Jak schudnąć?

Rzeczywiście przebieg produkcji jest interesujący i niewątpiwie bardzo dobrze świadczy o producencie. Dośc szeroki asortyment ma ten sklep ich- próbowałaś czegoś jeszcze?

testowałam już Success Body, Żeń-szeń i jego odmianę Macę.

Pozatym, niewiele jest też suplementów wolnych pd skałdników pochodzenia zwierzęcego, co dla wegetarian jest ważne.

czy jedzac od paru miesiecy codziennie na sniadanie jak i na kolacje jako dodatek jogurt naturalny , chudy twarog badz serek wiejski ( do tego na uczelni zostanie wypita jakas maslanka badz kefir) stanie sie cos zlego? Czy aby nie przekraczam swojego zapotrzebowania na bialko? Wyczytalem na internecie ze nadmiar bialka rowniez moze szkodzic.

a co to ma wspólnego z wątkiem dot. odchudzania?

lorneta666 napisal(a):

czy jedzac od paru miesiecy codziennie na sniadanie jak i na kolacje jako dodatek jogurt naturalny , chudy twarog badz serek wiejski ( do tego na uczelni zostanie wypita jakas maslanka badz kefir) stanie sie cos zlego? Czy aby nie przekraczam swojego zapotrzebowania na bialko? Wyczytalem na internecie ze nadmiar bialka rowniez moze szkodzic.

Jogurt ma tyle białka co kot napłakał, więc nawet się go nie liczy. Twaróg owszem. ale żeby obciążyć nerki musiałbyś spożywać ponad 2,5 grama białak na 1 kg masy ciała, to oznacza tyle że z pożywienia nie masz szans aby to przekroczyć.

Lalunaa napisal(a):

a co to ma wspólnego z wątkiem dot. odchudzania?

a po co mam zakladac osobny temat i syfic bardziej na forum?

djfafa napisal(a):

lorneta666 napisal(a):

czy jedzac od paru miesiecy codziennie na sniadanie jak i na kolacje jako dodatek jogurt naturalny , chudy twarog badz serek wiejski ( do tego na uczelni zostanie wypita jakas maslanka badz kefir) stanie sie cos zlego? Czy aby nie przekraczam swojego zapotrzebowania na bialko? Wyczytalem na internecie ze nadmiar bialka rowniez moze szkodzic.

Jogurt ma tyle białka co kot napłakał, więc nawet się go nie liczy. Twaróg owszem. ale żeby obciążyć nerki musiałbyś spożywać ponad 2,5 grama białak na 1 kg masy ciała, to oznacza tyle że z pożywienia nie masz szans aby to przekroczyć.

no i dobra :) wlasnie o te nerki sie najbardziej obawialem...

Witam
Również prosze o pomoc...
Zawsze ważyłam około +/- 50 kg przy wzroście 170 cm.
W ciągu 2 lat przytyłam i w tej chwili moja waga to 63-64 kg, mam 28 lat.
Oczywiście wiem że to w normie, aczkolwiek nie czuje sie z tym dobrze, wszystko odłożyło mi się w biodrach i brzuchu, przeraża mnie to że nie mieszczę się w żadne spodnie.
Próbowałam Diety Turbo, ale po kilku dniach poległam. Nie jadam słodyczy, za to chipsy i frytki owszem.
Od 16 roku życia stosuje diete rozdzielną, jednak od jakiegoś czasu zauważam że coraz częściej łamię zasady, kiedyś nie zdażało mi sie to zbyt często.
To chyba tyle w skrócie co moge na swój temat powiedzieć.
Oczywiście siedzący tryb życia, praca przy biurku. Od 2 lat mam problemy z kręgosłupem, duża dyskopatia, brzuch "wypycham" sama bo boli mnie kregosłup jak chcialabym troszke wciągnąć i sie wyprostować.
Prosze o porade jak to zrobić żeby znowu móc na siebie patrzeć w lustrze. Chcialabym zrzucić ten brzuch i z bioder, nie oczekuje cudów, ale waga ok 55 kg byłaby dla mnie satysfakcjonująca.
Pozdrawiam
Monika :)

A jak wygląda twoje jedzenie?

Dla sylwetki lepsza 1 godz. na siłowni, czy godzina aerobiku (wszystko 2-3 razy w tyg)?

mloda200 napisal(a):

Dla sylwetki lepsza 1 godz. na siłowni, czy godzina aerobiku (wszystko 2-3 razy w tyg)?

Najlepiej połączyć jedno z drugim.

djfafa napisal(a):

mloda200 napisal(a):

Dla sylwetki lepsza 1 godz. na siłowni, czy godzina aerobiku (wszystko 2-3 razy w tyg)?

Najlepiej połączyć jedno z drugim.

A to akurat będzie problem :/
Chciałam swojej mamie na święta zrobić prezent i kupić karnet na tego typu zajęcia. Jak się odchudza, to niech ma :))

mloda200 napisal(a):

djfafa napisal(a):

mloda200 napisal(a):

Dla sylwetki lepsza 1 godz. na siłowni, czy godzina aerobiku (wszystko 2-3 razy w tyg)?

Najlepiej połączyć jedno z drugim.

A to akurat będzie problem :/
Chciałam swojej mamie na święta zrobić prezent i kupić karnet na tego typu zajęcia. Jak się odchudza, to niech ma :))

Dla mamy najlesze bedą zajęcia fitnes.