Zdjęcia w komputerze mego męża

napisał/a: hajny22 2008-11-23 22:32
Oczywiscie kalendarz kalendarzem , golizna golizna , ale tak jak piszesz , wazny jest kontekst i rodzicielski komentarz w razie potrzeby . ja wiem ze te zdjecia nie maja wiele wspolnego z naturalnym kobiecym cialem , ale naturalne ciala widza u mnie i u zony . a poza tym chyba nikt nie sadzi ze dzieci nie beda ogladac nigdy zadnych zdjec erotycznych , a nie sadze aby trafily na tylko takie jak na takim kalendarzu . a chyba lepiej jesli jako pierwsze kontakty z nagoscia doroslych zapamietaja na podstawie swoich rodzicow i chociazby takiego kalendarza ktory jednk swoj smak ma .
napisał/a: agnes771 2008-11-24 19:11
arronia napisal(a):Nie, absolutnie!

Chodziło mi o wypaczony obraz kobiecego ciała - co wcale nie ogranicza się do kalendarza Playboya czy Pirelli. Po prostu o te wszystkie wizerunki, przepuszczone przez PS'a. Kiedy efekt końcowy z materiałem wyjściowym ma baaaardzo mało wspólnego.

Na tych zdjęciach nie ma nic gorszącego oczywiście, ale one pokazują, hmm... fantazje na temat kobiecego ciała. I tu właśnie zależy moim zdaniem, jaki komentarz "odrodzicielski" i jaki kontekst tym zdjęciom towarzyszy. Jak zbyt serio dziecię podejdzie do zdjęć, jeśli spróbuje się porównywać z tym, co widzi, może sobie kompleksy wyhodować, albo nierealne wyobrażenia (w zależności od płci dziecięcia).

Ale, żebyś mnie dobrze zrozumiał, nie twierdzę, że u Was kontekst jest "zły". Nawet, sądząc z wypowiedzi na ostatnich kilku stronach tego wątku (wcześniej nie zaglądałam), to wręcz przeciwnie. Ot, wyciągam potencjalne plusy i minusy tego "kalendarza na ścianie".


Mniej więcej o to mi chodziło w mojej wypowiedzi.
Estetyka playboya i wizja świata, który tworzą ma właśnie na celu uprzedmiotowienie kobiety. Czytelnik tego pisma ma ulegać iluzji,że jest niesamowitym macho ( oczywiście z klasą- dobre ciuchy, zegarek, sprzęt, wino najlepszej marki,), a kobieta istnieje tylko aby sprawiać przyjemność i ładnie wygladać. Oczywiście w tym świecie istnieją tylko kobiety młode, sexy i chętnie się rozbierające. Bo przecież u kobiet liczy się tylko uroda, jakiekolwiek oznaki inteligencji czy chociażby chęci wypowiedzi są niemile widziane. Przecież podważają fundamenty tego męskiego świata. W tym kontekście dla mnie zdjęcia z tego pisma są gorszące.
Akty, pięknie sfotografowane ciała- to sztuka, fotki z playboya z plastykowymi panienkami to zaprzeczenie sztuki. To kicz.
Jakie jest prawidłowe postrzeganie tego kalendarza? jedyne słuszne?
Rzeczywiście niektóre dziewczyny mogą mieć z tym problem, z niedopasowaniem się do męskiego wzorca, z dążeniem do ideału, szczególnie jeśli te dziewczyny mają po 12-13 lat i już się katują dietami i zabiegami kosmetycznymi. A do tego ta barbie...
napisał/a: hajny22 2008-11-24 21:14
Mari napisal(a):Pojawiam się ;) i proszę aby nie przewróciło Ci się w głowie :p ..napisałam po prostu ,że gdyby wszyscy mężczyźnie postępowali tak jak Ty to rozwodów niet! , a dzieciaczki miałyby
start w dorosłość bez żadnych kompleksów i skrzywień :).



Tutaj Mari , musze oddac ,to co sie nalezy pewnej kobiecie , bo gdyby wszystkie zony byly takie jak ona , to tez by bylo niewiele rozwodow , zdrad i niespelnionych zwiazkow .
napisał/a: hajny22 2008-11-24 21:20
agnes77 napisal(a):Mniej więcej o to mi chodziło w mojej wypowiedzi.
Estetyka playboya i wizja świata, który tworzą ma właśnie na celu uprzedmiotowienie kobiety. Czytelnik tego pisma ma ulegać iluzji,że jest niesamowitym macho ( oczywiście z klasą- dobre ciuchy, zegarek, sprzęt, wino najlepszej marki,), a kobieta istnieje tylko aby sprawiać przyjemność i ładnie wygladać. Oczywiście w tym świecie istnieją tylko kobiety młode, sexy i chętnie się rozbierające. Bo przecież u kobiet liczy się tylko uroda, jakiekolwiek oznaki inteligencji czy chociażby chęci wypowiedzi są niemile widziane. Przecież podważają fundamenty tego męskiego świata. W tym kontekście dla mnie zdjęcia z tego pisma są gorszące.
Akty, pięknie sfotografowane ciała- to sztuka, fotki z playboya z plastykowymi panienkami to zaprzeczenie sztuki. To kicz.
Jakie jest prawidłowe postrzeganie tego kalendarza? jedyne słuszne?
Rzeczywiście niektóre dziewczyny mogą mieć z tym problem, z niedopasowaniem się do męskiego wzorca, z dążeniem do ideału, szczególnie jeśli te dziewczyny mają po 12-13 lat i już się katują dietami i zabiegami kosmetycznymi. A do tego ta barbie...



