Konkurs - Makijaż na wiosnę

napisał/a: drewienko 2012-04-09 09:56
Wiosną mrużę oczy na potęgę! A pod skórą czuję, że w pierwszych promieniach słońca moje spojrzenie ma większą moc. Chyba wiosną wysyłam więcej sygnałów oczami niż zawsze. Te moje rozbiegane kochane "gałki" potrafią wyrazić to, czego nie potrafię przekazać słowami, za co jestem im wdzięczna. Dlatego wiosną staram się szczególnie, by makijaż oczu był ultra magiczny, zmysłowy, cudownie kobiecy, lekki jak owieczka na niebie.
Aby w ciągu dnia nie wyglądały na zmęczone (po kolejnej nieprzespanej nocy z moją córcią) nie podkreślam ich ostro, tylko wybieram naturalną kolorystykę (mam nadzieję, że wciąż modną:)). Powieki rozświetlam pastelowym beżem lub ujmującą mnie zawsze lilą. Gdybym miała wolny wiosenny wieczór (tak sobie czasem marzę:)), to postawiłabym na awangardę i szalone makijażowe chwyty: szafir, jaskrawy turkus, żółć i domieszkę różu.

Ogólnie, to dążę do tego, by choć troszkę moje oko przypominało oko łani - kiedy jest podkreślone delikatnie eye -linerem wydaję się sobie młodsza.
Ale makijaż na wiosnę, to nie tylko oczy. Niejaki Pan Yves Saint Laurent twierdzi, że najpiękniejszym makijażem kobiety jest namiętność, ale łatwiej kupić kosmetyki - w moim przypadku teraz o namiętność trudno, więc bazuję wyłącznie na kreatywności swoich dłoni sięgających zwykle po lekki krem i lekki fluid.
Przyglądając się Francuzkom intryguje mnie to, że choć słyną z naturalnego wyglądu, to nie rozstają się z makijażem. Chyba obowiązkowy jest u nich błyszczyk na ustach - (nawet jestem tego pewna), to minimum, bez którego szanująca się Francuzka nie wyruszy nawet po bagietkę do sklepu za rogiem. A ja, z dziada pradziada POLKA również stawiam na klasykę i subtelność: odrobinę podkładu i pudru, róż na policzkach i błyszczyk w naturalnym odcieniu. Mam nadzieję, że taki makijaż także może wodzić na pokuszenie (panów i inne narody:)).
[/I]
napisał/a: krzysia_a 2012-04-09 11:50
Wiosna to moja ulubiona pora roku, dni stają się dłuższe i cieplejsze, mój nastrój pogodniejszy i optymistyczny. To czas wprowadzenia zmian w makijażu. Przede wszystkim stawiam na naturalny wygląd. Najpierw staram się zadbać o dobry wygląd cery. Dobry peeling, maseczka nawilżająca spełnią swoje zadanie. Na delikatnie opaloną słońcem twarz nakładam bazę pod makijaż, najlepiej rozświetlającą zamiast ciemniejszego podkładu. Przestaję stosować kredkę do powiek, cienie wybieram naturalne: jasno brązowe, brzoskwiniowe, delikatnie fioletowe. Na rzęsy nakładam oczywiście tusz, który dodaje twarzy wyrazu. Usta podkreślam delikatną szminką lub błyszczykiem. Z takim makijażem czuję się wspaniale i wiosennie.
napisał/a: Kira13x 2012-04-09 12:08
Raczej nie jestem kobieta, która godziny spędza w łazience przed lustrem, tudzież lustereczkiem do makijażu.
Wiosną mój makijaż musi być przede wszystkim świeży niczym poranna rosa, delikatny jak pierwsze krokusy, ale równocześnie ma podkreślac moje atuty i zatuszować drobne niedoskonałości.
Razem z zimą do szafy chowam ostre szminki i mocne podkłady. Stawiam przede wszystkim na naturalność- delikatny puder, niemal niewidoczny błyszczyk, rzesy podkreślone jasnobrązowym tuszem. Jednocześnie jednak staram się, aby każdej wiosny coś w swoim makijażu zmienić, odważyć się wypróbowac nowe kompozycje- na przykład cienie w jasnozielonym czy super modnym kanarkowym kolorze, których wcześniej nie odważyłabym się użyć.
Używam tylko trwałych wodoodpornych kosmetyków, które przetrwają wiosenne spacery, jazdę na rowerze i wszelkie inne aktywności :)
napisał/a: panikulka 2012-04-09 12:41
Nie przepadam za kolorowymi makijażami ale już w zeszłym roku skusiłam się na intensywny kolor ust. Pomarańczowego jeszcze nie próbowałam ale fuksjowa szminka jest nieodłączną towarzyszką moich imprez. Jeśli chodzi o resztę to już klasyka, puder mineralny, czarny eyeliner, dobry tusz i róż do policzków i jak dla mnie wystarczy. Taka mieszanka klasyki z mocnym neonowym kolorem ust to moje recepta na wiosenny makijaż :)

