Zdjęcia w komputerze mego męża

napisał/a: Agawa8 2008-04-08 14:15
Kaha, on to ogląda w pracy (i tam też ściąga), albo ogląda w domu, jako przerywnik w swojej "domowej pracy". Ja oglądam to, co on ogląda wtedy gdy on śpi, lub jest w pracy. :D
Co do przyjęcia "tej pozy" w sypialni, to kurcze, dobry pomysł. Sama to napisałam, ale że to było w afekcie i wzburzeniu, to ... zapomniałam :p
napisał/a: anetaXgrunwald 2008-04-09 09:13
widzę ,że nie tylko ja mam ten problem.otóż mój mąż robi dokładnie to samo, założył sobie nawet odzielną pocztę z hasłem i myslał ,że jestem tak ograniczona ,że nie dostanę się tam.dostałam się i co zobaczyłam samą pornografię ,prenumeraty pisemek ,abonamenty stron erotycznych.Przyznam się szczerze ,że to zwaliło mnie z nóg .wydawało mi się że nasze 10-letnie małżeństwo jest udane pod każdym względem szczególnie tym"łóżkowym" ale zaczynam mieć obawy i wątpliwości. załamana
napisał/a: Agawa8 2008-04-09 15:26
Szczerze Ci współczuję Aneto. Wiem co czujesz. Ja borykam się z tym problemem ponad pół roku. Trochę się wyciszyłam, trochę mnie uspokojono, trochę sama sobie pooglądałam. Ale boli sam fakt, że to robi, że miałam inne wyobrażenie o bliskim mi człowieku i nagle okazuje sie, ze mój obraz był fałszywy, że tak sie zawiodłam. To boli najbardziej. Bo gdyby przyszedł i zaproponował wspólne oglądanie czegoś o zabarwieniu erotycznym, to inaczej bym to przyjęła.

Może Aneto nie warto się tak denerwować, tylko podejść do tego oglądactwa z lekkim dystansem (wiem, że to cholernie trudne). Poczytaj trochę rad z forum, może znajdziesz jakieś lekarstwo. Wiem, że zaraz forumowi panowie powiedzą, że to u nich norma, że facet musi popatrzeć, że wzrokowiec (chociaż "wzrokowiec" to wcale nie taki, co tylko ogląda filmiki porno, bo ten termin dotyczy czegoś innego). Radziłabym Ci trochę poczekać, uspokoić się, bo pospiech jest złym doradcą. Potem spróbuj z nim porozmawiać, o ile jest to jednostka komunikatywna. Działaj powoli i z rozwagą.
napisał/a: Petunia 2008-04-09 16:05
Nie wiedziałam, że tak wiele kobiet ma ten sam problem co ja - ale wcale mnie to nie pociesza :( Po naszej poważnej rozmowie sporo się zmieniło - mam nadzieje, że tak już zostanie. On już się nie ukrywa z tym, że ogląda xxx, teraz nawet gdy ja już leże w łóżku, a on siedzi obok z laptopem, nie ukrywa, co ściąga - potem razem oglądamy. Wolę niech będzie tak, niż ma się znowu ukrywać po kontach i oglądać. Niedługo małżonek zmienia pracę - będzie wyjeżdżał w niedzielę, a wracać będzie w czwartek, albo piątek. Wolę, żeby oglądał na laptopie te kaszaloty, niż ma się włóczyć i szukać "na żywo", a ponoć w Wiedniu sporo jest "latarnic". Nabrałam trochę dystansu do jego zamiłowania do oglądania tych filmów. Wszystkie nas bardzo to boli - ale ich i tak nie zmienimy - tylko będziemy cierpieć. Wiem, że to nie łatwe, ale postarajcie się też do tego zdystansować.
