Dieta proteinowa dr Pierre Dukana
napisał/a:
duszek1
2010-06-29 12:28
ja ogólnie mam z tym problemy więc mimo zakazu zjadłam wczoraj fileta usmażonego na oliwie z oliwek - że tak powiem żeby był poślig i dzisiaj byłam w toalecie - czuję się jak młody bóg
kurcze jak ja wam zazdroszczę, u mnie waga w miejscu nic się nie dzieje , zresztą kłopoty finansowe zaczynają mnie ograniczać w zakupach bardzo mocno, i jogurtowe rzeczy stają mi w gardle, aż mam odruch wymiotny i nie idzie przełknąć
napisał/a:
duszek1
2010-06-29 12:36
na te zastoje to trzeba uważać bardzo bo można zapchać i zasuszyć jelita a to boliii i może się to wszystko skończyć mało przyjemnym zabiegiem
napisał/a:
Belay
2010-06-29 12:47
Jestem dzielna i nadal jestem na diecie. Jakimś cudem, udaje mi się unikać pokus, a jeśli są - skutecznie się im opieram
Efekty? Hm, na razie 11,5 kg poniżej fotka z datami i w tym samym ubraniu ;)
Efekty? Hm, na razie 11,5 kg poniżej fotka z datami i w tym samym ubraniu ;)
napisał/a:
duszek1
2010-06-29 12:53
Belay,
jak ja się cieszę, że jest wśród nas kolejna osoba która pokazuje efekty
Muszę ci powiedzieć,że jestem pod ogromnym wrażeniem
rysy twarzy są niesamowicie bardziej widoczne - ogromnie schudłaś na buzi
ręce, biodra i nogi - widać po spodniach że leżą całkiem inaczej
ogromne gratulacje i trzymam wielkie kciuki za następne kilogramy na minusie
jak ja się cieszę, że jest wśród nas kolejna osoba która pokazuje efekty
Muszę ci powiedzieć,że jestem pod ogromnym wrażeniem
rysy twarzy są niesamowicie bardziej widoczne - ogromnie schudłaś na buzi
ręce, biodra i nogi - widać po spodniach że leżą całkiem inaczej
ogromne gratulacje i trzymam wielkie kciuki za następne kilogramy na minusie
napisał/a:
KarolciaK
2010-06-29 12:55
Belay, super naprawde gratuluje,widac efekty
napisał/a:
~gość
2010-06-29 13:10
A ja obserwuję fenomen tej diety, w pracy dwie dzieczyny stosują i schudły zauważalnie, tu też obserwuję Wasze efekty i sukcesy, poczytałam o założeniach diety, pogadałam..
..i chyba od poniedziałku też zaczynam, a przynajmniej spróbuję. Cel: 8-10 kg :)
..i chyba od poniedziałku też zaczynam, a przynajmniej spróbuję. Cel: 8-10 kg :)
napisał/a:
kasia_b
2010-06-29 13:10
Belay, Necia,
napisał/a:
duszek1
2010-06-29 13:13
jak nie masz na codzień większych problemów z toaletą i nie masz zaparć to nie powinno być źle, ale jak ja potrafię w normalnym trybie życia i jedzenia zawitać do wc raz na 5-6 dni to już ze mną nie jest tak łatwo...
Przerobiłam, już wszystko - herbatki, tabletki, zapijanie śliwek i kapusty kefirem, len, jogurty i inne cuda wianki i dupa - problem się nie chce rozwiązać
na wsi mnie wychowali a tam wszystko z krzaka, zapite mlekiem od krowy bo ciepłe, ciasto najlepsze jest gorące, śliwki na drzewie jeszcze zielone ale już pycha, a co tam że coś popryskali jak tak ładnie wygląda i teraz mam odporność na mieszanki które innych potrafią zabić
napisał/a:
duszek1
2010-06-29 13:22
e no to luksus masz jak diabli :D ja jak pójdę dwa do trzech razy w tygodniu to jest spoko (dodaję, że to nie w czasie diety )
napisał/a:
jente8
2010-06-29 13:25
Belay, Jestem pod wrażeniem, zwłaszcza po ramionach widać i po nogach, bo spodnie wyraźnie luźniejsze.
napisał/a:
duszek1
2010-06-29 13:32
i błonnik jadłam i simie lniane - po prostu tak mam i tyle nic się z tym zrobi a środków przeczyszczających nie wolno stosować na tak przewlekły stan " nieczęstego robienia kupy " bo to szkodzi jeszcze bardziej...
Większych dolegliwości nie mam bo ani nie cierpię na bóle brzucha ani nic się nie dzieje - taki egzemplarz jakiś lewy ze mnie można powiedzieć, że kupa się nie mnie trzyma za diabła
napisał/a:
Belay
2010-07-02 22:29
Jak byłam mała to podobno załatwiałam się raz w tygodniu :P mama chodziła ze mną po pediatrach i innych lekarzach, ale podobno ten typ tak ma i nikt nic na to nie poradził ;) do dzisiaj się śmieję, że lepiej iść raz, a porządnie ;)
Ja nie mam zaparć, ale codziennie zżeram dwie łyżki otrębów :D
A wczoraj zrobiłam pyszny sernik, wczoraj wyglądał średnio, ale okazało się, że najlepszy jest dnia następnego jak przestygnie. Dzisiaj nie mogłam się od niego uwolnić, mniam!
Ja nie mam zaparć, ale codziennie zżeram dwie łyżki otrębów :D
A wczoraj zrobiłam pyszny sernik, wczoraj wyglądał średnio, ale okazało się, że najlepszy jest dnia następnego jak przestygnie. Dzisiaj nie mogłam się od niego uwolnić, mniam!