kania pytanie do ciebie Nadiya mnie tu przysłała, miałaś plamienia gdy zarodek się zagnieżdżał? jak to u ciebie wyglądało, bo ja 9-10 dni po owulacji zaczęłam plamić raczej śluz jest podbarwiony na różowo, i nie wiem czy to może być to czy też okres przyjdzie do mnie szybciej xD

Dziewczyny mam trzy pytania:
1. Czy szczyt szyjki musi pokrywać sie z dniem szczytu śluzu?
2. Jeśli np dwa dni temu miałam odrobinę śluzu bj, na drugi dzień był lepki, a dziś wilgotny, to kiedy zaznaczam szczyt?
3. Czy możliwe, ze owu dopiero dziś- drugiego dnia wyższej, mimo, że wczoraj był ból ow ?
Mam akurat w tym cyklu problem, bo szyjka dopiero dziś jest otwarta w drugim dniu wyższej wkleję, to może Wam zobrazuje http://enpr.pl/9443

dagsam napisal(a):

Kania pytanie do ciebie Nadiya mnie tu przysłała, miałaś plamienia gdy zarodek się zagnieżdżał?

pytanie nie do mnie, ale jestem w temacie i kania miała plamienie w 12 wyższej, mogło wtedy nastąpić zagnieżdżenie

Sarayu napisal(a):

Jeśli np dwa dni temu miałam odrobinę śluzu bj, na drugi dzień był lepki, a dziś wilgotny, to kiedy zaznaczam szczyt?

szczyt śluzu to jest ostatni dzień najlepszej jakości śluzu - nie ma czegoś takiego jak śluz wilgotny. Musiałabyś określić, czy był rozciągliwy, białko jajka, przejrzysty... czy był lepszej jakości niż ten lepki dzień wcześniej? Jeśli tak, to zaznaczasz szczyt śluzu ten "wilgotny", a jeśli nie to szczytem śluzu będzie ten "bj".

Co do bólu owulacyjnego to on nie określa owulacji akurat jak trwa ból. Ja np. miałam bóle podbrzusza przed i po owulacji, a owulacji w ogóle nie czułam.

dziękuję :) a miałam na myśli wodnisty nie wilgotny (blondynka ze mnie :

Czy szczyt śluzu może nastąpić po skoku temperatury?

Mam w tym cyklu jakieś problemy z interpretacją śluzu bo jest go bardzo mało i tak jakoś ciężko mi go wyczuć, no i jest niby trochę rozciągliwy ale na pewno nie przypomina bj. Dziś zaczęła mi wzrastać temperatura i się zastanawiam czy na podstawie samej temperatury mogę określić ze owulka już była? Czy też jeszcze czekać na szczyt śluzu

jolika napisal(a):

Czy szczyt śluzu może nastąpić po skoku temperatury?

a masz już 3 wyższe temperatury?
3 wyższe temperatury z tego co wiem, to powinny być po szczycie śluzu.

jolika napisal(a):

no i jest niby trochę rozciągliwy ale na pewno nie przypomina bj.

a ile rozciągliwy? 1 cm? 2 cm? Utrzymuje się w rozciągnięciu czy szybko się rwie?

narazie dziś pierwsza wyższa 36,48 ( niskie na poziomie ok. 36,3), wiec możliwe ze jakiś jednodniowy wzrost aczkolwiek dziś 17dc wiec owulacja powinna jakos teraz być.

Co do śluzu to taki wodnito-kremowy ( ani taki ani taki ) 1 cm i się przerywa .

jolika napisal(a):

Co do śluzu to taki wodnito-kremowy ( ani taki ani taki ) 1 cm i się przerywa .

mam podobny w opisie, u mnie się on szybko rwie, choć rozciągnie się na 1 cm.
On nie jest zaliczany do śluzu rozciągliwego, a tym samym nie bierze się go pod uwagę do wyznaczenia szczytu śluzu Ale jest to śluz typu mniej płodnego.

jolika napisal(a):

narazie dziś pierwsza wyższa 36,48

to musisz poczekać do 3 wyższej i nadal sprawdzać śluz. Powinien ci teraz gęstnieć lub zaniknąć.

Witam wszystkich bardzo serdecznie, to mój pierwszy wpis w tym wątku i na tym forum
Przygodę z NPR zaczęłam dopiero 12 dni temu, obserwuję moje ciało, ale jestem totalnie zielona jeszcze w tym temacie...
Mój problem polega przede wszystkim na tym, że mój śluz nie jest w ogóle widoczny ani na bieliźnie, ani na papierze toaletowym Po przetarciu papierem jest na nim wilgotna plamka, ale to wszystko, nie jestem w stanie określić, czy ta plamka jest lepka, rozciągliwa itp. Dopiero po wybadaniu szyjki ściągam z niej śluz i obserwuję. Czy to normalne? Czy raz wieczorem wystarczy na obserwowanie w taki sposób śluzu? chyba nie...
Druga sprawa to taka, że mój cykl zazwyczaj wynosił 28 dni. Niestety nie posiadam zapisków temperatury z poprzednich cyklów, więc nie moge określić 1 fazy. W związku z tym mam jeszcze pytanie, czy któraś z Was (szczególnie Panie posiadające 28 dniowy cykl) współżyje w 1 fazie i jednocześnie odkłada ciążę? Trochę posmutniałam, gdy dowiedziałam się, że tych dni niepłodnych jest... mało
Pozdrawiam wszystkich

Dziewczyny tak z innej beczki, ma mnie może jeszcze któraś na enpr i jest mi w stanie wysłać link? Nie mogę się zalogować a chciałam zerknąć

[ Dodano: 2016-01-04, 23:02 ]
Kania gratulacje! teraz dopiero zauwaźyłam, bo nie ma Cię w BM