Jak schudnąć?

a jak mozna obliczyc ile ja poczebuje kcal czy musze sie zgłosic do lekarza lub dietetyka czy moge gdzies sama to wyszukac i obliczyc?bo wiem ze dla kazdego jest ine zapotrzebowanie na kcal pomimo ze jest jakas srednia wystawiona dla kobiet..ja mam tryb siedzący(nie pracuje -wychowuje dziecko)jedynie gdzie sie intensywnie ruszam to na cwiczeniach:)

np. http://www.odchudzanie.yoyo.pl/kalkulator_zapotrzebowanie_kaloryczne.htm

ale takich kalulatorów jest cała masa w internecie.

djfafa dzięki serdeczne:)..

witajcie

Ja mam 158cm wzrostu i waze 78 kg nie zle co po porodzie nabawilam sie tarczycy i bralam tabletki antykoncep. i strasznie przytylam.
Moje jedzienie to ok 10-11'' ze 2 kanapki albo 2 parowki z mikrofali i kanapki pozniej podjadania tak zwane robiac obiad podjadam to skubne kawaleczke tego to tego nie jem obiadow tak doslownie zeby wlozyc sobie i jesc ewentualnie jak zostanie troszke po mezu i dziecku i nie zawsze> Nie jem slodyczy nie pije napojow gazowanych wieczorem jak zjem kanapke lub dwie to wszystko czesto siedze w domu ale rowniez czesto chodze na ogrod i tam robie nie uprawiam zadnego sportu bo nie dalabym rady zasapalabym sie np biegajac a po drugie samej sie nie chce (szczerze) roweru nie posiadam ?bardzo bym chciala schudnac ale jak tylko schudne troche to pozniej znowu to nabieram(a mam nniedoczynnosc tarczycy) slyszalam ze moge jesc malo i bede tyla ( ) prosze moze ktos mi pomoze choc watpie :(tabletek sie boje meridia i tym podobne poniewaz mam cisn. skaczace nerwice i czeste zawroty glowy raczej sama jestem czesto w domu z dzieckiem wiec boje sie ze moze mi sie cos stac :(

Czemu od ćwiczeń miałabyś się zasapać?Masz jakieś przeciwskazania?Kiedy zaczełam ćwiczyć,ważyłam 80 kg.Wiesz,nie od razu Rzym zbudowano.Zacznij od jakiś lekkich ćwiczeń a w miarę,jak nabieżesz kondycji zwiększysz dawki.Mi zajeło 2 tygodnie,żeby w miarę za wszystkimi nadążać.Jak masz male dziecko możesz wymyślać zabawy-ćwiczenia z nim.Widziałam w jakimś programie w telewizji takie ćwiczenia.A jak nie to kup sobie stepper i ćwicz.Nie będziesz miała zadyszek a przy okazji ubędzie Ci centymetrów.

Wiesz masz niedoczynność tarczycy,więc dlatego przytyłaś.
Moim zdaniem musisz zmienić jedzenie.Wprowadzić 5-6 posiłków dziennie.

O Ane,jesteś tu.Ja jak zwykle propaguję ćwiczenia.Nie wiedziałam,że to taka rewelacja do momentu aż sama nie zaczełam ćwiczyć.Teraz dzień bez ćwiczeń to dzień stracony.

Przy niedoczynności cięzko jest schudnąć. Cudem jest utrzymywanie wagi.
Pierwsza sprawa to jakie miałaś ostatnio wyniki? (TSH i wolne hormony jak były robione).

viki71 napisal(a):

O Ane,jesteś tu.Ja jak zwykle propaguję ćwiczenia.Nie wiedziałam,że to taka rewelacja do momentu aż sama nie zaczełam ćwiczyć.Teraz dzień bez ćwiczeń to dzień stracony.

Też tak myślę.Wiesz nie lubię siedzieć bezczynnie.A teraz ta choroba mnie dobija.Tak mi się spodobało to bieganie,a tu muszę siedzieć w domu.A jakie ćwiczenia wykonujesz??

Ja to na fitnesik biegam i jakoś tak się trafoło,że cztery razy to wyczerpujące typu stepy,składy,gumy w sumie wszystkie odchudzające.Jeden mam tylko rozciągający,stretching chyba się nazywa.Właśnie zastanawiam się,czy jednego nie zamienić na pilates bo podobno rusza głębsze partie mięśni.Tylko jak dla mnie są statyczne i jeszcze nad tym myślę.

To super!I tak trzymaj!!! Ćwiczenia to świetna sprawa.

No ok 6 posilkow ale jakich i o jakich porach bo ja nie jem na czas ???

dziekuje za wypowiedzi