Kobieta przy kosci

napisał/a: Butterfly1 2008-08-18 12:19
Arwen napisal(a): dla mnie faceci są dziwni.

Eeeee to mało jeszcze widziałaś seriooo
napisał/a: ~gość 2008-08-18 13:30
Dobra ja widze jakie ludzie maja podejscie.
I czas powiedziec TAK JESTEM GRUBA!! Zeby kazdy to zrozumial. Czuje sie mega nieatrakcyjnie i najchetniej zamknelabym sie w 4 scianach nigdy sie nie polubie. I sorry ale to zasluga wielu osob ktore stanely na mojej drodze. Dlatego tez odmawiam spotkaniom zlotom itp itd z obawy przed kolejnym zranieniem wysmianiem. I bynajmniej tonie uzalanie ani obwinianie, nawet siebie nie moge obwiniac bo slodyczy nie nawidze fast food odpada nie wiem czemu taka jestem.
Wczoraj misiek moj powiedzial ze z tego co gada z kolegami to na staly zwiazek szukaja przede wszystkim z madroscia a na pare chwil takie zeby byly nimfami na ziemi. On powiedzial ze jest szczesciarzem bo znalazl madra inteligentna i piekna. Ale ja nie wierze!! I sorry mam kompleksy przyznaje sie i raczej tego nie zmienie.
Tyle - musialam sie wygadac
napisał/a: Arwen1 2008-08-18 13:37
Tak , tak drogie panie, ja doskonale rozumiem, co pragniecie przesłać. Ale tutaj chodzi o facetów. Większość woli takie, ktore są i ładne i szczupłe. Charakter jest troche mniej wazny, a szkoda.
napisał/a: jarzynka 2008-08-18 18:29
Magda_86 napisal(a):Czuje sie mega nieatrakcyjnie i najchetniej zamknelabym sie w 4 scianach nigdy sie nie polubie
a co z tym robisz?? w jaki sposob probujesz tracic swoje kilogramy???
Wiesz co mnie boli??? Mialam psiolke, ktora kazdego dnia uzalala sie nad soba, nie moglam tego sluchac, jaka ona jest gruba i nieszczesliwa, i oczywiscie w jej przypadku nie da sie "spasc z wagi" bo wina: "hormonow, przemiany materii, grubych kosci i genow". Sluchalam tego non stop i zawsze pytalam, co robi, zeby cos zmienic?? A ona nic tylko marudzila. Po zerwaniu z facetem wziela sie za siebie, zgubila 15 kg, jednak sie dalo, zaczela sie normalnie odzywiac, prowadzic inny tryb zycia i dala rade. Wiem, ze czasami jest to wina choroby czy innych uwarunkowan, ale nie moge sluchac jak ktos "jest gruby i nieatrakcyjny", i nic z tym nie robi. Zawsze warto probowac!!! albo zaakceptowac i pokochac siebie sama.
Arwen, nei komentuje, bo to kolejny twoje "ciekawe" spostrzezenia
napisał/a: seru 2008-08-18 18:34
Necia napisal(a):a gdyby miala figure modelki ale twarz miala brzydką to byłaby bardziej atrakcyjna niz kobieta z nadwagą i bardzo ładną buzią?


No pewnie że nie. Ale nie popadajmy tak w szczegóły, bo zaraz zaczniemy pisać że otyła kobieta ma większe szanse u facetów niż szczupła bez nogi i z tego wynika że faceci wolą babki "przy kości". Nikt tu o wyglądzie nie mówił twarzy a jedynie o tuszy, więc zakładajmy że mówimy o kobietach o podobnych walorach tylko innej wadze.
Butterfly napisal(a):to czy czujemy sie ze soba dobrze i atrakcyjnie-to daje nam najwieksza szanse na zwiazek

Podpisuje się pod tym. Waga, wagą, tusza, tuszą ale kobieta powinna być pewna siebie i swojego ciała. Nic tak nie wnerwia jak chowanie się pod szlafroczkami i pod kołderką bo tu czy tam jest wałeczek.

Arwen napisal(a):Ale tutaj chodzi o facetów. Większość woli takie, ktore są i ładne i szczupłe. Charakter jest troche mniej wazny, a szkoda.


