Szukam przyjaciółki...
napisał/a:
emila3000
2009-02-26 03:47
hej, ja jestem ze Skierniewic - 45 min pociagiemm do wawy i lodzi... :D
tez nie mam zadnej kolezanki... wszyscy moi znajomi rozjechali sie po calej Polsce studiowac... moj najlepszy przyjaciel byl u mnie az jeden raz... sms tez nie ma czasu pisac, sesja, praca, dziewczyna... przeprowdzialm sie na drugi koniec miasta, niedlugo przed porodem, nie znam okolicy - tu sa same lasy, malutkie pokrecone uliczki wiec boje sie sama zapuszczac... mialam tu kiedys przyjaciolke, ale ona tez wyjechala - do czestochowy... jestem cale dnie sama... maz pracuje w wawie... z domu wychodzi po 6 i wraca 18-19... mowi caly czas dlaczego cale dnie siedze tak sam, dlaczego nikogo nie zaprosze... nie moze zrozumiec ze nie mam kogo zaprosic, wyjsc tez nie mam z kim i do kogo... licze ze na placu zabaw kogos poznam... :| przyjaznie ze studiow tez sie nie utrzymaly... nie studiowalam u siebie w miesicie wiec nie mam z nikim kontaktu... a mialam na prawde bardzo fajne kolezanki... dobrze ze jest to forum... bo zapomnialabym jak sie uzywa naszego ojczystego jezyka...
tez nie mam zadnej kolezanki... wszyscy moi znajomi rozjechali sie po calej Polsce studiowac... moj najlepszy przyjaciel byl u mnie az jeden raz... sms tez nie ma czasu pisac, sesja, praca, dziewczyna... przeprowdzialm sie na drugi koniec miasta, niedlugo przed porodem, nie znam okolicy - tu sa same lasy, malutkie pokrecone uliczki wiec boje sie sama zapuszczac... mialam tu kiedys przyjaciolke, ale ona tez wyjechala - do czestochowy... jestem cale dnie sama... maz pracuje w wawie... z domu wychodzi po 6 i wraca 18-19... mowi caly czas dlaczego cale dnie siedze tak sam, dlaczego nikogo nie zaprosze... nie moze zrozumiec ze nie mam kogo zaprosic, wyjsc tez nie mam z kim i do kogo... licze ze na placu zabaw kogos poznam... :| przyjaznie ze studiow tez sie nie utrzymaly... nie studiowalam u siebie w miesicie wiec nie mam z nikim kontaktu... a mialam na prawde bardzo fajne kolezanki... dobrze ze jest to forum... bo zapomnialabym jak sie uzywa naszego ojczystego jezyka...
napisał/a:
she1982
2009-02-26 10:08
napisał/a:
emila3000
2009-02-26 16:25
to zapraszam do mnie... :D
napisał/a:
Cikitusia
2009-02-26 19:43
I już jedna osoab możesz znaleść nowa znajomą...
napisał/a:
Mkx22
2009-02-27 00:31
A ja dalej samotna w tłumie ;-(
napisał/a:
she1982
2009-02-27 10:46
No może i może ale ja niestety u babci bywam raz na kwartał, a jak już jestem to od sob po południu do nd po południu - a dodam że mam dwie babcie i muszę każdą odwiedzić, więc ciężko z wygospodarowaniem czasu na jakieś inne spotkania :(
napisał/a:
Broszka25
2009-02-27 11:01
Dobrze że to forum jest bo chwilami wydaje mi się że jestem sama na świecie ;p
napisał/a:
emila3000
2009-02-27 13:18
ja sie juz przyzwyczailam do mojej samotnosci... :(
napisał/a:
agnes_joan
2009-02-27 13:22
można sie do niej przyzwyczaić..ale po pewnym czasie brakuje bliskosci drugiej osoby....
Ja ogólnie narzekać nie moge...mam przyjaciół - takich sprawdzonych, od lat....
no ale tu gdzie mieszkam to wszyscy sie znają...w dużym mieście jest pewnie inaczej....
PS: emila3000 ta Twoja córeczka ma przesliczne oczka..w ogóle jest bardzo ładna:)
Zapraszam do dyskusji
http://forum.polki.pl/showthread.php?t=11677
Ja ogólnie narzekać nie moge...mam przyjaciół - takich sprawdzonych, od lat....
no ale tu gdzie mieszkam to wszyscy sie znają...w dużym mieście jest pewnie inaczej....
PS: emila3000 ta Twoja córeczka ma przesliczne oczka..w ogóle jest bardzo ładna:)
Zapraszam do dyskusji
http://forum.polki.pl/showthread.php?t=11677
napisał/a:
emila3000
2009-02-27 13:24
dzieki... ;)
napisał/a:
agnes_joan
2009-02-27 13:26
napisał/a:
emila3000
2009-02-27 13:29
teraz mam troche lepiej bo maz wychodzi wczesniej z roboty i wdomu jest o 17,30 i teoretycznie u niego w robocie sa wolne piatki wiec albo w ogole nie idzie do roboty albo idzie na kila h... ale pogadac z nim nie mog bo sie nagada w robocie i po calym dniu juz nie ma sily... a po za tym nie moge go denerwowac bo wszystko sie pozniej odbija nikorzystnie na jego pracy, bo sie bardzo stresuje...