Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Konkurs „Sposób na szczęście”
Jak większość kobiet kocham zakupy, dlatego też kiedy za oknem plucha, wybieram się do sklepów by pobuszować między półkami. Zawsze znajdzie się coś fajnego - bluzka, książka czy perfumy. Już wtedy czuję się o niebo lepiej ;) W drodze do domu wpadam jeszcze do wypożyczalni i wybieram jakąś extra komedię. Śmieszny film wprawia mnie w dobry nastrój, zwłaszcza, gdy oglądam go przy kubku pysznej, gorącej czekolady.
Wieczór to dla mnie czas odprężenia. Przy dźwiękach ulubionej muzyki oddaję się relaksującej kąpieli. Miłą atmosferę pomagają stworzyć świece i unoszący się cudowny zapach olejków. Wtedy zapominam o całym świecie, nie widzę przygnębiającej pogody za oknem , nie pamiętam o problemach… Jest po prostu fantastycznie. Czego chcieć więcej ? ;)
W tym roku jesień nas bardzo rozpieściła i dopiero od wczoraj tak naprawdę daje się we znaki... Było słonecznie, było ciepło, było pogodnie... czegóż chcieć więcej? Nie odczułam w tym roku na szczęście tego przesilenia jesiennego i nie dopadła mnie depresja...;) A teraz myślę już o zbliżającej się gwiazdce, o prezentach dla najbliższych i moich ulubionych Świętach, które będą już za miesiąc i troszkę;)
Pogoda to jeden z czynników, który pozwolił mi "przetrwać". Kolejny - jeszcze ważniejszy - to moja rodzina, głównie mąż i synek z którymi wspólnie łapaliśmy wszystkie bez mała promyki słońca i łykaliśmy ciepełko. Tak się złożyło, że siedzę z maluszkiem w domu i to mąż jako głowa rodziny musi nas utrzymać. Niestety przekłada się to na zbyt mało wolnego czasu jaki możemy wspólnie spędzać. W tygodniu tego czasu jest niewiele, ale weekendy są całe nasze. Organizujemy sobie wycieczki małe i duże i cieszymy się każdą chwilą spędzoną we trójkę. To doładowuje nasze akumulatory na każdy najbliższy tydzień;)
Ktoś kiedyś powiedział.... „Szczęście?? To co dzień dostać jeden uśmiech!”
I ja się tej dewizy trzymam. Wraz z moim synkiem na ogromnym plakacie narysowaliśmy taką uśmiechniętą buźkę i co dzień odpowiadamy jej tym samym... Mała rzecz, a od samego rana daje nadzieję na dobry dzień. Poza tym w tygodniu tak organizuję sobie i synkowi czas abyśmy nie mieli czasu na nudę i złe samopoczucie. Wspólnie gotujemy, spacerujemy, bawimy się, uczymy, malujemy, czytamy bajeczki, odwiedzamy i sami zapraszamy gości... Cieszymy się z małych rzeczy, sprawiamy radość innym, a poza tym... jesienna ospałość i to spowolnienie od życia w biegu też ma swoje dobre strony;)
Załączam kilka fotek z ostatniej wyprawy...
Kiedy budzę się z samego rana, staram się wstawać zawsze prawą nogą :)
Następnie, wyglądam przez okno, sprawdzając przy okazji jak ciepły jest mój grzejniczek (przynajmniej teraz, kiedy naprawdę jest szaro-buro na zewnątrz). W tym samym czasie włączam spokojną, pogodną muzykę(np. Hannę Banaszak z jej "Żegnaj, Kotku") i robię pyszną herbatę jaśminową, której sam zapach poprawia mi nastrój.
Pół godzinki później, kiedy po herbacie zostają tylko wspomnienia, zmieniam muzykę na bardziej radosną(np. salsę) i zaczynam się ubierać, malować, czesać w rytm machających się bioder i rąk :)
Po takim wstępie już nic nie jest w stanie popsuć mi humoru - nic a nic :D
![justyna117](https://polki.pl/foto/1_1_SMALL_0100/justyna117-274069.jpg)
![kamil2s](https://polki.pl/foto/1_1_SMALL_0100/kamil2s-267537.jpg)
BY prztrwać dzielnie tą porę roku zaczynam od ubioru. Staram się ubierać kolorowo:) Żółty szalik, czapka rękawiczki, czerwony płaszczyk i od razu pogodniej się robi patrząc w swoje odbicie w witrynach sklepów
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/001.gif)
Uważam, że każdy powinien sie ubierać na przekór jesieni ...byłoby weselej...
Niezawodne w moim przypadku jest SOLARIUM. 10 minut dostarcza tyle ciepła i energi, że od razu zaczynam myśleć pozytywnie. PO tak krótkiej chwili nie przeszkadza mi nawet zimny deszcz....
Gdy nie mam ochoty jednak wychodzić z domu przygotowuję sobie kąpiel pełną muzyki, zapachów, aby zapomnieć nie tylko o jesieni ale reszcie świata... Leże długo w wannie, odpoczywam, relaksuję się...
Czasem po takich chwilach nabieram ochoty na wieczorny spacer z mym Igorem lub szaloną impreze ze znajomymi.. Ale często też wskakuje w dres, frotowe skarpety (najcieplejsze jakie mam w szafie) pijąć herbate z DZIURAWCA!, który broni mnie przed małą depresją, gdzieś w fotelu zatapiam się w książce, która chciałam przeczytać latem, lecz nie miałam czasu....
Uwielbiam te wieczory, pełne spokoju...
Mam wrażenie, że jesienią znajduję więcej czasu na chwile tylko dla mnie.. Nie liczy się nic...
Często w te wieczory myślę o nadchodzących świetach i To wszystko sprawia, że na mej twarzy pojawia się UŚMIECH... i jesień staje się PIĘKNA...
Nic skomplikowanego:) Szczęściem jest ukochany.
Przy nim mijają wszystkie troski i czuję się jak w niebie. A gdy nie możemy być razem robie sobie długie samodzielne spacery. Podziwiam przyrodę, odkrywam nowe miejsca a potem go tam zabieram:)