Kobieta przy kosci

kasia_a napisal(a):

- Maciek nawet sie pytał "gdzie ta uśmiechnięta Kasia" no to mu powiedziałam, że potwór grubas ją zjadł no i zaczęliśmy się brechtać

Kasiu nie przejmuj sie tak taki Twoj urok ja sobie nie wyobrazam Kasii

kasia_a napisal(a):

Magda_86, każda z nas jest piękna na swój indywidualny

-chudzielca ;-dokladnie

Cczarnula19 napisal(a):

urodzenia z kazdego pokolenia byly grube babka,matka,brat matki,pozniej corki,syn.

ale moze to genetycznie na co tez wplywu nie maja i wcale nie sa szczesliwi??

kasia_a napisal(a):

no to mu powiedziałam, że potwór grubas ją zjadł no i zaczęliśmy się brechtać

Kasia jestes bombowa ale sie usmialam Mnie X tez mowi ze jestem piekna itp ale wiecie zawsze chcialoby sie lepiej Cieszy mnie tylko jego mina jak po spacerze zsapany mowi "Boze alez Ty masz kondycje" Nie wiem utarlo sie ze puszysci to kondychy zero a tu... klopsik

Cczarnula19 napisal(a):

przepraszam,jezeli was urazilam

spoko chcialam tylko zwrocic uwage na cos co jest dziwne z punktu widzenia osob naprawde puszystych

Magda_86 napisal(a):

ale moze to genetycznie na co tez wplywu nie maja i wcale nie sa szczesliwi??

napewno genetycznie.Czy im zle ..nie wiem nie pytam,ale napewno z tym nie walcza

Magda_86 napisal(a):

Kasia jestes bombowa ale sie usmialam

Tak samo jak ja

Magda_86 napisal(a):

spoko chcialam tylko zwrocic uwage na cos co jest dziwne z punktu widzenia osob naprawde puszystych

spoko:)a Ty Madziu jak przytyas?o ile moge zapytac..

Heh mnie zawsze denerwowalo to, ze dziewczyny szczuple biadolily jakie to nie sa grube i ile to musze schudnac czyli max 3 kg - co to jest?

Magda_86 napisal(a):

ale moze to genetycznie na co tez wplywu nie maja

u mnie niby moze byc genetycznei, moze to tez byc przez problem z hormonem - wszystko moze byc :P niewazny powod wazne, ze tak sie stalo, takim sie bylo i jest i ile bym nie schudla w glowie zawsze bedzie siedziec to samo

Magda_86 napisal(a):

Nie wiem utarlo sie ze puszysci to kondychy zero a tu... klopsik

mam to samo :) uwielbiam kilkunastokilometrowe spacerki od zawsze

Cczarnula19 napisal(a):

a Ty Madziu jak przytyas?o ile moge zapytac..

ze mna to w zasadzie nie wiadomo. Wiem ze na poczatku wina babci bo ciagle mi kupowala jakies "bomby". Potem je juz wyrzucalam no bo slodyczy to ja nie bardzo Przeszlam na diete i schudlam. Pozniej zaczelam brac anty i mi sie przytylo. Najlepsze jest teraz jezdze na rowerze fitness prawie nie jem bo nie chce mi sie slodyczy zero a waga stpoi w miejscu... Lekarz powiedzial ze nigdy nie bede laska bo mam grube kosci, a reszta to wina genow itp ehhhhhhhh

Magda_86, To juz rozumiem,wiec Madziu pozostaje Ci zaakceptowac siebie taka jaka jestes

Magda_86 napisal(a):

Lekarz powiedzial ze nigdy nie bede laska bo mam grube kosci, a reszta to wina genow itp ehhhhhhhh

A bylas u dietetyka? Bo slyszalam ze zaslanienie sie "gruboscia kosci" jest co najmniej nie dorzeczne. bo nikt nie ma na tyle grubych kosci zeby byc grubasem przez to.

Cczarnula19 napisal(a):

pozostaje Ci zaakceptowac siebie taka jaka jestes

tak masz racje jest to ważne ale Cczarnula19, spróbuj zrozumieć mnie, Magdę i inne dziewczyny czytające Wasze opowiastki o byciu pulchnym np. przy Twoim wyglądzie - Klaudia jesteś piękna młoda dziewczyna zgrabną, że hoho - przecież nawet na miss nastolatek startowałaś więc wymogi spełniasz co do obecnym medialnych kanonów piękna - a my no cóż - przynajmniej ja mam wiele za dużo do tych kanonów

kasia_a napisal(a):

tak masz racje jest to ważne ale Cczarnula19, spróbuj zrozumieć mnie, Magdę i inne dziewczyny czytające Wasze opowiastki o byciu pulchnym

Wiem ,ze wam ciezko,nie umiem sie postawic w waszej sytuacji,ale Kasiu mi tez jest ciezko jak przytyje np.4kg bo nie jestem do tego przyzwyczajona

kasia_a napisal(a):

przecież nawet na miss nastolatek startowałaś więc wymogi spełniasz

eee tamm..i tak nic z tego przeszlam do drugiego etapu,ktory mial byc 5maja w dzien mojej matury z polskiego-takze wszystko przepadlo

Cczarnula19 napisal(a):

tez jest ciezko jak przytyje np.4kg bo nie jestem do tego przyzwyczajona

rozumiem, że jest Ci ciężko i chcieć czuć sie lepiej i wyglądać- chwała Ci za to - ale nazywać się pulchnym przy tych wymiarach jest jednak nie do końca słuszne jak dla mnie

Cczarnula19 napisal(a):

-takze wszystko przepadlo

e tam Kochana jesteś młoda szansa jeszcze nie jedna przed Tobą

sorki dziewczyny jeśli uważacie ze Was obraziłam czy źle coś napisałam ja na prawdę nie chciałam w życiu bym nic na was brzydkiego nie napisała
sama mam koleżankę przy kości i jest wspaniała dziewczyną i mi nie przeszkadza to nawet nie zwracam na to uwagi
nie oceniam ludzi po wyglądzie ...........to jest zbyt powierzchowne

Magda_86 napisal(a):

uwazam sie za puszysta ale wychodzi ze jestem mega grubas

kochana widziałam Cię na żywo i nie jesteś grubas nawet do pulchnej ci brakuję przynajmniej ja tak uważam

Cczarnula19 napisal(a):

kasia_a napisał/a:
? Wam to raczej przeszkadzają "zdobyte" kg po zimie a nie ciągłe bycie pulchnym
Kasiu masz racje-przepraszam,jezeli was urazilam

dokładnie Kasiu źle się wyraziłyśmy

norka napisal(a):

A bylas u dietetyka? Bo slyszalam ze zaslanienie sie "gruboscia kosci"

bylam. a gruboscia kosci sie nie zaslaniam mowie co powiedzial lekarz bo dla mnie to i tak wszystko nie jasne

evilgirl89 napisal(a):

kochana widziałam Cię na żywo i nie jesteś grubas nawet do pulchnej ci brakuję przynajmniej ja tak uważam

looooo jezus kochana dziekujeeeeeee alez mi rozerwalas gebusie w usmiechu hihi

evilgirl89 napisal(a):

sorki dziewczyny jeśli uważacie ze Was obraziłam czy źle coś napisałam ja na prawdę nie chciałam w życiu bym nic na was brzydkiego nie napisała

nic sie nie stalo przynajmniej ja tak uwazam a z Kasia tylko powiedzialysmy jak to wyglada z naszego punktu widzenia. Bo ile bym dala zeby miec figure Twoja czy Klaudii hehe