napisał/a: anetaXgrunwald 2008-04-10 08:08
Droga Agawo dziękuję Ci serdecznie za zrozumienie bo już myślałam ,że to ze mną zaczyna być coś nie tak.Zapoznałam się z opiniami forumowiczek wiem ,że muszę sama rozwiązać ten problem ale nie będzie to łatwe.Mój mąż obecnie przebywa za granicą a rozmowy przez telefon nie miałyby większego sensu.Gdy napomknęłam coś niecoś o tym co znalazlam wyśmiał mnie i odesłał do dobrego psychiatry bo to tylko moje wymysły.Dzięki odzyskanemu hasłu z jego poczty śledzę co jeszcze przybędzie i jaki abonament stronki się zakończył.Najgorsze jest to ,że nawet zalogował się na portalu schadzka.pl gdzie już raczej nie tylko się patrzy ale i zaczyna działać w realu.Bardzo mnie to boli i upokarza.Jeszcze nigdy nie czułam się tak okropnie wzgardzona i wyszydzona.Jakoś funkcjonuję ale wszystko przemyka mi przed oczyma jak przez mgłę.Pocieszający jest dla mnie fakt ,że nie jestem w tym problemie odosobniona.Serdecznie pozdrawiam Cię Agawo i wszystkie forumowiczki
napisał/a: viki82 2008-04-10 12:23
Aneta wspolczuje. Co innego jak facet sobie raz na jakis czas popatrzy na jakies cycki, a co innego jak ma osobnego maila i aktwynie w czyms takim uczestniczy-tj rejestruje sie na portalach, placi kase za abonamenty. Moze to jego fanaberia ale z doswiadczenia z facetami (z ktorymi na szczescie nie bylam... ufff..)wiem ze potem faceci zaczynaja chciec wiecej i wiecej i samo ogladanie im przestaje wystarczac....
Granice tego co mozna zaczynaja sie zacierac, hamulce sie rozluzniaja. Potem zaczynaja sie telefony i wiadomosci do takich osob, a na koncu spotkania. Petunia jak facet namietnie oglada porno- tzn zaczyna sie od tego uzalezniac to wcale nie wiadomo czy bedac w takim Wiedniu nie skorzysta. Ludzi kreci robienie czegos zakazanego, jak moga sobie kiedy chca ogladac porno to szukaja czegos innego....
Dziewczyny tez uwazam ze w porno nie ma nic zlego, ale ustalcie sobie jakies normy. Ktos kto nie moze sie powstrzymac od czegos to czlowiek z objawami uzaleznienia albo z nerwica natrectw. Poza tym nie wazne czy facet jest wzrokowcem czy nie, to nie usprawiedliwia klamstwa i ukrywania czegos przed wami. W koncu jestescie partnerami. Chce ogladac porno- ok ale z Wami, zdjecia? Ok ale raz na jakis czas. I odrozniajcie ogladanie porno od logowania sie na portalach typu randki.pl, schadzki.pl, sexanonse.pl itd. Poki maz wchodzi na strony busty.pl nie macie sie czym martwic, ale gdy zaczyna odwiedzac strony gdzie sa prawdziwe osoby, sa swiadczone uslugi, mozna poznac osoby szukajace przygod, wtedy kategorycznie tego mu zabroncie- to jest poczatek zdrady. Wystarczy ze miedzy Wami bedzie cos nie tak , ze sie poklocicie albo ze do Waszego faceta napisze jakas seksowna blondyna z super oferta a MOZE SIE TAK STAC ze facet skorzysta... I wtedy zdjecia to bedzie banal przy tym. Czego nikomu nie zycze.
PS. Mam paru kolegow korzystajacych z takih portali aktywnie, wchodza na strone, znajduja panienke, ogladaja jej zdjecia, czytaja opinie o niej az w koncu sami ja odwiedzaja- koszt 100-200 zl. I sa zachwyceni. Ona ich przyjmuje w jakims swoim lokum. Z byle kim nie sypia, zabezpiecza sie itd, i zna rozne sztuczki. Takie kontakty sa banalnie proste i necace dla niekotrych...
