Zaczełam odchudzanie, bo sama tego chce

edytkaa ja też czuje głód "żre" :) tą przeklętą marchew i jabłka pokroiłm sobie i mam na talerzyku )

ja kupowałem takie paskudne pieczywo chrupkie w Netto i do tego jogurt naturalny taki najtańszy ( fuj też paskudny w smaku ) ...
ale w wielkim głodzie wszystko smakuje !
i to jak smakuje !
jedz jabłka - póki są , kalarepki , ogórka zielonego ...
co ja piszę o jedzeniu ?
ssij każdy kawałeczek , nasycaj się smakiem !
dokładnie gryź , żuj
spróbuj sobie coś miłego przypomniec podczas tego smakowania
pij herbaty ( pu-erh , zielone , czarne ... ) jak musisz osłodzone to słodź słodzikiem ( ale takim z apteki nie z hipermarketu )
jadłem też płatki kukurydziane - po jednym nasycając się smakiem , zapachem ...

Budrys......dzięki ze napisałeś o sobie :) uśmiałąm sie czytając t słowa"Z głodu miałem sny o jedzeniu , ślinotok przy piekarni , ciastkarni , smażalni ryb czy szaszłykarni ...
W kryzysie w nocy zjadłem kalarepę , winogrona " )):) znam ten ból naprawde,czuje sie jak trędowata widząc ulubione smakołyki człowiek by pochłonoł wszystko ale nie moze dziwne uczucie:) Zawziełam sie strasznie ,rygor na maxa (byle w tym wytrwac,tego boje sie najbardziej)Podjełam decyzje co do ruchu ,mam zamiar biegać od poniedziałku obmysliłam sobie trase.Wiem ze większość tej trasy na początek przejde .Jednak nadejdzie taki dzień ze przebiegne ją całą,bede biegała rano .

papierosy...jestem zadowolona sama z siebie ..super

oskrzela...kaszel zanika dziś było świetnie pół dnia na podwórku i żadnego ataku

łuszczyca...dlaczego ona ciągle tak mnie lubi @ jedna wstrętna:)

serce...czekam na termin


pozdrawiam was kochani ide poczytać sobie .ale wróce później :)

no to smacznego.hyhy :)

nie mogę biegac , na rower za zimno - więc myślę poważnie o kijkach tzn Nordic Walking ( czytam własnie http://www.nordwalk.pl )
i czytam
Nordic walking:

* angażuje do ruchu ponad 600 mięśni (90%) naszego ciała,
* powoduje aż o 20% większe spalanie kalorii niż bieganie: ok 400kcal/h,

odciąża stawy kończyn dolnych i kręgosłupa o ok. 5kg (28 ton/h) na płaskim terenie,
* jest to 30- 40% bardziej efektywny ruch od spaceru bez kijków,
* ćwiczy jednocześnie siłę, wytrzymałość i koordynację,
* usprawnia przepływ krwi w kończynach górnych i dolnych,
* obniża spoczynkowe ciśnienie krwi,
* poprawia tolerancję glukozy, redukując zapotrzebowanie na insulinę,
* obniża cholesterol (zwiększając HDL),
* redukuje wagę ciała aktywizując ruchowo osoby prowadzące siedzący tryb życia,
* powoduje wzrost pochłaniania tlenu o 46% wyższy niż w stosunku do marszu bez kijków.

budrys masz 100% racji naprawde....leżałam w szpitalu na "wyrostek" i nie dostałam jeść chyba przez 2 dni na 3 dzien przynieśli mi kleik ryżowy boze!!!!!!!!!!!!! jaki on był pyszny,później jeden z odwiedzających dał mi biszkopty .Lekarz powiedział ze moge zjeść tylko 2 wiesz jak one smakowały jak niebo):) jednego jadłam chyba z 15 minut i tak jak piszesz delektowałam sie każdym kawałkiem,


motylku napisałaś ze moge wcinac jogurt naturalny ale czy kefir????/ kurcze chyba nie co o tym myślicie


budrys ...dziękuje


edytka tylko mi sie tu niepoddawaj))

i zostałam zciągnięta :D
widzę, że odchudzanie wrze -super :) ja miałam kiedyś usuwany woreczek-uwierzcie że po 3 dniach niejedzenia suchary to była istna poezja ! niebo w ustach :p z resztą.. do tej pory je lubie ;)
powodzenia fonko :) niech kg zlatują a zdrówko wraca !

ja mam dopiero pierwszy dzien moich staran,wiec spoko.kryzysy przyjda pozniej.boze zbliza sie weekend.jak przyjedzie chlopak,znowu mnei wyciagnie na zakupy i bedzie namawial.na zakupy moge jechac :) kupie sobie jogurty,picie(wode),płatki,mleko,a owoce mam w domu.
Pozdrawiam :))

Fonia, cieszę się , ze tu jesteś i te papieroch...ech... też bym chciała rzucić, ale łatwo nie jest:) A co do kilosków to ja stosuję tylko MŻ i to działa:) Choć nie jestem expertem od odchudzania, ale próbowałam różąnych wynalazków i one nic nie dają, same jabłka i marchewki tez nic nie załatwią bo trzeba zjeść jednak troche kalorii a nie samą "trawę":)
Buziaki........

fonia napisal(a):

budrys masz 100% racji naprawde....leżałam w szpitalu na "wyrostek" i nie dostałam jeść chyba przez 2 dni na 3 dzien przynieśli mi kleik ryżowy boze!!!!!!!!!!!!! jaki on był pyszny,później jeden z odwiedzających dał mi biszkopty .Lekarz powiedział ze moge zjeść tylko 2 wiesz jak one smakowały jak niebo):) jednego jadłam chyba z 15 minut i tak jak piszesz delektowałam sie każdym kawałkiem,


motylku napisałaś ze moge wcinac jogurt naturalny ale czy kefir????/ kurcze chyba nie co o tym myślicie


budrys ...dziękuje


edytka tylko mi sie tu niepoddawaj))

Kefir jest bardzo wskazany z wilelu powodów, ma mało laktozy, bakterie probiotyczne i wiele innych. Polecam.

...witajcie, tak kefir jasne,że można nawet trzeba.Kochani po co i dlaczego się tak tym wszystkim przejmujecie ....jesteście wspaniali chcecie zmienić swą figurę to bardzo dobrze!Wybraliście jesień...ok
ale (już to pisałam kiedyś)tyliście latami ,więc aby się odchudzić też trzeba na to czasu!!!
Wiecie oglądałam wczoraj zdjęcia i tragedia,przez ostatnie 2 lata przytyłam 8 kilogramów....(ale trudno wiek i sterydy robią swoje hi,hi,hi.)Izabelllka, Oni wcale nie jedzą samej trawy...
śniadanie zjedz po królewsku ,obiadek umiarkowanie a kolację oddaj wrogowi.
Widzę,że jest nas coraz więcej ....mamy nawet pana super .
Gratuluję wszystkim mądrej decyzji ,bądzcie wytrwali ,powodzenia wszystkim ( sobie też bo od jutra walczę z kilogramami)

Edytko będziesz tak wyglądać a nawet lepiej,bo jesteś wyższa...;)))

i jeszcze lampka czerwonego wina ale wytrawnego na noc
na początku dodawałem soku , potem kostkę lodu , teraz piję samo bez dodatków