On chce mnie psychicznie zabić

napisał/a: czarny_motyl 2008-12-20 11:03
takie zycie taka prawda
a niby z jakiego powodu rozpadaja sie malzenstwa? nie mowie ze 100% ale wiekszosc wlasnie z glupoty , z tego ze ida z byle kim do lozka a potem (nie wszystkie) ale pasuje wiec trzeba wziac slub chociaz wcale go sie nie kocha
moim zdaniem taka dziewczyna to zwykla szmata koniec tematu
zreszta nie moja sprawa , ja bym nie zrobila tego z byle kim i byle gdzie jak to teraz bywa bo potem sa skutki
napisał/a: MalaTerrorystka 2008-12-20 11:12
Poniekąd się zgadzam z Tobą Motylku... moze trochę ostro powiedziane, ale racja jest...
napisał/a: deedee86 2008-12-20 11:22
kurwa to mnie zabijcie ukrzyżujcie bo my z mezem po miesiacu znajomosci planowalismy slub teraz juz prawie 2 lata ze soba i mamy dziecko zazmacze ze zrobione po slubie i jestem szczesliwa matka i zona
napisał/a: MalaTerrorystka 2008-12-20 11:25
Ale deedee... Tobie się udało, jesteś szczęśliwa, mąż rówieśnik, nie chciałaś szybko dziecka czy coś... wszytsko z miłości. A tutaj dziewczyna od pocztąku miała "dziwnie" i nic nie robiła...
mishi
napisał/a: mishi 2008-12-20 11:49
czarny_motyl napisal(a):
moim zdaniem taka dziewczyna to zwykla szmata koniec tematu
zreszta nie moja sprawa , ja bym nie zrobila tego z byle kim i byle gdzie jak to teraz bywa bo potem sa skutki


Lepiej ugryź się w język. Nie ubliżaj jej. Znasz ją? Nie, i nie ważne, czy to był jej pierwszy czy drugi. Zakochała się. To grzech? Nie.

Cholera, niektóre kobiety są pewne swoich mężów, a ten po ślubie zaczyna je lać. Mimo iż przed był Aniołem. Nie uogólniaj.
napisał/a: czarny_motyl 2008-12-20 13:34
mishi napisal(a):Lepiej ugryź się w język. Nie ubliżaj jej. Znasz ją? Nie, i nie ważne, czy to był jej pierwszy czy drugi. Zakochała się. To grzech? Nie.

Cholera, niektóre kobiety są pewne swoich mężów, a ten po ślubie zaczyna je lać. Mimo iż przed był Aniołem. Nie uogólniaj.




ale ja nie mowie o tej osobie :eek:
tylko ogolnie.....:cool:
napisał/a: Rosalee 2008-12-20 14:24
Generalizować to chyba nie można:cool: Różni są ludzie, różne sytuacje i ,,różne miłości,,... Zgadzam się z mishi, czasami ludzie są ze sobą lata przed ślubem, jest cukierkowo, bajkowo i takie tam, a po ślubie żona nie poznaje własnego męża... Spotkałam się już nawet z opinią, że po ślubie jest lepiej niż w czasie narzeczeństwa... Tak więc nie ma co uogólniać, różnie bywa... Ja osobiście nie poszłabym do łóżka bez miłości i zbyt szybko, ale nie mnie osądzać innych jesli to robią. I powtórzę poniekąd słowa mishi: Nie możemy oceniać autorki na podstawie tego po jakim czasie i z kim wzięła slub, nie o to nas prosiła i nie jest to temat wątku. Zresztą kim my jesteśmy żebyśmy to robiły:eek: A teksty w stylu ,,daje d..py byle komu są nie na miejscu,, ...:cool:
napisał/a: zdesperowana21 2008-12-20 14:27
Wiesz co czarny motylu?Uwierz mi że sie mylisz.Może ty jesteś, chcesz być lub byłaś szmatą?Każdy popełnia błędy, a co ty myślisz,że codziennie skaczę z radości z tego co zrobiłam?a nie przecież nic nie zrobiłam.A skąd ty wiesz?Jestem młoda i popełniłam błąd-podobno na nich się człowiek uczy.Mam nauczkę.Ale ty powinnaś się hamować ze słowami bo skoro ja jestem szmatą, to takich"SZMAT"jak ja jest dużo więcej niż myślisz,i nie obrażasz tylko mnie.Nie wiem jaki jest twój cel pisania takich rzeczy.Można powiedzieć się co myśli troszkę delikatniej, no chyba że już tak masz i musisz być nie miła.Ja nie oczekiwałam pochwał zwierzając sie wam na forum.Ale tego że ktoś mnie będzie poniżał i obrażał-tym bardziej nie!
napisał/a: deedee86 2008-12-20 14:28
Rodalee zgadzam się z Tobą
mam przykład na mojej ciotce była ze swoim chłopakiem 8 lat potem ślub dziecko i co rozwód bo on się zmienił na gorsze zaczął pić i chodzić na boki
napisał/a: zdesperowana21 2008-12-20 14:31
ja znam tysiące takich przypadków!Czasami zauroczenie, chwila zapomnienia, bierze się ślub i nawet takie związki trwają lata...a czasami zna sie kogoś 5-10lat i po ślubie wychodzi że ci dwoję w ogóle się nie znają!Nie ma reguły.Mi się nie udało i tyle.Życie.raz na wozie raz pod wozem
napisał/a: Rosalee 2008-12-20 14:39
Dokładnie deedee, nikt nigdy nikogo nie może być na 100% pewny!Ludzie się zmieniają przecież... Nawet sami siebie nie możemy być pewni, bo skąd możemy wiedzieć jacy będziemy kiedys za kilka, kilkanaście lat...?? Jasne, można rzucać sloganami ,,będę Cię kochać do końca życia, już zawsze będziemy szczęśliwi, nigdy Cię nie zostawię,, i takie tam... Ale jak można to przewidzieć??? Owszem, można powiedzieć: ,,Będę się starać Cię kochać, być przy Tobie zawsze,, itd. Ale jak będzie to już życie zweryfikuje. Czasami czytając swój stary pamiętnik nie możemy uwierzyć, że jego autor/autorka to właśnie my! Przecież jesteśmy zupełnie inni niż ta osoba sprzed lat... Kurczę, nie wiem czy pisze na temat, ale co tam:P W każdym bądz razie powtórzę się - Nigdy nikogo nie można być pewnym. Proste...
napisał/a: zdesperowana21 2008-12-20 14:46
no ja jeszcze na swoja obronę dodam że niedawno poznałam byłą narzeczoną mojego męża.Byli ze sobą 5 lat.Przez 5 lat było cudownie!Nie było kłótni, picia itd. przez 5 pieprzonych lat drań grał cudownego faceta a po tym czasie chyba już nie wytrzymał i zaczął robić to samo co teraz robi ze mną!To jest cholerny aktorzyna i myślę że nawet jakbym z nim była kilka lat i tak by się nie zdradził!Ślub go zmienił.