Walka o lepszą sylwetkę

napisał/a: AnnMari 2007-10-12 16:07
Czesc dziewczyny przegladalam forum i zajrzalam do was chce was wspierac i moc liczyc na wasze wsparcie ja jestem na diecie od zeszlego czwartku rzuciłam słodycze cipsy i fast-foody.Jem 3posilki dziennie o tych samych godzinach a jak jestem glodna miedzy nimi to biore owoc.Na sniadanie jem 2kawalki chleba razowego lub slonecznikowego,na obiad nie jem ziemniakow tylko gotuje warzywka lub pieke z mieskiem a na kolacje znow chlebek lub twarozek grani z pomidorkiem.Ostatni posilek czyli kolacje jem o 18 i na tym konczy sie moj dzien z zjedzeniem.Na poczatku było ciezko ale wytrwalam ten tydzien i schudlam 2kg

Odchudzam sie od zawsze ciagle myslalam ze mam za duzy brzuch a tak naprawde wygladalam dobrze i a teraz mam prawdziwa nadwage az wstyd przyznac sie ile ale same widzicie na zjdeciach z Alanem jaka mam buske pulchna
napisał/a: ~gość 2007-10-12 18:15
Madzia i Lukasz Ja wiem jak jest trudno,gdy nie widzi sie efektow..ale zeby byly efekty trzeba bardzo chciec schudnac i tej mysli sie trzymac .Mysle ze powinnas stopniowo zaczac robic kroczki np. od jutra nie jesz fast fudow i zamiast nich wrzucasz pyszne owoce,po jutrze do fast fudow dodajesz zamiane chleba jasnego na ciemny lub vase,i tak kolejne dni az zaczniejesz nareszcie jesc to co je sie na diecie ja tak robilam .Powoli przyzwyczajalam moja psychike do tego , ze pora zaczac odmawiac sobie niektorych rzeczy .Nie moglam tego robic naraz odrazu , juz , bo to by bylo za szybko nie zdarzyla bym sie przygotowac. psychicznie na odchudzanie.Nie wiem czy mnie zrozumieliscie,troche pomieszalam,ale zawsze tak robie gdy p[rzechodze na diete , w taki sposob na "prawdziwej diecie" zaczynam byc gdzies po tygodniu,czuje sie silna i mam checi..Pozniej dochodza cwiczenia z tym jest u mnie podobnie najpierw male serie , lekko zabawne bo tancze , skakam,wyglupiam sie hehe ale wiem ze sie ruszam pozniej dodaje te wlsciwe cwiczenia wiecej brzuszkow , wiecej rowerka,biegu (w miejscu)itp.
Patka[/bja tez narazie przez @ nie cwicze
napisał/a: Patka2 2007-10-13 00:37
AnnMari graty tych dwóch kilo i graty że sie trzymasz, jestes silna i nie łam się :) gratuluje wytrwałości i życze kolejnej na nastepne tygodnie :)


no więc kobietki do dziieła :)
Ja o efektach nic nie powiem bo nie mam wagi w domu i nie zamierzam sie ważyc jak narazie. Mój plan jest taki żeby trzymac dietke do końca roku :)

Cczarnula19 napisal(a):]Patka[/bja tez narazie przez @ nie cwicze
nie długo koniec więc wezme sie ostro za siebie, naprawde ostro.
napisał/a: magdula2 2007-10-13 10:11
i ja sie moge do was przylaczyc :) co do cwiczen to mam stepper na ktorym cwiczylam po 30-60 min ale mi sie dziadostwo kolejny raz zepsulo i pewnie wroci z naprawy za miesiac dopiero - szczerze to nie powodowal on u mnie utraty wagi jedynie pozwalal ja zachowac na takim samym poziomie

mam plan jesc malo kalorycznie - by sie miescic na oko w 1000 ale ja tam tego nie potrafie zliczyc :P a i slodycze odstawiam do swiat :] rok temu mi sie udalo zyc bez nich 6 tyg
napisał/a: Patka2 2007-10-13 11:16
magdula, teraz tez napewno się uda. ważne że masz chęci.:) życze wytrwałości :)
napisał/a: magdula2 2007-10-13 11:30
Patka dzieki :) w sumie zaczynam od poniedzialku ale juz nastawiam sie psychicznie i podchodze do tego z optymizmem :)
napisał/a: ~gość 2007-10-13 16:10
ja tez zaczynam cwiczyc od poniedzialku bedzie juz po
Dzis nie mam apetytu jak jest mi smutno to zawsze tak mam,,moze to i dobrze
napisał/a: ~gość 2007-10-13 16:32
Cczarnula19, humorek możesz sobie poprawić wklejając fotke
mam jednak nadzieję, że smutek szybko minie.... :)

[ Dodano: 2007-10-13, 16:33 ]
ja objadam się dziś chyba za cały tydzień
napisał/a: MadziaU 2007-10-13 19:06
No cóż.... u mnie dieta na razie też leży - nie mam pomysłu jak się do tego zabrać żeby wytrwać... Staram się pić dużo wody - zawsze o tym zapominam :( a to ważne zwłaszcza jak chce się schudnąć... No nic... jutro zrobię sałatkę i postaram się zmniejszyć porcje - przerzucę się na mały talerz żeby mi to jedzonko wyglądało na większe ;)
Trzymajcie się :)
napisał/a: AnnMari 2007-10-13 20:59
CZesc dziewczyny ja dzis mialam ciezki dzien juz nie wiedzialam co robic nie dosc ze chlopaki dali mi w kosc do tego zoladek wolal jesc i slodkie ale nie skusilam sie mysle ciagle pozytywnie zeby wytrwac jak najdluzej zeby wcisnac sie w takie fajne spodnie i zeby maz zauwazyl ze sie wkoncu wzielam za siebie

Pozdrawiam i zycze wytrwalosci
napisał/a: ~gość 2007-10-15 12:30
AILATANka, dziekuje kochana,ale jak narzie bez zmian.
Dziewczyny w weekend mialam tyle stresu,szkola,poklocilam sie z chlopakiem i jeszcze pare innych spraw,ze nie jadlam praktycznie nic Dzis staje na wage patrze a tu 2kilo w dol(przez 2dni!!),z jednej strony to dobrze,ale jak dalej tak bede sie denerwowac to zwarjuje..i bede szkieletem.
Dzis zaczynam lekkie cwiczonka na podworku,bo taka ladna pogoda
napisał/a: Patka2 2007-10-15 12:33
Mi weekend tez jakos zleciał, miałam ochote na słodkie to sobie zjadłam a co. troszke mozna czasami sobie pozwolic. Od dzis mam zamiar zacząć ćwiczyć. Mam nadzieję że chęci przyjdą wieczorkiem bo tylko wtedy moge to czynić. :)

trzymajcie sie, damy radę :)