Zdjęcia w komputerze mego męża

kobieta20 napisal(a):

Ale mimo to, czuje ze sie z tym nie zgadzam i tego nie zaakceptuje nigdy do konca.

kobieta20,
tak i ja kiedyś reagowałam , ale do wszystkiego można się przyzwyczaić..zresztą wszystko jest dla ludzi a z tymi filmikami odpuść sobie ,po cholewcię zaśmiecasz sobie głowę .
Pomyśl ...może i dobrze ,że ogląda ? ...bo jak to ktoś w jakimś filmie powiedział hi,hi ..chyba w którymś z Pawlaków ...jak ja się tak napatrzę na te Kargulowe nasienie ..to tak zaczynam nienawidzić !...
Mąż patrzy tylko nic więcej,zimnego ekranu nie wydmucha ;):D.
Wybrał mniejsze zło ...nie chodzi i nie zdradza Cię ...

Drogie Panie! Trzeba odróżnić uzależnienie od zwykłego sporadycznego oglądania! Jeśli ktoś ogląda praktycznie bez przerwy takie rzeczy, nie ma czasu na nic innego i nie może bez tego normalnie funkcjonowac to jest już to uzależnienie i to się leczy jak każde inne np. od papierosów czy alkoholu.

Mari napisal(a):

Mąż patrzy tylko nic więcej,zimnego ekranu nie wydmucha ;):D.
Wybrał mniejsze zło ...nie chodzi i nie zdradza Cię ...

eee, to znaczy że wybor jest tylko pomiędzy mniejszym i większym złem?

Wyplewianie z naszym mężczyzn oglądania pornografii przypomina mi walkę z wiatrakami. Oni i tak nie przestaną, i nas nie przestanie to boleć (tylko dlaczego?!)

A może warto byłoby się wybrać na wizytę do seksuologa? Może to pomogłoby im przestać oglądać (albo chociaż bardzo ograniczyć), a Wam zaakceptować?
Myślałyście o tym?

Myślałam - proponowałam - a odpowiedz była prosta - wszyscy mężczyźni to oglądają, dla nas to normalne.

Z tego wszystkiego wynika,że chyba najpewniej związać się z niewidomym.....

Petunia napisal(a):

Myślałam - proponowałam - a odpowiedz była prosta - wszyscy mężczyźni to oglądają, dla nas to normalne.

Głupie tłumaczenie. A jakby wszyscy faceci skakali z mostu w 40 urodziny, to on też by skoczył?

aguś123 napisal(a):

A może warto byłoby się wybrać na wizytę do seksuologa? Może to pomogłoby im przestać oglądać (albo chociaż bardzo ograniczyć), a Wam zaakceptować?
Myślałyście o tym?

aguś kochanie nie przeginaj w drugą stronę :p wszystko co ludzkie nie powinno być nam obce a vincent vega podał dobre podsumowanie mojego postu...

vincent napisal(a):

Z tego wszystkiego wynika,że chyba najpewniej związać się z niewidomym.....

czy tak byś chciała?

Do Kobiety20 - ludzie mogą się zmienić w każdym wieku. Nie martw się, że Twój partner skończył już 18 lat (jeżeli skończył) i pozostanie jużtaki dokoća życia. To raczej kwestia pracy nad sobą. Pod warunkiem oczywiście, że człowiek chce coś zrobić ze swoim życiem.

Aguś jest bardzo młoda. Na niektóre jej posty należy patrzeć z przymróżeniem oka. Tak sądzę.

Jak facet ma uzaleznienie i mimo np groźby zakonczenia zwiazku nie moze sie powstrzymac to rzeczywiscie powinnien sie udac do specjalisty.
Bogu dzieki moj facet oglada sporadycznie i glownie ze mna.