Aneta a bylas na tym portalu? Wysyla tam jakies wiadomosci?? Dostaje?. Moze z glupoty to zrobil... Na razie spokojnie.
napisał/a: Petunia 2008-04-10 12:45
Co z tego, że my ich prosimy, żądamy, czy coś jeszcze innego, żeby tego nie oglądali, skoro i tak nie przestaną? Na szczęście on nie loguje się na żadne ze stron, które wymieniłaś Viki, on tylko (albo aż..) ściąga te durne filmiki i zdjęcia. Z tego co widzę po forum, czy też po rozmowach z kolegami, oni wszyscy to oglądają, a przecież nie wszyscy zdradzają! Póki co, ufam swojemu mężowi - bez tego nie mogła bym z nim być. Ale wolę 3mać rękę na pulsie. Kolega mi poradził - jeśli nie umiesz pokonać wroga - przyłącz się do niego - co nie znaczy, że mam zamiar zacząć grać w tych filmach ;) ale staram się tak nie denerwować, i jak widzę, że "to" ogląda, siadam obok i patrzę z nim - razem się śmiejemy z tego udawanego och i ach, komentujemy pozycje itp.
napisał/a: viki82 2008-04-10 13:25
No to skoro sie nie loguje i nic przed toba nie ukrywa to spoko. Raczej nie masz sie czym martwic. Chyba ze kazdego wieczoru on oglada porno. To wtedy jest jakies odchylenie od normy. I nie mowilam ze zdradzaja ci co ogladaja. Bo ogladaja prawie wszyscy.
napisał/a: Petunia 2008-04-10 14:07
Zdarza się, że ogląda codziennie, ale gdy rozmawialiśmy to powiedział, że jak się naogląda, to ma dłuższy wzwód i potrafi mnie zaspokoić (bo miewamy czasem z tym problemy), chwilami czuję, że ogląda to przeze mnie (albo dla mnie...), ale przecież nie mogę go oszukiwać, że doszłam! Najśmieszniejsze w facetach jest to, że nawet mój dziadek ogląda te kaszaloty,a dobija już prawie do 80!! Więc sama nie wiem, czemu tak nas to boli, że oni to oglądają. Według mnie nie ma sensu szantażować swojego mężczyzny, że albo przestanie to oglądać, albo się rozstaniemy (jedna z pań takie rozwiązanie zaproponowała), bo jak znajdziemy sobie innego, to on pewnie też to ogląda, i tak w kółko.
napisał/a: anetaXgrunwald 2008-04-10 17:32
Viki 82 byłam na tym portalu i zobaczyłam co tam się dzieje dokładnie to co opisali Ci Twoi koledzy.Poświęciłam się , sama opłaciłam abonament i czekam na aktywację konta żeby zobaczyć na własne oczy jakiego typu zamieścił tam anons mój mąż. Jutro pewnie zobaczę z kim tak naprawdę żyję pod jednym dachem.Na razie to wszystko to dla mnie jeden wielki szok . Pozdrawiam
napisał/a: viki82 2008-04-10 18:00
Anetka. Sama z ciekawosci weszlam na portal schadzka.pl (ciekawe co moj facet by powiedzial ;]) i tam nic strasznego nie ma. Placisz za dostep do filmow tylko, wiec spoko. No chyba ze byl na jakims innym portalu (typu sexanonse.pl ) ??
napisał/a: Mari 2008-04-10 19:16
Agawa ,
coraz częściej myślę:confused:, że pisząc , wypowiadając się na powyższy temat robimy więcej szkód niż pożytku...
Kurcze , dziewczyny wchodzą na forum, czytają i wpadają w popłoch...
Zaczyna się sprawdzanie , szpiegowanie itp. a jak już coś znajdą ? ..koszmar gotowy !.
Gdy były nieświadome wszystko toczyło się spokojnym torem ...on kocha , ona kocha ...
Co Ty na to?.