Ślub w młodym wieku

napisał/a: Mari 2009-10-18 14:35
A ja wzielam slub z "przymusu" bo moj obecny maz nie mogl mnie utrzymac na sznurku i "machnal" mi brzuszek :D:D:D .
Swietnie byc mama w tak mlodym wieku ,mozna sie dogadac z malenstwem i nie ma roznic pokolen , a pozniej chodzic na dyskoteki i "zarywac" jej chlopakow ! .
Eeee:cool: , a czarna strona mlodego macierzynstwa to taka , ze gdy cora chciala zerwac z jakims niereformowalnym to ja bylam ta , ktora telefonicznie zalatwiala sprawe (taki sam glos) ...oj! musialam to zrobic choc serduszko nie chcialo! ...taki byl sliczny ! ;) .


pozdr. M.
napisał/a: jejdi_magbet 2009-10-19 10:36
ja osobiscie nie jestem zwolenniczka slubow w mlodym wieku. Wychodze z zalozenia, ze po co sie spieszyc. Wiem ze uczucia i emocje zawsze pchaja do oltarza :) ale moim zdaniem lepiej najpierw ustatkowac sobie zycie.
napisał/a: Kristianne 2009-12-10 00:43
No cóż , w Polsce śluby w młodym wieku są kojarzone tylko ze skutkiem pojawienia się dziecka . Ja uważam że lepiej jest poczekać i upewnić się i ustatkować . No ale jeżeli ktoś już bierze ślub , to życzę mu jak najlepiej , a młodym Panom polecam te Pierścionki Kraków :) , sama korzystam z usług tego Jubilera.
napisał/a: serduszkoXXXX 2009-12-15 12:55
Na własnym przykładzie odradzam ślub w młodym wieku,miałam 19 lat gdy wyszłam za mąż(mąż 20) i nie było to z przymusu bo w ciąże zaszłam dopiero 4 miesiące po ślubie.Jak sie później okazało mój mąż sie nie wyszumiał w swojej młodości.Ślub wzieliśmy tak szybko dlatego,że dzieliła nas bardzo duża odległośc i nie chcieliśmy tak za sobą tęsknic a bez ślubu nie chcieliśmy mieszkac razem.Z perspektywy czasu uważam,że nie była to przemyślana decyzja.Miałam 19 lat i tylko mi się wydawało,że wiem co to prawdziwa miłośc.Po ślubie wiele razy słyszałam,że on żałuje,że żałuje tego,że nie może wyjśc z kolegami na całą noc,jak synek się urodził to mu przeszkadzało to,że płacze.Dziś jestem tylko i zarazem aż cztery lata starsza i wiem jakim dzieckiem byłam biorąc ten ślub,wszystko wydawało mi sie takie piękne i kolorowe,myślałam,że życie usłane jest różami i jakże sie myliłam.Czasu sie nie cofnie ale mając to doświadczenie,które mam teraz odradzam 18,19 i 20-latkom ślub w tak młodym wieku.Poczekajcie jeszcze kilka lat żeby ta decyzja była dojrzała i na prawde przemyślana.
napisał/a: KasiaKubus 2009-12-15 13:32
Mari napisal(a):A ja wzielam slub z "przymusu" bo moj obecny maz nie mogl mnie utrzymac na sznurku i "machnal" mi brzuszek :D:D:D .
Swietnie byc mama w tak mlodym wieku ,mozna sie dogadac z malenstwem i nie ma roznic pokolen , a pozniej chodzic na dyskoteki i "zarywac" jej chlopakow ! .
Eeee:cool: , a czarna strona mlodego macierzynstwa to taka , ze gdy cora chciala zerwac z jakims niereformowalnym to ja bylam ta , ktora telefonicznie zalatwiala sprawe (taki sam glos) ...oj! musialam to zrobic choc serduszko nie chcialo! ...taki byl sliczny ! ;) .


pozdr. M.