napisał/a: miszel17 2012-04-09 18:03
Mój makijaż na wiosnę zmienia się w kolorowy witraż który zdobi moje oko.
Kolor uzupełniający dla moich tęczówek sprawia że promieniują bardzo intensywnie.
Oczy zawsze są w centrum uwagi więc maluję je supermodnymi pastelami w odcieniach żółci i zieleni .Rzęsy wydłużam wodoodpornym tuszem w kolorze czarnym.Zawsze kieruję się złotą zasadą by nie przesadzić z makijażem -mniej oznacza lepiej !
Usta maluję pomadką w kolorze oranżu .
Seksapilu dodaje mi muśnięcie policzków różem wyglądam wówczas wyglądam świeżo tak jakby przed chwilą wróciła ze spaceru. Każda kobieta ma wiele twarzy w zależności od okazji i nastroju może pokazywać światu taką lub inną stronę swojej osobowości i to jest piękne!
napisał/a: owieczek83 2012-04-09 20:24
Pracując z dzieciakami niestety nie mogę sobie pozwolić na zbytnie szaleństwa, a w dodatku mój makijaż musi wytrzymać bieganie za piłką, szykowanie kolacji w małej kuchence oraz opary wodne w czasie kapania maluchów :) Nie zmienia to jednak faktu, że wiosna daje mi swego rodzaju polot - całkowicie odstawiam podkład i początkowo przechodzę na lrem z podkładem, a gdy skóra chwyci odrobinkę słońca zostaję już tylko przy rozświetlającym kremie z filtrem UV, a do tego odrobina sypkiego pudru brazującego ze złotymi dodatkami. Oczy (obowiązkowo wcześniej pociągnięte czarnym eyelinerem i kredką) ubieram w delikatne pastele, głównie róże, wrzosy, rzadziej zielenie. Całości dopełnia błyszczyk - zazwyczaj morelowy lub różowy. Taki makijaż daje mi poczucie lekkości i ... jakiegoś takiego pozytywnego oczekiwania, na to co przyniosą nowe, ciepłe dni :p
czorna0804
napisał/a: czorna0804 2012-04-10 16:13
Zimą używam podkładu i pudru, wiosną odkładam podkład i używam samego podru ponieważ nie ma sensu tak meczyć skóry wiosną. Zimą maluje swoje powieki brązowymi i szarymi cieniami to tak pod pogodę bo zimno i szaro to i oczy takie smutniejsze, wiosną zaś moje oczy nabierają prawdziwego życia. Budzą się razem ze mną po cieżkim snie zimowym. Maluje powieki na kolor brzoskwiniowy, jasny odcień różu, niebieski czasem zdarzy mi się zrobić zielone kreski na powiece zalezy od mojego ubioru :) przy czym chcialam zaznaczyc ze ubieram się bardzo radoscie wiosną. Lubie też złote połyskujące kreski latem na powiece.. bardzo czarująco to wygląda. Maluję rzęsy. Maluję usta błyszczykiem wiosną, zimą maluję je zawsze szminką. Zdecydowanie makijaż wiosenny jest makijażem radośniejszym zaś zimowy jest bardziej ciemny.
czorna0804
napisał/a: czorna0804 2012-04-10 16:13
Zimą używam podkładu i pudru, wiosną odkładam podkład i używam samego podru ponieważ nie ma sensu tak meczyć skóry wiosną. Zimą maluje swoje powieki brązowymi i szarymi cieniami to tak pod pogodę bo zimno i szaro to i oczy takie smutniejsze, wiosną zaś moje oczy nabierają prawdziwego życia. Budzą się razem ze mną po cieżkim snie zimowym. Maluje powieki na kolor brzoskwiniowy, jasny odcień różu, niebieski czasem zdarzy mi się zrobić zielone kreski na powiece zalezy od mojego ubioru :) przy czym chcialam zaznaczyc ze ubieram się bardzo radoscie wiosną. Lubie też złote połyskujące kreski latem na powiece.. bardzo czarująco to wygląda. Maluję rzęsy. Maluję usta błyszczykiem wiosną, zimą maluję je zawsze szminką. Zdecydowanie makijaż wiosenny jest makijażem radośniejszym zaś zimowy jest bardziej ciemny.
napisał/a: kamilcia2804 2012-04-10 19:33
Mój makijaż na wiosnę odżywia ! Staje się promienisty, nienaganny, nieskazitelny. Wiosną stawiam na ciepłe kolory, ot co musi wszystko współgrać z piękną pogodą :)
napisał/a: missmakeup 2012-04-10 23:36
Wiosna...pora roku, w której to budzi się w nas życie a wraz z nim zmienia się nasza pielęgnacja skóry, twarzy jak i makijaż. Widząc pierwsze oznaki wiosny, łapię za kolorową szminkę np. w kolorze brzoskiwniowym, do tego na pewno róż w bardziej niż w zimę cieplejszym odcieniu, do tego na pewno rozświetlacz - bo właśnie wiosna kojarzy mi się z rozświetleniem i ciepłymi barwami szczególnie na naszych ustach i policzkach ! Bo koloru nigdy dość, do tego eyeliner w odcieniach fioletu, bądź limonki! Tak o to makijaż dzienny - zimowy, który opiera się głównie na beżach i brązach przeistacza się w kolorowe cudo! Z takim look'iem możemy spokojnie przyciągać spojrzenia innych !
Pozdrawiam.
napisał/a: siwonka84 2012-04-11 09:19
Mój makijaż na wiosnę nabiera subtelności, delikatności i blasku. Podkłady i pudry zastępuję kremami koloryzującymi, policzki delikatnie podkreślam brzoskwiniowym różem, usta smaruję błyszczykiem i tylko oko niezmiennie pozostaje podkreślone dobrym pogrubiającym i podkręcającym czarnym tuszem,czarną kredką i cieniami w odcieniach brązu, a gdy wieczorem chcę zaszaleć sięgam po fiolety lub soczyste zielenie.
napisał/a: kasia84-23 2012-04-11 12:35
Na wiosnę zmieniam się począwszy od wlosów do ubran.Fryzura musi byc wiosenna i taka jak ja.Delikatna,zmysłowa i piękne fale wokól twarzy.Makijaz jak zawsze baby face:)Hity tej wiosny:)Podkłady delikatne i niewidzialne.Oczy i usta musniete kolorem i piękna twarz gotowa.Ma byc slonecznie wiosennie i kolorowo.:)To moj przepis na fresh look.