Szukam przyjaciółki...

napisał/a: Mkx22 2009-03-03 09:37
Yyy i co Ty na to? Trudna sytuacja,odmówisz jej ? Kurde,ja nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu.
napisał/a: emila3000 2009-03-03 20:18
no ja tez nie wiem... strasznie zal mi tych dzieciaczkow... maz ja spotkal w sobote jak byl na zakupach... miala sie odezwac... narazie sie nie oddzywa....
napisał/a: hakerka1c1 2009-03-05 14:47
witam ;) Ja rowniez mam podobna sytuacje ... mam na imie Ania , 17 lat i kompletny brak towarzystwa... ...od wielu miesiecy nie mam z kim pogadac..kazdy sie odwrocil do swoich spraw...w efekcie tez zamknelam sie w swoich czterech scianach...jestem osoba bardzo pozytywnie nastawiaona do zycia ... niestety ostatnio to wygasa..jakby ktos chcial pogadac zapraszam na gadu;)4310480
napisał/a: emila3000 2009-03-05 14:59
dziewczyny cos sie dzieje ze 17 latki nie maja przyjaciol... w szkole o nikogo sie nie odzywacie... ? pamietam ze jak bylam mlodsza to mialam wiekszy problem w kontakcie z ludzmi, bylam bardzo nie smiala... ale w liceum i na studiach mialam swoje grono przyjaciol... moze nie jakies olbrzymie ale kilka osob napewno... z ktorymi moglam pogadac, pojsc na zakupy, na spacer...

a gg nie posiadam... przezucilam sie na gmail...
napisał/a: she1982 2009-03-05 15:23
A ja w podstawówce zostałam "wybrana" na kogoś kogo się nie akceptuje i niestety odbija mi się to czkawką nawet w dzisiejszych czasach. Jestem lubiana w pracy itp., jednak jakoś "poza" nią nie mam przyjaciółek, z którymi się widuje. Raczej są to spotkania raz na kilka miesięcy... Albo mam problem taki że czasem ludzie poznając mnie wymyślają sobie o mnie jakieś zdanie zupełnie mnie nie znając i dopiero jeśli ktoś pozna mnie bliżej to zmienia zdanie. A nie wyglądam na żadną dziwną osobę... Czasem mimo tego że ktoś mnie lubi wydaje mi się że obgaduje mnie za plecami. Może to moja chora wyobraźnia, ale jednak piętno z dzieciństwa zostało odciśnięte :(
napisał/a: ~igassska 2009-03-07 23:34
Cześć dziewczyny :) doskonale was rozumiem. Mi również brakuje przyjaciółki. Jestem mężatką, mam 3,5 letniego synka. Dawniej nie mogłam narzekać na samotność, ale teraz jedni powyjeżdżali, inni założyli rodziny i każdy zajmuje się swoimi sprawami. Mąż ciągle nieobecny (praca) :( Fajnie, że jest taki wątek na forum.
dzaga 1989 ja też jeszcze z lubelskiego :) ale około lipca planujemy przeprowadzkę do Opola. Tam to już zupełnie nikogo nie znam, a i rodzina będzie daleko :( Ale mąż ma tam pracę, więc nie ma sensu tutaj siedzieć.
napisał/a: ~tervita 2009-03-07 23:45
Ja i citusia juz dawno o tym gadałysmy.............takie życie ......ja natomiast mieszkam za granicom i dwa razy już sie sparzylam na super przyjaźnij dam wam rade !!! poza polską polacy nie są ludzmi !!!!!!!!!!!!! sa bezwzgledni........chciałbym tez miec taka przyjaciółke nawet wirtualnie lecz pisać z nią tylko prywatnie bo na forach niestety czasem siedzą ludzie ktorzy nie mając pojecia o czym piszemy krytykują lub wyśmiewaja......Czasem mysle ze nie zasługuje na przyjaciółke że moze to ja jestem jakas inna i dlatego za kazym razem dostaje od nich kopa......I teraz wiem że nie mozna miec wielu przyjaciółek ...Przyjażn jest jak miłosc i prawdziwy przyjaciel jest tylko jeden a nie chamra znajomych którzy zrania mocniej niż najgorszy wróg..........
napisał/a: bajkabajka 2009-03-08 00:14
Ciężko jest na duszy gdy nie masz kogoś do kogo możnaby sie wygadać, ale.... czy tak naprawdę są prawdziwi przyjaciele? ale tacy na śmierć i życie? na zawsze? Nie potrafię odpowiedzieć na te pytania... mnie się wydaje że takich przyjaciół nie ma . Dlatego wolę zamknąć się w kręgu rodziny i niestety, zamknąć się "w sobie" . Oj to chyba nie jest najlepsze :(
napisał/a: ~tervita 2009-03-08 00:34
Tak to jest rozwiązanie rodzina poświcenie sie jej itp.....Ale z kim są najlepsze pogaduchy o pierdołach przy kawce , lub wieczór przy komediach z buteleczka babskigo czerwonego winka lub kubełkiem lodów rodem z ALLY McBEAL ?? :) tak tęsknie za tym ....To była moja odskocznia moja utopia wręcz.....mój odpoczynek od domu , od obowiązków od dziecka.........Z taką własnie psiapsiólką mozna lepiej przyzywac swoje smutki
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-03-08 09:23
Cześć.... Cały czas do was zaglądam i czytam co piszecie...... Wiecie? Nie sądziłam że jest aż tyle osób na forum które czują się samotne..... Ja też podam wam gg, gdyby któraś miała ochotę pogadać... 12885239
A jak mija niedziela?
napisał/a: sylwiuniaaaa 2009-04-13 08:36
Was dziewczyny :) ja rowniez sie przylaczam do Was... Rowniez przyjaciolek brak... Mam 20 lat i jestem z zachodnioporskiego :) Ale chetnie nawiaze kontakt niezaleznie od miejsca zamieszkania:) Pozdrawiam i Wesolych Swiat zycze:) [email]sylwia-0708@wp.pl[/email] :)
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-04-13 08:56
Teraz święta to nikt czasu nie ma..... I chyba dobrze bo to znaczy ze macie jakies dobre dusze obok siebie i nie jestescie samotne.....