wieczne singlowanie

napisał/a: Nidelka 2008-01-18 21:36
No właśnie. Też nigdy nie potrafiłam zachowywać się jak "słodka idiotka" (bez obrazy dla nich ;) ). Może coś jest w tym, że jestesmy zaradne i to odstrasza. Sama nie wiem. Ale z drugiej strony, przecież jest wiele takich kobiet, które nie są same... Są rózne kobiety, dziewczyny, a jednak... Ciągle gdzieś słyszę, że trzeba szukać, rozglądać się wokół; to znów, żeby nic nie robic, bo właśnie miłość ucieka przed tymi, którzy za nią gonią. :confused:

Tak czy inaczej, jestem sobą, jak wszyscy mam lepsze i gorsze dni. I na pewno nie chciałabym być z kimś tylko dlatego, że już dłużej nie chcę być sama...

Pozdrawiam serdecznie, Jenny00. :) (ta grucha naprawdę mnie rozśmieszyła :D )
napisał/a: agata103 2008-02-01 20:55
Ja mam gorszy problem mam prawie 17 lat i jeszcze nie miałam chłopaka.Za rok mam pólmetek i boje sie że nie bę miała kogo zaprosić jako osobe towarzyszącą , nie wspominając o studniowce gdziE jest ona bardzo warznym wydarzeniem w moim życiu i bardzo chciałabym nanią póść. Ty powinaś sie ciesyć że że ktoś przynajmniej chce się z toba umowic . Atak naprawde to ja niema nawet znajowych. Owszem mam jakies kolerzanki z klasy i pare kloegów a można powiedziec że ich niemam. Bardzo bym chciała mieć kogoś z kim moge pogadać . Może ktoś z was jest sam tam jak ja niema kolerzanek kolegów to chętnie się z kims zaprzyjaźnie, szuka przyjaciółki
napisał/a: Iga88 2008-02-01 21:18
Mysle, ze jak zapragniesz milosc naprawde, szybko ja znajdziesz
Twoja sytuacja moze miec kilka przyczyn: moze wewnetrznie nie chcesz sie z nikim zwiazac, bo boisz sie angazowac. niektorzy ludzie tak bronia swoja autonomii ze podswiadomie odrzucaja kazdego nowo poznanego faceta, moze tez bolesna przeszlosc nie pozwala ci sie otworzyc, albo jestes na tyle mloda i pewna siebie, ze chcesz sie jeszcze pobawic?