Ale przeciez ten nieszczesny kalendarz to tylko zdjecia , poprawione i ulepszone wiem , ale prosze mi na jego podstawie nie zarzucac krzywienia dzieci , bo moje wychowywanie nie polega na pokazywaniu im tegoz kalendarza rano i wieczorem , bo one na niego zupelnie uwagi nie zwracaja . Przeciez wychowanie polega jeszcze miedzy innymi na rozmowie i na DAWANIUY PRZYKLADU , prawda ??? A moj przyklad jest DOBRY i tego jestem pewien !
napisał/a: Mari 2008-11-24 22:15
Hajny hi,hi nie wiem czy aby tak naprawdę jesteś przykładny ?!;):D:D , bo nie widziałam jeszcze Twojego zdjęcia .Proszę o fotkę :).
Noooo ..boooo.. jak nie jesteś podobny co najmniej do nie wiem jaki Ci wizerunek przypisać Szwarcuś , czy cytowany wyżej przykład ..partner Barbie , chyba Ken? to może sie okazać ,że masz zły wpływ na Twoje kochane Brzdące:p
napisał/a: hajny22 2008-11-24 22:39
Mari czy Ty moze , czyms innym fajke nabilas , czy pilas , bo ni cholery nie moge rozszyfrowac o co Ci chodzi ???

Ja widze w tym wszystkim wesoly ton , ale mimo to nie łapię.
Co to ten szwarcus ? Do kogo podobny ? i co ma do tego moje zdjecie ? Jaki Ken ? Tak mi namieszalas , ze mam powody przypuszczac ze cos bralas :D:D:D ,
Ale nam tez sie zdarzy palic wiec nie potepiam :D:D:D
napisał/a: agnes771 2008-11-25 17:20
hajny22 napisal(a):Ale przeciez ten nieszczesny kalendarz to tylko zdjecia , poprawione i ulepszone wiem , ale prosze mi na jego podstawie nie zarzucac krzywienia dzieci , bo moje wychowywanie nie polega na pokazywaniu im tegoz kalendarza rano i wieczorem , bo one na niego zupelnie uwagi nie zwracaja . Przeciez wychowanie polega jeszcze miedzy innymi na rozmowie i na DAWANIUY PRZYKLADU , prawda ??? A moj przyklad jest DOBRY i tego jestem pewien !


No cóż, komentujemy tutaj konkretną sytuację(kalendarz z rozebranymi kobietami w wyzywających pozach) i nie mamy możliwości oceny całokształtu twojego trudu wychowawczego. Zresztą nie o to tu chodzi przecież.
A swoją drogą to, że im nie pokazujesz tego kalendarza rano i wieczorem to zupełnie nie ma znaczenia. To ,że go powiesiłeś zupełnie wystarczy, i tak go widzą. To samo przez sie jest manifestem twojej postawy.
napisał/a: Mari 2008-11-25 19:06
Agnes :)trzeba też rozróżnić i nazwać co dla kogo jest wyzywającą pozą ? .
Dla jednego będzie ukazanie pięknego ciała kobiety z przesłoniętymi intymnymi częściami ciała zwiewnym szalem , a dla innego zdjęcie bez okrytych piersi ? .

Hajny to był żarcik do Waszej rozmowy i wspomnianej przez Agnes gloryfikacji modelu kobiety typu Barbie , a posłużyłam sie odwrotnością płci ... aktor , mięśniak -Szwarceneger, albo Ken wychudzona bida ..partner laleczki ;).

a zresztą czy to ważne ..ja zawsze wychodzę z założenia co ludzkie nie jest nam obce , a dzieciaki im szybciej dany problem poznają , to to wyjdzie im tylko na zdrowie! :).
Nie wyobrażam sobie przykładowo by moja córka na niby tematy tabu miała sie dowiadywać w przedszkolu, szkole , czy gdzieś pokątnie od rówieśników , przecież przekaz taki jest często , gęsto bardzo wypaczony.
napisał/a: agnes771 2008-11-25 19:18
Mari, kompletnie mnie nie zrozumiałaś. Nie chodzi mi o ukrywanie przed dzieciakami nagości i o tworzenie niezdrowej atmosfery, w której wszystko co związane z seksem to tabu. Ale naturalne podejście do tych spraw to właśnie przeciwieństwo playboya.
napisał/a: agnes771 2008-11-25 19:19
a z drugiej strony czego niby ma się dowiedzieć córeczka z playboya? Bo nie bardzo kumam.
napisał/a: Mari 2008-11-25 19:30
agnes77 napisal(a):a z drugiej strony czego niby ma się dowiedzieć córeczka z playboya? Bo nie bardzo kumam.

ależ nie musi się niczego dowiadywać , ważne ,że nie będzie np. owe pisemko chowane pod łóżko , a wszystko będzie ok :).
napisał/a: hajny22 2008-11-25 19:36
Mari napisal(a):ależ nie musi się niczego dowiadywać , ważne ,że nie będzie np. owe pisemko chowane pod łóżko , a wszystko będzie ok :).


Otoz to !
To nie jest zadna manifestacja !!! To jest po prostu zwykly kalendarz i takąż pelni role , przeciez napisalem ze dzieci nie zwracaja na niego najmniejszej uwagi .