A to są tylko dwa rodzaje kobiet? Ładne ale głupie oraz mądre ale brzydkie? Faceci nie są dziwni. Tylko jak wybierają (a przynajmniej ja) sobie towarzyszkę życia to nie myślą "ta jest brzydka ale będzie dobrą żoną, więc ją biorę" ani też "ta jest ładna, kiepska z niej żona będzie ale ważne że ładna". Jedna i druga odpada. Kobieta powinna być dla swojego faceta ładna i inteligentna a nie albo albo. Wolę być dłużej samotny i czekać na tą kobietę która będzie mi się podobać i jednocześnie będzie odpowiadać mi charakterem. A nie iść na kompromisy bo z tego wyjdzie albo frustracja w łóżku albo zwątpienie podczas wspólnych rozmów.

[ Dodano: 2008-08-18, 18:36 ]

jarzynka napisal(a):Arwen, nei komentuje, bo to kolejny twoje "ciekawe" spostrzezenia

jarzynka, już Cię lubię. :)
napisał/a: Arwen1 2008-08-18 19:13
jarzynka napisal(a):Arwen, nei komentuje, bo to kolejny twoje "ciekawe" spostrzezenia
Rozumiem że ironia to słowo wam obce :)
napisał/a: seru 2008-08-18 19:19
Arwen napisal(a):Rozumiem że ironia to słowo wam obce :)

A gdzie ta ironia? Nie mogę znaleźć :>
napisał/a: Didi1102 2008-08-18 20:28
a według mnie to jeden wielki stereotyp jest i tyle bo na dyskotece jak jest gruba to pasztet i z taką sie nie rozmawia a ona może mieć właśnie więcej do powiedzenie niż przysłowiowa blondynka z reklamy plusa co do Czech ma za darmo
napisał/a: Arwen1 2008-08-18 20:30
seru napisal(a):
A gdzie ta ironia? Nie mogę znaleźć
Nie mój problem :)
Didi1102 napisal(a):jak jest groba to pasztet i z taką sie nie rozmawia
Coś w tym jest, szczerze mówiąc od bycia dzieckiem zauważyłam zależność-grube na dyskotekach szkolnych nie były proszone do tańca.
napisał/a: seru 2008-08-18 20:51
Didi1102 napisal(a):a według mnie to jeden wielki stereotyp jest i tyle bo na dyskotece jak jest groba to pasztet i z taką sie nie rozmawia a ona moze mieć właśnie więcej do powiedzenie niz przysłowiowa blondynka z reklamy plusa co do czech ma za darmo


A ja wciąż nie rozumiem dlaczego tak to rozdzielacie. Że jak gruba to na pewno inteligentna, elokwentna i zabawna a jak szczupła to pusta i głupia? Jedno wyklucza drugie? Czy też kobietki jesteście takie zawistne? Nie rozumiem tego.

Arwen napisal(a):Nie mój problem :)

Po prostu chciałem dopasować poziom poczucia humoru i ironii do Twojego no ale czytam te Twoje wypowiedzi i ni cholery nie mogę nic pod ironię podciągnąć.
napisał/a: Arwen1 2008-08-18 21:12
seru napisal(a):Po prostu chciałem dopasować poziom poczucia humoru i ironii do Twojego no ale czytam te Twoje wypowiedzi i ni cholery nie mogę nic pod ironię podciągnąć.
Czasami lubię być nierozumiana :D.
seru napisal(a): Że jak gruba to na pewno inteligentna, elokwentna i zabawna a jak szczupła to pusta i głupia? Jedno wyklucza drugie? Czy też kobietki jesteście takie zawistne? Nie rozumiem tego.
Nie koniecznie, ja znam na przykładzie ze swojego życia- mam naprawdę mądre i fajne dziewczyny na roku i do tego ładne.

Mnie chodzi np tylko o to, że przeważnie faceci wolą podejść do tej ladniejszej i szczuplejszej niż do tej grubszej. Obiektywnie rzecz biorąc przecież przewaznie tak jest :)
napisał/a: albatrosss(ona) 2008-08-18 21:19
Arwen napisal(a):Coś w tym jest, szczerze mówiąc od bycia dzieckiem zauważyłam zależność-grube na dyskotekach szkolnych nie były proszone do tańca.

Zapraszali do tańca chude to fakt , ale wygadane i pewne siebie , które cala szkoła znała . Dlatego cała męska część szkoły tańczyłam z 10 dziewczynami , a reszty nie prosili :D