Zgadzam się z Tobą Marii:)
Mam 21 lat i ślub wzięłam w lipcu z miłości i pomimo znacznej różnicy wieku jesteśmy szczęśliwi:)
napisał/a: emila3000 2009-12-15 20:48
a my nie dlugo bedziemy obchodzic druga rocznice.. jestesmy ze soba bardzo szczesliwi... wcale nie mysle zeby nasza decyzja byla nie przemyslana i nie dojrzala...
ale faktycznie branie slubu tylko dlatego ze dzieli duza odleglosc jest dziecinna, zwlaszcza branie slubu bo sie nie chce mieszkac "na kocią łape"...

my mamy tylko cywilny i tylko dlatego zeby nie bylo problemu w urzedach, jakiegos kombinowania z nazwiskiem naszej coreczki itp... i bralismy w ostaniej chwili niemalze w wlasnie z tych powodow... mi wystarczylyby zareczyny ktore odbyly sie duzo wczesniej... ;p
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-12-15 21:50
Wydaje mi się że są osoby które już w wieku np. 18 lat wiedzą że kochają i ślub jest dla nich ok, i spędzą ze sobą reszte życia, a są i takie osoby które w wieku 40 lat biorą ślub i wszystko się rozpada. Więc nie ma reguły. Ale wiem jedno trzeba być pewnym, a nie brać ślubu tylko dlatego że tak wypada, bo dziecko czy duża odległość.
cohenna
napisał/a: cohenna 2010-01-21 21:37
Ślub w młodym wieku...to zależy co kto rozumie przez młody wiek...
Dla jednego będzie to 20 a dla drugiego 30



A tak poza tym to wiek nie ma tu żadnej różnicy!!!

Każde małżeństwo musi się trochę "dotrzeć" do siebie bo inaczej jest mieszkać kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów od siebie a inaczej mieszka się pod jednym dachem
Jeśli jest choć trochę uczucia między ludźmi to przezwyciężą każde problemy i będą szczęśliwi
napisał/a: ~lucy843 2010-05-06 12:23
Ja też wzięłam ślub w wieku 19 lat. oczywiście wszyscy dookoła byli niezadowoleni (teściowa) i pukali się w głowę. Mój mąż miał 20 lat. Było to 7 lat temu. Dziś zrobiłabym to samo! Nigdy nie żałowałam tej decyzji. Ale tak jak pisały poprzedniczki-każda sytuacja jest inna. Nie każdemu się udaje, nie ważne ile lat ma jak bierze ślub.
napisał/a: Netinka 2010-06-04 20:56
Ja mialam 18 lat i 8 miesiecy jak wzielam slub-z moim mezem znalam sie od dziecka wszystko bylo dobrze do kiedy poltora roku pozniej urodzil sie moj Skarb(planowany)-moj maz kompletnie nie dorosl do tej roli mimo iz mial wtedy 26 lat.Pozniej bylo juz tylko gorzej-rozwiedlismy sie 4,5 roku po slubie wlasciwie miesiac przed 5 rocznica.Z obecnym partnerem jestem szczesliwa-pokochal mnie i moje dziecko-z wzajemnoscia jest mlody ale bardzo dojrzaly.Ja bylam zawsze oddana w malzenstwie i do konca walczylam zeby sie udalo ale nie udalo sie-Oczywiscie decyzje podjelam wtedy bardzo przemyslana poniewaz jestem osoba dojrzała i rozwazna i bylam pewna ze on tez-po kilkunastu miesiacach dostrzeglam ze jednak tego czlowieka nie znam az tak dobrze jak myslalam -pozdrawiam i zycze szczescia wszystkim :)
napisał/a: ~Katarzyna1984 2010-06-14 16:40
Generalnie ja nie jestem za ślubem w młodym wieku i nie dlatego, że to za wcześnie (chociaż mogłabym to tak ująć), nie dlatego, że się "nie kocha" (młodzi ludzie dużo wiedzą o miłości), tylko dlatego, że młody człowiek jeszcze nie potrafi doskonale ocenić drugiego człowieka, chociaż często wydaje mu się inaczej.
Starsze osoby, których doświadczenie nauczyło już z kim warto, a z kim nie warto się zadawać, o wiele lepiej potrafią stwierdzić czy dany kandydat będzie dobrym mężem i ojcem, a przede wszystkim czy będzie im odpowiadał jako partner (czy będzie dobrym partnerem dla nas). Młode osoby o wiele częściej kierują się zauroczeniem i impulsem niż dojrzali, doświadczeni ludzie.
napisał/a: emila3000 2010-06-14 16:44
nie mozna tez tak wszytkich wrzucac do jednego worka i uogolniac
jestem juz ponad 2 lata po slubie, 6 lat razem - i caly czas laczy nas to samo co na poczatku (mam 22 lata, moj maz 24)
niektorzy szybciej dojrzewaja a niektorzy w wieku 40 lat sa jak dzieci